Mówi: | dr hab. inż. Jakub Kupecki, profesor Instytutu Energetyki |
Funkcja: | kierownik Centrum Technologii Wodorowych |
Trwają prace nad strategią wodorową dla Polski. Rozwój tego rynku będzie wymagał innowacji i nowych inwestycji
Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad krajową strategią wodorową, która ma zostać opublikowana na początku przyszłego roku. Polska już w tej chwili jest liczącym się producentem, ale wodoru szarego, produkowanego z paliw kopalnych. Przyszłość rynku to wodór zielony, niskoemisyjny, produkowany z odnawialnych źródeł. – To na tym bardzo konkurencyjnym rynku Polska będzie musiała odnaleźć swoją niszę – mówi dr hab. inż. Jakub Kupecki z Instytutu Energetyki. Niskoemisyjny wodór nie tylko zastąpi ten produkowany z paliw kopalnych, ale też pobudzi rozwój zupełnie nowych rynków. Będzie jednak wymagał szeregu nowych inwestycji.
– Prace nad strategią wodorową trwają. Ten dokument jest niezbędny, bo wskaże kierunki i wyznaczy ramy działań niezbędnych, żeby osiągnąć konkretne cele związane ze standardami emisyjności, a docelowo też z neutralnością klimatyczną. Będzie punktem odniesienia dla tych, którzy już realizują pewne działania, aby potwierdzić słuszność tych koncepcji. Mowa tu o strategiach dużych koncernów, ale też mniejszych firm. Natomiast dla tych, którzy jeszcze mają wątpliwości, ta strategia będzie formą drogowskazu – mówi agencji Newseria Biznes dr hab. inż. Jakub Kupecki, profesor Instytutu Energetyki, kierownik Centrum Technologii Wodorowych.
Nad strategią wodorową, która ma zostać opublikowana w I kwartale 2021 roku, pracował zespół przy Ministerstwie Klimatu, a następnie Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Dokument jest obecnie w fazie uzgodnień międzyresortowych. Rząd liczy, że rozwój rynku wodoru w Polsce zapewni bodziec do rozwoju gospodarczego, ale też przyczyni się do transformacji energetycznej i ograniczenia krajowej emisji gazów cieplarnianych. Rządowy plan zakłada m.in. współpracę z państwowymi spółkami, które będą inwestować w wodór, i wykorzystanie mechanizmów finansowych przewidzianych w Europejskim Zielonym Ładzie.
– Strategia nie ma być encyklopedią wiedzy o technologiach wodorowych, jest to na ogół dokument dość skondensowany. Ona nie powinna wskazywać konkretnych rozwiązań technologicznych. To jest dokument z założenia wyznaczający kierunki. Do roku 2030 czy 2040 na pewno trzeba spodziewać się dużych zmian w uwarunkowaniach rynkowych, dlatego ten dokument będzie musiał odnieść się do tego, co będzie działo się na rynku za kilka czy kilkanaście lat – mówi kierownik Centrum Technologii Wodorowych.
Jak podkreśla, powstanie strategii wodorowej dla Polski będzie impulsem dla rozwoju nowych inwestycji, m.in. w energetyce, ale także w sektorze transportu, w chemii i petrochemii.
– Przedsiębiorstwa muszą zacząć dostosowywać się do nowych standardów i muszą być otwarte na nowe technologie. Wszyscy mamy świadomość, że niekoniecznie będą to technologie najbardziej opłacalne ze stricte ekonomicznego punktu widzenia, ale docelowo, w długofalowym horyzoncie będą oferowały znacznie więcej. I tak na to należy patrzeć. Dziś musimy zainwestować trochę więcej niż w klasyczne technologie, ale dzięki temu w horyzoncie dekady czy dwóch unikniemy jeszcze większych inwestycji, od których wówczas nie będzie już odwrotu – mówi Jakub Kupecki.
Polska już w tej chwili – z produkcją na poziomie ok. 1 mln ton rocznie (globalnie ok. 74 mln ton) – jest liczącym się graczem na rynku tzw. szarego wodoru, produkowanego z paliw kopalnych. Stosuje się go głównie jako surowiec w chemicznych procesach produkcji (np. amoniaku) i procesach rafineryjnych (największym producentem jest Grupa Azoty). Przyszłość rynku to jednak tzw. wodór zielony, niskoemisyjny, produkowany z odnawialnych źródeł. W tej chwili stanowi on raptem 5 proc. całkowitej globalnej produkcji tego surowca – wytwarzanie zielonego wodoru wciąż jest droższe od innych form. Rozwój tego segmentu rynku jest na razie w początkowej fazie rozwoju, ale chcąc pobudzić innowacje i ograniczyć emisje, Polska również będzie musiała się na nim odnaleźć.
– Potencjał wykorzystania wodoru w Polsce jest bardzo duży. Zielony wodór, który się pojawi, będzie w dużym stopniu zastępował ten klasycznie wytwarzany w procesie reformingu parowego metanu. Będzie to też wodór dla nowych rynków, m.in. mobilności, wysokosprawnych układów kogeneracyjnych i poligeneracyjnych, które perspektywicznie też będą zasilane tym paliwem. Te rynki dopiero w tej chwili są kreowane – mówi profesor Instytutu Energetyki. – Na pewno będzie to cała część związana z infrastrukturą dla hydrogen mobility, czyli mobilności wodorowej, ale również wszystko wokół tego, tzn. sektor usług, gdzie będą się pojawiały nowe rozwiązania w obszarze IT, nowe materiały, nowe rurociągi do przetłaczania mieszanin wodoru z gazem ziemnym. Wiele sektorów przemysłu będzie musiało inwestować, żeby utrzymać swoją pozycję na rynku.
Polska będzie musiała wprowadzić przyjazne regulacje i zapewnić środki finansowe na inwestycje, żeby zaistnieć na globalnym rynku wodoru. Co istotne, będzie musiała też znaleźć na nim swoją niszę. Trudno będzie jej konkurować z największymi producentami, krajami czy regionami, jak Katar czy Bliski Wschód. Według prognoz Esperis („Gra o wodór. Kto zdominuje rynek wodoru na świecie?”) do 2050 roku to azjatycki rynek będzie największym producentem na świecie, a Chiny, Japonia, Singapur i Korea Południowa będą łącznie odpowiadać za ok. 2/3 globalnego zapotrzebowania i nawet do 75 proc. zużycia wodoru. Aby rozwijać się na tym rynku, Polska będzie musiała sprostać rosnącej globalnej konkurencji i znaleźć swoją specjalizację.
– Widzimy duży potencjał w niszach technologicznych związanych z technologią elektrolizy, ale także z układami wykorzystania zielonego wodoru. Na pewno nie będziemy konkurowali ze światowymi koncernami, które już dzisiaj oferują wiele rozwiązań, bo tego typu wyścig będzie praktycznie od razu skazany na klęskę. Niemniej jednak w tych obszarach high-tech polski potencjał jest bardzo duży, jesteśmy już do tego przygotowani, realizujemy przedsięwzięcia w tym obszarze i ten kierunek wydaje się słuszny – mówi Jakub Kupecki.
Rynek wodoru jako perspektywiczny postrzega też Komisja Europejska, która na początku lipca br. opublikowała swoją strategię wodorową. Dokument ma stanowić impuls do rozwoju tego rynku w Europie, której szacunkowe zapotrzebowanie na wodór w 2030 roku sięgnie 16,5 mln ton. Unijna strategia wodorowa przewiduje wsparcie finansowe i instytucjonalne. Równolegle KE zainicjowała Europejski Sojusz na rzecz Czystego Wodoru (The European Clean Hydrogen Alliance), który ma pomóc w realizacji strategii i do 2030 roku zapewnić inwestycje na poziomie 430 mld euro. Unijny plan zakłada, że w latach 2030–2050 technologie produkcji zielonego wodoru powinny osiągnąć dojrzałość i być wdrażane na dużą skalę we wszystkich sektorach trudnych do dekarbonizacji.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-15: Konkurencyjność firm wśród najważniejszych zadań dla kolejnego budżetu UE. Komisja szuka nowych źródeł dochodów
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-04: Część środków z Planu Społeczno-Klimatycznego trafi na walkę z ubóstwem transportowym. Organizacje branżowe apelują o zmianę priorytetowych projektów [DEPESZA]
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-02: Unijne mechanizmy ułatwiają zwiększenie wydatków na obronność przez europejskie kraje NATO. Ważnym aspektem infrastruktura podwójnego zastosowania
- 2025-07-02: Rusza budowa lądowej infrastruktury dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Prąd z tych farm wiatrowych popłynie w 2027 roku
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-24: Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Problemy społeczne

Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
Polska coraz mocniej stawia na powroty swoich obywateli z zagranicy. Rządowa strategia współpracy z Polonią na najbliższe lata zakłada system zachęt dla osób powracających, ale też ułatwienia w uznawaniu wykształcenia i kwalifikacji, podejmowaniu studiów czy staży zawodowych. To w obliczu rosnących wyzwań demograficznych i zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną kadrę szansa na wzmocnienie rynku pracy. Napływ wykwalifikowanych specjalistów z doświadczeniem zdobytym za granicą może pomóc w modernizacji krajowej gospodarki.
Prawo
ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców

Choć rząd zgodnie z zapowiedziami realizuje szeroko zakrojone zmiany deregulacyjne, przedsiębiorcy alarmują, że brakuje w nich spójności, przewidywalności i realnej poprawy, zwłaszcza w kontaktach z administracją. Jako przykład ZPP podaje przypadek firmy British American Tobacco (BAT) i jej zatrzymanego przez izbę celno-skarbową zamówienia 200 tys. kartridży do e-papierosów. Dotknięte tą decyzją spółki liczą straty.
Konsument
Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory

Branża piwowarska pozostaje ważnym ogniwem polskiej gospodarki. Nowy raport CASE wskazuje, że generuje ona 3 proc. dochodów budżetowych i 85 tys. miejsc pracy w samych browarach i innych powiązanych sektorach. Dlatego kurczący się rynek piwa może mieć poważne reperkusje – już dziś nadwyżka mocy produkcyjnych przekracza 10 mln hl. Spadki są spowodowane m.in. znaczącym wzrostem kosztów działalności, spadkiem konsumpcji, a także uderzającymi w browarników zmianami regulacyjnymi.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.