Mówi: | dr Paloma Cuchi |
Funkcja: | przedstawicielka WHO w Polsce |
WHO: Na razie nie ma potrzeby podawania przypominających dawek. Priorytetem powinno być przyspieszenie podstawowych szczepień
– Jeśli każdy miałby przyjąć kolejną dawkę, potrzebowalibyśmy 800 mln dodatkowych dawek szczepionek, których obecnie nie mamy – mówi dr Paloma Cuchi, przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce. WHO na razie oficjalnie nie rekomenduje szczepień trzecią, przypominającą dawką. Niedawno zaapelowała też, żeby poszczególne kraje nie zamawiały dodatkowych szczepionek w czasie, kiedy te biedniejsze wciąż nie otrzymały preparatu do przeprowadzenia pierwszej rundy szczepień. – Ważne, żeby na razie wszyscy zaszczepili się jedną lub dwoma dawkami, w zależności od preparatu. A myślenie o trzeciej dawce zostawmy sobie na przyszłość. W tym momencie i na podstawie informacji, które mamy, trzecia dawka nie wydaje się konieczna – mówi ekspertka.
– Obecnie nie ma wskazania, że potrzebujemy kolejnej, przypominającej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Nauka się jednak rozwija i może się okazać, że za rok czy dwa taka potrzeba się pojawi – mówi agencji Newseria Biznes dr Paloma Cuchi.
Badania wciąż nie odpowiedziały jednoznacznie na pytanie, czy trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19 jest konieczna, żeby osiągnąć pełną odporność. Mimo że na razie nie ma takiego oficjalnego wskazania ze strony WHO, na taki ruch – w obliczu rozprzestrzeniającego się wariantu Delta – decydują się kolejne państwa. Izrael od sierpnia szczepi trzecią dawką osoby po 60. roku życia. W Szwecji jesienią trzecia dawka zostanie podana osobom z grup ryzyka, a większość obywateli ma ją otrzymać w 2022 roku. Z kolei Niemcy od września zaczną podawać trzecią dawkę szczepionki seniorom, podopiecznym domów opieki i osobom z upośledzoną odpornością, które są szczególnie narażone na zakażenie. Trzecią dawkę zalecają też władze węgierskie i hiszpańskie. Z doniesień węgierskich mediów wynika, że na dodatkowe szczepienie chętne są przede wszystkim osoby, które poprzednio otrzymały preparat chińskiej firmy.
Minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany o szczepienia kolejną dawką, poinformował, że resort i Rada Medyczna przy premierze czekają na oficjalne wyniki badań naukowych.
– W tej chwili najważniejsze jest to, żeby wszyscy jak najszybciej się zaszczepili, zwłaszcza ci, którzy pracują na pierwszej linii, czyli medycy, oraz szczególnie narażeni na ryzyko zakażenia, czyli seniorzy czy osoby z chorobami współistniejącymi. Im więcej jest osób niezaszczepionych, tym większe ryzyko pojawienia się kolejnych groźnych wariantów, które mogą przełożyć się na rosnące liczby dziennych zachorowań. Dlatego ważne, żeby na razie wszyscy zaszczepili się jedną lub dwoma dawkami, w zależności od preparatu. A myślenie o trzeciej dawce zostawmy sobie na przyszłość – mówi przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce.
Pod koniec lipca koncern medyczny Pfizer poinformował, że po podaniu trzeciej dawki szczepionki na COVID-19 poziom przeciwciał przeciwko mutacji Delta był ponad pięciokrotnie wyższy niż po drugiej dawce. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie nie rekomenduje na razie szczepień przypominającą dawką. WHO zaapelowała wręcz o to, aby poszczególne kraje nie zamawiały dawek szczepionek w czasie, kiedy te biedniejsze wciąż nie otrzymały preparatu do przeprowadzenia pierwszej rundy szczepień. Wezwała do ustanowienia moratorium na dawki przypominające co najmniej do końca września, co od razu odrzuciły Stany Zjednoczone. WHO podaje, że na ponad 4 mld dawek zaaplikowanych na świecie 80 proc. przypada na państwa o wysokich lub średnich wyższych dochodach.
– Jeśli każdy miałby przyjąć kolejną dawkę, potrzebowalibyśmy 800 mln dodatkowych dawek szczepionek, których obecnie nie mamy – mówi Paloma Cuchi.
Na początku sierpnia Komisja Europejska poinformowała, że cel pełnego zaszczepienia 70 proc. dorosłej populacji w UE jest bliski osiągnięcia. Według Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) odsetek przekracza dziś 62 proc. (zaszczepieni jedną dawką stanowią 73 proc. osób powyżej 18. roku życia). Najwyższy odsetek zaszczepionej w pełni populacji w Europie mają w tej chwili: Malta (87 proc.), Islandia (86,5 proc.), Irlandia (77,9), Portugalia (74,6) i Dania (73,2).
W Polsce, według danych resortu zdrowia, wykonano do tej pory niecałe 35,2 mln szczepień przeciw COVID-19. Ponad 18 mln Polaków zostało zaszczepionych w pełni.
Liczba nowych zakażeń w Polsce ustabilizowała się na stosunkowo niskim poziomie, jednak wciąż istnieje ryzyko wystąpienia jesienią czwartej fali, do której może się przyczynić nadal duża liczba osób niezaszczepionych i rozprzestrzeniający się w Europie wariant Delta. Dlatego Ministerstwo Zdrowia wciąż apeluje o to, aby się szczepić. W końcówce lipca resort wydał też komunikat dotyczący możliwości mieszania szczepionek przeciw COVID-19 w przypadku osób, które odnotowały niepożądane odczyny po podaniu pierwszej dawki. Skuteczność takiego schematu potwierdza już coraz więcej badań naukowych.
– Trwa badanie dotyczące mieszania szczepionek Astry Zeneki i Pfizera, które zostało dodatkowo rozszerzone o Modernę i inne szczepionki. Musimy poczekać na jego wyniki. Wiemy już, że osoby, które najpierw przyjęły szczepionkę Astry Zeneki, a potem Pfizera, cierpiały na nieco więcej lekkich efektów ubocznych jak np. ból głowy, ale nie było to nic poważnego, co zakończyłoby się hospitalizacją – mówi przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce. – Zalecamy jednak przede wszystkim zaszczepienie się którąkolwiek szczepionką, bo wszystkie preparaty zatwierdzone i przebadane przez WHO są bezpieczne. Szczepmy się więc taką szczepionką, jaką nam zaproponują, bo każda pozwoli nam uniknąć bardzo poważnej choroby i śmierci.
Według statystyk Our World in Data na całym świecie wykonano dotąd 4,6 mld szczepień przeciw COVID-19, a 2,4 mld ludzi jest zaszczepionych co najmniej jedną dawką.
Czytaj także
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-07: Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki
- 2025-03-24: Ministerstwo Zdrowia wraca do pomysłu zakazu sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych. Według ekspertów oznacza to likwidację całego rynku
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-04-02: Julia Kamińska: Bardzo niepokoi mnie trend odwrotu od sprawdzonych szczepionek ratujących życie. Chciałabym, żeby ludzie ufali naukowcom i nie bali się
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2025-02-19: Wycofanie się USA z WHO może mieć katastrofalne skutki. Cenę zapłacą także kraje UE
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-20: Przyszłość centrów zdrowia psychicznego nadal nie jest znana. Pilotaż kończy się w lipcu
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
Prace nad pakietami deregulacyjnymi trwają. Biznes liczy na ich sprawne przeprocesowanie, ale i tak nie spodziewa się, żeby pierwsze efekty były widoczne przed jesienią. Dziś przedsiębiorcy 40 proc. swojego czasu spędzają na wypełnianiu różnego typu wymagań, a dodatkowo wstrzymują się z inwestycjami ze względu na niestabilność prawa. Zdaniem przedsiębiorców deregulacja to krok w dobrym kierunku, który pozwoli na przesunięcie zamrożonych w bankach pieniędzy na inwestycje i zwiększy konkurencyjność polskich firm.
Ochrona środowiska
Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać

Aktualizacja programu Czyste Powietrze, która wystartowała 31 marca br., przyniosła m.in. uszczelnienie zasad finansowania oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. – Obecna edycja programu jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory realizowaliśmy – mówi Paweł Bednarek, prezes zarządu Columbus ONE. Wiele firm nie było w stanie się odpowiednio przygotować do zmian i teraz wstrzymały pozyskiwanie nowych klientów. Grupa Columbus ma ambicję, by konsolidować ten bardzo rozdrobniony rynek.
Handel
Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online

Badanie odzieży i bielizny zakupionych na dwóch azjatyckich platformach wykazało obecność w części z nich niebezpiecznych związków w niepokojących stężeniach – wynika z Raportu Federacji Konsumentów. Podobne produkty mogą się jednak również znajdować na polskich czy międzynarodowych platformach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.