Newsy

Alior Bank zwiększa zatrudnienie i chce podwoić udziały w rynku

2012-12-18  |  06:55
Mówi:Wojciech Sobieraj
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Alior Bank
  • MP4

    Alior Bank w 2013 r. chce zatrudnić ok. tysiąca osób. Firma zamierza otworzyć 180 małych oddziałów, rozwijać bankowość internetową, a do 2016 r. podwoić udział w rynku. Ambitne plany są po myśli właściciela, Carlo Tassara, który chce po nowym roku znaleźć chętnego na 34 proc. akcji banku.

    Alior Bank na realizację planu ekspansji przeznaczy 700 milionów złotych pozyskanych podczas debiutu na warszawskiej giełdzie.

     – 700 milionów zł dodatkowego kapitału daje nam możliwość zbudowania banku dwa razy większego niż teraz – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku. – My będziemy na dobre i złe z polskimi firmami, bo to są jedyne firmy, z którymi nam po drodze.

    Na finansowanie małych i średnich firm bank chce przeznaczyć ok 45 proc. pieniędzy z debiutu. 50 proc. środków pójdzie na kredyty indywidualne, a 5 proc. na dokończenie inwestycji w nowe kanały dystrybucji.

     – Większość z naszych innowacji będzie związana z bankowością internetową, z rynkiem FX, to będą nowe platformy tradingowe, które zainteresują praktycznie wszystkich głównych księgowych w firmach. A dla klientów indywidualnych fajne możliwości inwestycyjne i rozwój bankowości internetowej – zapowiada prezes Alior Banku.

    Firma zaangażowała się bardzo poważnie w bankowość internetową, otwierając w czerwcu 2012 r. Alior Sync. To pierwszy w pełni wirtualny bank oferujący całodobowo produkty bankowe. Menadżerowie firmy zamierzają dalej inwestować w ten kanał dystrybucji, bo ich zdaniem właśnie tam w ciągu kilku najbliższych lat przeniesie się połowa obecnych klientów.

     – Bankowość elektroniczna będzie podstawą bankowości dla części społeczeństwa, ale dla 50 proc. Polaków to dopiero przyszłość, w związku z tym musimy grać na wszystkich frontach – deklaruje Wojciech Sobieraj.

    Celem banku jest zwiększenie udziału w rynku do 2016 roku nawet dwukrotnie. Dziś ma on 2,1 proc. depozytów oraz 1,7 proc. kredytów.

    Zgodnie z zapowiedziami pracę w Alior Banku znajdzie do końca 2013 roku około 1 tys. osób. Większość w mini placówkach (tzw. Alior Bank Express), które mają powstawać w centrach handlowych. To oznacza utrzymanie wyników z tego roku, kiedy bank zatrudnił podobną ilość osób oraz zainwestował w wirtualny bank – co kosztowało około 55 mln złotych.

     – Alior jest bankiem, który przyjmuje ludzi do pracy. Buduje nowe placówki – wyjaśnia szef Alior Banku. – 180 placówek po 5 osób w każdej, nawet z tego punktu widzenia to już jest koło tysiąca osób. Już teraz mamy 5,5 tys. osób, na etatach i umowach zleceniach. My od 5 lat nic innego nie robimy tylko zatrudniamy ludzi do pracy.

    Alior Bank rozwija się mimo kłopotów rynku. Konkurencja zwalnia pracowników i przygotowuje się do redukcji kosztów. Cięcia wydatków zapowiedziały na razie Citi Handlowy, Nordea, BPH, BNP Paribas i DnB Nord. Pracę ma w nich stracić nawet 2,5 tys. osób.

     – Wydaje mi się, że jest to bardzo ciekawy okres, ponieważ na ewentualne spowolnienie gospodarcze będzie nakładała się zdecydowanie zmiana modelu obsługi klienta, z przechodzeniem do bankowości internetowej i elektronicznej. Te dwa czynniki razem wzięte mogą zmienić polską bankowość – mówi Wojciech Sobieraj. I dodaje, że sam podchodzi do prognoz na przyszły rok z optymizmem: – Jeżeli rynek będzie się rozwijał w tempie powyżej zera, czyli 1-1,5 lub 2 proc. to już  jest dobra wiadomość. Bo następne lata na pewno nie będą należały do najlepszych w historii dla tego sektora. Bywało lepiej – ocenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Ochrona środowiska

    Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji

    Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.

    Media i PR

    Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa

    Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.