Newsy

Finansowa rzetelność Polaków drastycznie spadła podczas pandemii. Niemal połowa jest skłonna usprawiedliwić niespłacanie długów

2020-09-28  |  06:30
Mówi:Marcin Czugan, prezes zarządu, Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce
Halina Kochalska, ekspertka, Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor
  • MP4
  • Co dziesiąty Polak uważa, że zwracanie długów nie jest bezwzględnym obowiązkiem moralnym. To prawie trzy razy więcej niż zaledwie cztery lata temu – wynika z badania „Moralność finansowa Polaków” Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Niemal połowa badanych przyznała, że mogłaby usprawiedliwić nieetyczne zachowania finansowe, a to ponad dwa razy więcej niż w 2018 roku. Odsetek ten wyraźnie wzrósł w czasie pandemii. Najwięcej osób jest skłonnych tolerować pracę na czarno i przepisywanie majątku na rodzinę, aby uniknąć spłaty długów, ale wielu rodaków akceptuje także płacenie gotówką „bez rachunku” i zatajanie informacji w celu pozyskania kredytu lub pożyczki.

    – Badania nad moralnością finansową Polaków prowadzimy od 2016 roku. Fundamentalnym pytaniem, które zadajemy, jest: czy oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym. I w ciągu tych czterech lat nastąpił drastyczny spadek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Czugan, prezes zarządu Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. – W 2016 roku odsetek respondentów, którzy odpowiedzieli: „tak, jest obowiązkiem moralnym”, wynosił 96,5 proc. Następnie nieznacznie spadł, żeby w 2018 i 2019 roku uzyskać poziom blisko 94 proc. W 2020 roku obserwujemy spadek tego wskaźnika do poziomu ponad 89 proc. 

    Wzrósł natomiast wskaźnik akceptacji nieetycznych zachowań finansowych. W badaniu przeprowadzonym w czasie pandemii niemal 46,2 proc. pytanych było skłonnych usprawiedliwić niespłacanie zobowiązań (w ubiegłym roku było to nieco powyżej 40 proc., a w poprzednich latach nawet około 20 proc.). Na nastroje społeczne wpływały takie okoliczności jak okres lockdownu, niepewność jutra związana z nadchodzącym kryzysem gospodarczym, ewentualną utratą pracy czy ograniczenia w poruszaniu się. Do tego dochodziła obawa o zdrowie. Blisko 75 proc. badanych przyznało też, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się w tym czasie. 

    – Największe przyzwolenie społeczne – tak odpowiedziało 2/3 respondentów – ma praca na czarno po to, żeby uniknąć ściągania długów z pensji. Kolejne niechlubne miejsce zajmuje przepisywanie majątku na rodzinę. Następnie bardzo groźne zjawisko, mianowicie płacenie gotówką bez pobierania paragonów w celu uniknięcia płatności podatku VAT – wymienia Marcin Czugan. – Kolejne dwa miejsca to jest coś, co nas finansistów boli najbardziej – niemal połowa respondentów jest w stanie zaakceptować nieczytanie umów i ich podpisywanie, jak również zatajanie informacji w celu uzyskania kredytu czy pożyczki.

    Uzasadnienie takiej postawy konsumenci znajdują w pogorszeniu swojej sytuacji materialnej, podobnych zachowaniach obserwowanych u innych osób czy nieskutecznym działaniu państwa.

    – Część respondentów dostrzega jednak, że podpisywanie umów bez znajomości jej treści czy też zatajanie informacji w celu uzyskania pożyczki jest złe. Spośród nich niemal 1/3 uważa, że nie ma usprawiedliwienia dla takich zachowań, a ponad 20 proc. uznało, że to się po prostu nie opłaca. Na koniec dnia nie opłaca się to nikomu. System finansowy to naczynia połączone. W ślad za zachowaniem nieetycznym idzie niespłacanie zobowiązań, a to z kolei  bezpośrednio wpływa na kondycję gospodarki – przestrzega prezes ZPF.

    Mobilizująco na dłużników działa wpis do rejestru dłużników. Z raportu wynika, że coraz więcej osób jest świadomych istnienia takich narzędzi i konsekwencji związanych z figurowaniem w nim. Wiele firm, zanim podpisze z klientem kontrakt czy umowę, sprawdza jego rzetelność płatniczą w biurach informacji gospodarczej. Zaległości finansowe mogą więc spowodować, że będziemy mieć utrudniony dostęp do wielu produktów czy usług.

    – Już niemal dziewięciu na dziesięciu Polaków wie, czym są biura informacji gospodarczej, a należy zaznaczyć, że prowadzą one rejestry dłużników zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorców – mówi Halina Kochalska, ekspertka Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor, które było partnerem raportu ZPF. – Do BIG InfoMonitor wpisanych jest ponad 2,5 mln podmiotów z zaległościami wynoszącymi ponad 50,8 mld zł. Zdecydowaną większość stanowią konsumenci – to ponad 2,25 mln osób, które nie spłacają swoich zobowiązań terminowo. Około 250 podmiotów to firmy. Do nich należy około 10 mld zł zaległości, a do konsumentów ponad 40 mld zł. 

    Liczba niesolidnych dłużników cały czas rośnie, a podczas lockdownu te przyrosty przyspieszyły, zwłaszcza w kwietniu. W kolejnych miesiącach przedsiębiorcy zaczęli mocno oszczędzać, korzystać z pomocy państwa czy wakacji kredytowych, dzięki czemu maj, czerwiec i lipiec były już całkiem niezłe. Z kolei w przypadku konsumentów w II kwartale przybyło ponad 2 mld zł zaległości. To ponadtrzykrotnie więcej niż w zeszłym roku w tym okresie i tyle samo co w I kwartale 2020 roku, tradycyjnie najsłabszym po bożonarodzeniowych i wyprzedażowych wydatkach.

    – Wśród zgłoszonych przez wierzycieli kwot są zaległości z tytułu nieopłaconych rachunków telekomunikacyjnych, czynsze, alimenty, różnego rodzaju polisy ubezpieczeniowe, o których kolejnych ratach zapominamy lub nie mamy na nie pieniędzy – wskazuje Halina Kochalska. – Są tam też zaległości związane z nieopłaconymi leasingami, faktoringami, kredyty czy pożyczki, ale w niewielkim stopniu. Są też zaległości zgłoszone przez firmy windykacyjne, które odkupują długi od wielu instytucji na rynku i później zgłaszając dłużników do rejestru, starają się bardziej zmobilizować ich do zwrotu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich

    W połowie marca Parlament Europejski przyjął rozporządzenie w sprawie sztucznej inteligencji – AI Act. Nowe przepisy mają z jednej strony ułatwić wdrażanie nowych technologii opartych na SI, a z drugiej – wyeliminować te z nich, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa czy prywatności obywateli. Eksperci uważają, że wyzwaniem będzie wdrożenie nowego prawa na poziomie krajowym i jego odpowiednia interpretacja, ale jest to potrzebna regulacja, zwłaszcza w kontekście tak szybkiego rozwoju SI. W kolejce do opracowania czekają następne przepisy dotyczące między innymi ochrony własności intelektualnej.

    Handel

    Mimo utrudnień na drogach Polacy popierają protesty rolników. Ich postulatom towarzyszy jednak szereg mitów

    Rolnicy od miesięcy organizują protesty, których głównym przedmiotem jest Europejski Zielony Ład oraz import zboża z Ukrainy. EZŁ stał się – w opinii ekspertów – „chłopcem do bicia”, tymczasem z założenia ma on wyrównać konkurencyjne szanse mniejszych gospodarstw wobec tych produkujących na skalę przemysłową. Mylnie pojmowana jest także konieczność ugorowania części gruntów, a także odchodzenia od pestycydów, które nadużywane, skażają wodę i glebę i szkodzą rolnictwu. Koalicja Żywa Ziemia zwraca uwagę na pokutujące w społeczeństwie przekonania, które są powszechne, a mijają się z prawdą.

    Bankowość

    Polacy obawiają się o swoje cyberbezpieczeństwo w obszarze finansów. Połowa odczuwa braki w wiedzy na ten temat

    47 proc. Polaków stwierdziło, że cyberbezpieczeństwo to zagadnienie w obszarze finansów, w którym odczuwają największe braki w posiadanej wiedzy – wynika z raportu „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024” realizowanego na zlecenie Warszawskiego Instytutu Bankowości i Fundacji GPW. Choć bankowość elektroniczna jest już standardem, tylko 0,5 proc. badanych odpowiedziało poprawnie na pytania dotyczące różnych aspektów zabezpieczeń. Są jednak dziedziny, o których wiemy coraz więcej – to m.in. płatności bezgotówkowe.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.