Mówi: | Marcin Glogowski |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | PayPal w Europie Środkowo-Wschodniej |
Na świecie ponad połowa internautów robi zakupy online. Niewielu kupuje w polskich sklepach
55 proc. internetowych konsumentów z 31 państw zadeklarowało, że robi zakupy online – wynika z badania przeprowadzonego przez PayPal i Ipsos. W pierwszej dwudziestce krajów najczęściej wybieranych przez zagranicznych klientów nie ma jednak Polski. Powodem może być to, że polskie e-sklepy rzadko otwierają się na klientów zagranicznych. Sposobem na ich przyciągniecie są strony tłumaczone na języki obce, różnorodne opcje płatności, które będą gwarantować bezpieczeństwo transakcji, czy konkurencyjne ceny.
– Polska nie jest, nawet jeżeli patrzymy na skalę europejską, w topowej dwudziestce krajów, z których klienci kupują, oczywiście poza drobnymi wyjątkami. Wśród klientów z Niemiec Polska jest na miejscu 9., a wśród czeskich – na pozycji 5. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Glogowski, dyrektor generalny PayPal na Europę Środkowo-Wschodnią.
Wysoko znajdujemy się także wśród klientów z Irlandii i Węgier (9. miejsce). Jak pokazało badanie PayPal i Ipsos, wciąż wiele polskich sklepów ma obawy przed otworzeniem się na e-sprzedaż za granicą. Brakuje im wiedzy nie tylko o tym, w jaki sposób rozpocząć, lecz także na temat tego, czy w ogóle warto walczyć o konsumentów zagranicznych.
– Żeby przyciągnąć klientów z zagranicy, nie trzeba robić dużo. Po pierwsze, wystawiać stronę skierowaną do klientów z jakiegoś konkretnego kraju w ich lokalnym języku. Po drugie, dać im możliwość płatności w ich walucie. Po trzecie, zapewnić taką metodę płatności, z którą kupujący będzie się czuł bezpiecznie ze względu na ryzyka związane z niedostarczeniem produktu bądź z procesem zwrotu – mówi Marcin Glogowski.
Dla 72 proc. kupujących za granicą konsumentów kluczowa jest konkurencyjna cena. Sprzedawcy, którzy oferują rabaty, a także darmowe dostawy, mają większe szanse na pozyskanie klientów. Kupujący doceniają także wypunktowanie poszczególnych kosztów związanych z zakupem.
Podczas wybierania metody płatności jej bezpieczeństwo jest ważne dla 44 proc. międzynarodowych konsumentów. Ankietowani klienci zaznaczyli, że główną obawą, która powstrzymuje ich przed zakupami z zagranicznych sklepów, jest obawa, czy przesyłka do nich dotrze (24 proc.), oraz kłopoty związane z ewentualnymi zwrotami (22 proc.).
– Klient zadaje sobie pytanie, czy płacąc w sklepie zagranicznym, często nieznanej marki, czuje się bezpiecznie. W związku z tym sklepy powinny zwrócić uwagę na to, czy metoda płatności, którą dostarczają klientowi, zaspokaja jego potrzeby związane z poczuciem bezpieczeństwa. Ponad 20 proc. klientów na świecie podejmuje decyzje o zakupie, jeżeli kwestia bezpieczeństwa jest odpowiednio zaadresowana. Dla 20 proc. klientów nawet samo poczucie bezpieczeństwa, nie tylko wygoda w płatności, są kluczowe – mówi Marcin Glogowski.
Inne najczęściej wymieniane przyczyny kupowania za granicą to dostępność towarów, które trudno znaleźć w kraju klienta (48 proc.), lub możliwość odkrywania nowych i interesujących produktów (34 proc.). Ponad połowa konsumentów robiących zakupy w Norwegii, Meksyku, Irlandii czy Kanadzie szuka tam produktów, które nie są dostępne w ich państwach.
Według danych PayPal, od polskich sprzedawców najwięcej kupują klienci w Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii. Zagraniczni klienci najczęściej zainteresowani są częściami samochodowymi, muzyką, filmami, modą, grami oraz ekwipunkiem sportowym.
Czytaj także
- 2025-06-30: Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje
- 2025-07-01: Gwiazdy: Stresują nas galerie, więc wolimy zakupy online. W sieci łatwiej też znaleźć dobre promocje
- 2025-07-04: Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-07-10: Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-26: Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-07-17: Nie tylko konsumenci starają się kupować bardziej odpowiedzialne. Część firm już stawia na to mocny nacisk
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.