Mówi: | Marta Kaleńska-Jaśkiewicz |
Funkcja: | prezes |
Firma: | GenZet |
Nastolatki coraz chętniej oszczędzają. Najczęściej na realizację marzeń
Blisko połowa nastolatków odkłada pieniądze na realizację swoich marzeń – wynika z obserwacji aplikacji Cashap. Zdecydowanie rzadziej oszczędzają na prezenty urodzinowe czy gwiazdkowe albo na podróże. U młodych ludzi wpływy do skarbonki są raczej okazjonalne i uzależnione od decyzji rodziców, więc motywacja do oszczędzania jest duża.
– Nastolatki nie różnią się bardzo od dorosłych w chęci oszczędzania. Nawet 17-latkowie, którzy z praktyk dostają jakieś minimalne wynagrodzenie, potrafią zbierać pieniądze do tradycyjnej świnki skarbonki. Młodzi rzeczywiście chcą to robić, natomiast mają mniej możliwości odkładania niż dorośli – mówi agencji Newseria Biznes Marta Kaleńska-Jaśkiewicz, założyciel i prezes firmy GenZet, która stworzyła aplikację Cashap, łączącą w sobie wirtualną skarbonkę z e-sklepem.
Nastolatki własne środki zaczynają gromadzić stosunkowo wcześnie. Z raportu CBOS wynika, że blisko 60 proc. pracuje dorywczo w wakacje, 38 proc. w ciągu roku szkolnego, a 13 proc. ma stałą pracę. Większość jest jednak uzależniona od decyzji rodziców i wpływu z kieszonkowego. To oznacza, że trudno im planować swój budżet.
– Z badań zrobionych na potrzeby BGŻ Optima [z 2016 roku – red.] wynika, że ponad 90 proc. rodziców uważa, że należy dzieci uczyć oszczędności. Z drugiej strony tylko 42 proc. daje dzieciom kieszonkowe, głównie mniej zamożni. Może to wynikać z faktu, że osoby w rodzinach bardziej zamożnych nie potrzebują zbierać, bo generalnie czują, że mają wszystko – zaznacza Marta Kaleńska-Jaśkiewicz.
Jak wynika z obserwacji Cashap, celem oszczędzania często są marzenia, aspiracje i spełnianie siebie.
– Prawie połowa dzieciaków zbiera przede wszystkim na marzenie, przy czym jest to dosyć szerokie pojęcie. Z drugiej strony są to także takie okazje jak urodziny, ale też prezenty dla innych. Dzieciaki chcą, co nam się potwierdziło w badaniach, żebyśmy im przypominali w aplikacji o różnych okazjach, że powinni zebrać na prezent dla babci czy mamy – mówi prezes GenZet.
Z danych Cashap wynika, że na marzenia zbiera 44 proc. nastolatków. Popularne są też okazjonalne zakupy związane ze świętowaniem urodzin (12 proc.) i Dnia Dziecka (10 proc). Mniej niż co dziesiąty zbiera na rzeczy potrzebne do szkoły, podobny odsetek – na prezent dla innych. Po 2 proc. oszczędza na podróże i hobby. Większość zbiera na stosunkowo niewielkie i mało kosztowne rzeczy, choć zdarzają się też zbiórki na np. elektryczną hulajnogę.
Przez aplikację mobilną Cashap nastolatki mogą założyć zbiórkę i zbierać pieniądze od rodziny i znajomych na prezent. Po zalogowaniu się do aplikacji wysyłają wybranym kontaktom w telefonie prośbę o pieniądze, czekają na akceptację zbiórki i listy zaproszonych osób przez opiekuna, a po zebraniu środków kupują prezent. Aplikacja daje swobodę decydowania, na co przeznaczyć zebrane oszczędności. To z kolei pozwala zniwelować problem nietrafionych prezentów.
– Najdroższe są prezenty po kilka tysięcy złotych i wtedy to są już długie zbiórki, np. na rowery elektryczne. Natomiast średnio taka prośba o wpłatę na zbiórkę to jest od 10 do 100–200 zł maksymalnie – wyjaśnia Marta Kaleńska-Jaśkiewicz.
Czytaj także
- 2024-04-24: Co piąte polskie dziecko padło ofiarą cyberprzemocy. Brakuje narzędzi, które pomogłyby z tym zjawiskiem walczyć
- 2024-03-26: Trwają przygotowania do wdrożenia dużych zmian w zbiórce i recyklingu odpadów. Od przyszłego roku konsumenci będą musieli znacząco zmienić nawyki
- 2024-04-15: Piotr Zelt: Zmiany klimatyczne nabrały już gigantycznego rozpędu. Na każdym kroku trzeba pamiętać o segregacji śmieci, oszczędzaniu wody i recyklingu ubrań
- 2024-03-28: Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
- 2024-04-24: Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-04-22: Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Infrastruktura
Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii
Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.
Przemysł
Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.