Mówi: | Piotr Andrzejak |
Funkcja: | partner, radca prawny, doradca podatkowy |
Firma: | Sołtysiński Kawecki & Szlęzak – Kancelaria Radców Prawnych i Adwokatów |
Od lipca zacznie obowiązywać nowelizacja ustawy o podatku VAT. Ma zapobiec nadużyciom m.in. w obrocie sprzętem elektronicznym i biżuterią
Podatek VAT za telefony, tablety i inne urządzenia elektroniczne już wkrótce rozliczą nabywcy, a nie sprzedawcy. Podobnie będzie w obrocie złotem i biżuterią. Po poprawkach Senatu do Sejmu wrócił projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT. Zmiany rozszerzające tzw. odwrócone obciążenie VAT mają zgodnie z planem wejść w życie 1 lipca br. Ich główne cele to eliminacja nadużyć i nieuprawnionych odliczeń podatku VAT.
– Lista towarów objętych tzw. odwrotnym obciążeniem VAT zostanie rozszerzona. Zostaną nim objęte dodatkowe grupy towarów, w szczególności telefony komórkowe, gry, konsole do gier, laptopy, wszelkiego typu podobne instrumenty i urządzenia elektroniczne. Dodatkowo odwróconym obciążeniem objęte będą także niektóre wyroby stalowe oraz złoto i biżuteria – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Andrzejak, partner w Zespole Podatkowym Kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak.
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług (VAT) został przyjęty przez Sejm 9 kwietnia br. i czeka na podpis prezydenta.
– Podstawowym celem jest ukrócenie nadużyć podatkowych, np. karuzeli podatkowych. Te zmiany mają dać organom skarbowym instrumenty do ścigania tego typu przypadków i przede wszystkim uniemożliwienia wykorzystania mechanizmu naliczania i odliczania podatku VAT w różnych okresach rozliczeniowych jako mechanizmu wyłudzania opodatkowania – wyjaśnia mec. Andrzejak.
Jak podkreśla ekspert, najważniejszą zmianą proponowaną w nowelizacji jest właśnie rozszerzenie katalogu towarów objętych tzw. odwróconym VAT-em. Zgodnie z tym mechanizmem to nie sprzedawcy, ale kupujący muszą rozliczyć VAT. Sprzedawca otrzyma zatem kwotę netto za sprzedawane towary.
W odniesieniu do wyrobów elektronicznych mechanizm ten będzie obowiązywał jedynie przy obrotach przekraczających 20 tys. zł netto rocznie oraz wtedy, gdy nabywca jest czynnym płatnikiem VAT.
– Po stronie przedsiębiorców pojawi się obowiązek sporządzania tzw. krajowych informacji podsumowujących, czyli zestawień, które będą składane okresowo do urzędów skarbowych z wykazaniem nabywców i obrotów towarami objętymi odwróconym obciążeniem – wyjaśnia mec. Andrzejak.
Kolejną zmianą jest tzw. odpowiedzialność solidarna nabywców określonych grup towarów, obejmująca m.in. obowiązek wpłaty kaucji gwarancyjnej przez sprzedawców określonych towarów na wypadek, gdyby nabywca nie zapłacił odpowiedniego podatku VAT. Lista towarów objętych odpowiedzialnością solidarną zostanie rozszerzona m.in. o złoto, srebro i platynę, a kwota kaucji (stosowanych także dotychczas) podwyższona w odniesieniu do wyrobów paliwowych.
Resort finansów tłumaczy, że z uwagi na wielkość tego obrotów na rynku paliw występuje duże ryzyko nadużyć finansowych polegających na bezpodstawnym zwrocie podatku lub nienaliczaniu podatku.
– Zmiany wysokości kaucji dotyczą wyłącznie rynku paliwowego, nie dotyczą innych towarów objętych odpowiedzialnością solidarną. Kaucje zostały podniesione odpowiednio z poziomu 200 tys. zł do 1 mln zł jako kaucja minimalna i z poziomu 3 mln zł do 10 mln zł jako kaucja maksymalna w zakresie obrotu paliwami – tłumaczy mec. Andrzejak.
Nowelizacja wprowadza także zupełnie nowe w Polsce rozwiązanie, czyli prewspółczynnik odliczenia podatku naliczonego.
– W skrócie oznacza to obowiązek ustalania przez podatnika dokonującego zakupu towarów lub usług kwoty i podatku naliczonego od zakupów, który jest związany z czynnościami opodatkowanymi i równocześnie z czynnościami zwolnionymi lub znajdującymi się poza zakresem ustawy VAT. Kluczowe z perspektywy tej zmiany jest przede wszystkim wprowadzenie zasady, która nie daje podatnikom prawa do odliczenia podatku naliczonego związanego z czynnościami, które są poza zakresem ustawy już na etapie pierwotnego ustalania kwoty podatku naliczonego do odliczenia – objaśnia mec. Andrzejak.
Wyjaśnia, że w praktyce spowoduje to, że podatnicy już na etapie składania bieżących deklaracji podatkowych będą musieli wskazać, jaką część podatku stanowi podatek naliczony od działalności zwolnionej, opodatkowanej i znajdującej się poza zakresem podatku VAT. Odliczyć można będzie jedynie tę część związaną z czynnościami objętymi podatkiem.
Ustawodawca proponuje w nowelizacji, by podatnicy kierowali się kryterium wielkości obrotu pochodzącego z czynności opodatkowanych i nieopodatkowanych. Innym możliwym kryterium jest liczba roboczogodzin lub liczba etatów związanych z działalnością opodatkowana lub nieopodatkowaną.
– Podatnicy mają swobodę wyboru kryterium, do którego się będą stosować i w oparciu o który dokonywać będą ustalenia prewspółczynnika. Natomiast organy samorządu terytorialnego zobligowane są do stosowania w pierwszej kolejności kryterium obrotowego – wyjaśnia Andrzejak.
Jak podkreśla mec. Andrzejak, wprowadzenie do prawa prewspółczynnika będzie istotne przede wszystkim właśnie dla samorządów, bo dla nich działalność gospodarcza ma wyłącznie charakter działalności uzupełniającej. Dla przedsiębiorców znaczenie tej zmiany będzie mniejsze, choć muszą oni zwrócić uwagę na to, że od lipca sprzedaż niepodlegająca podatkowi VAT nie będzie mogła być klasyfikowana jako sprzedaż uprawniająca do odliczenia naliczonego podatku VAT.
Czytaj także
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-04-23: Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
- 2025-04-18: Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-03-31: Unia Europejska chce wzmocnić prawa kobiet. Zapowiadane działania będą dotyczyć m.in. równości w zatrudnieniu czy zwalczania przemocy
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił gotowość do podjęcia bezpośrednich rozmów pokojowych z Ukrainą, które mają się rozpocząć 15 maja w Stambule. USA i UE liczą, że Rosja zgodzi się na 30-dniowe zawieszenie broni i wstrzyma ataki na infrastrukturę krytyczną. Unia już zapowiedziała, że w przypadku odmowy zaostrzy sankcje. Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk apeluje o większą determinację UE w wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów i wsparcie w odbudowie Ukrainy.
Polityka
Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki

Nacjonalizacja i repolonizacja polskiej gospodarki zapowiedziana przez Donalda Tuska wzbudziła mieszane komentarze i reakcje, głównie z powodu niedoprecyzowania, jakie działania miałaby oznaczać. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza to „mętny slogan”, za którym może się kryć wiele znaczeń, takich jak ograniczenie wpływu kapitału zagranicznego albo nacjonalizacja. Tymczasem tym, co naprawdę potrzebne jest gospodarce, jest wycofanie się z niej polityków i prywatyzacja spółek, których wciąż zbyt wiele znajduje się w gestii rządzących – ocenia ekonomista.
Przemysł
Trwa operacja zmiany wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Potrzebny modułowy system „od stóp do głów”

Według zapowiedzi MON ten rok ma być przełomowy pod względem zmiany wyposażenia indywidualnego polskich żołnierzy. To efekt trwającej od 1,5 roku operacji Szpej, której celem jest modernizacja umundurowania oraz uzbrojenia i której rząd nadał wysoki priorytet. Podczas ubiegłotygodniowego forum Defence24 Days dwie polskie firmy przedstawiły swoją propozycję systemu wyposażenia „od stóp do głów” dla żołnierzy, którego zaletą ma być nie tylko kompleksowość, ale także modułowość i możliwość dostosowania do konkretnych potrzeb danego operatora.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.