Mówi: | Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor Andrzej Roter, prezes zarządu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych |
Pogarsza się poziom moralności finansowej Polaków. Coraz częściej są w stanie zaakceptować nadużycia finansowe
Średnio w dwóch na pięć sytuacji Polacy są skłonni usprawiedliwić nadużycia w obszarze finansów, do których zaliczają się m.in. zmiana rachunku bankowego, aby uniknąć zajęcia środków przez komornika, przepisywanie majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielem albo niezwracanie uwagi kasjerowi, który wydał za dużo reszty. Z kolei nieetyczne zachowania przy zaciąganiu zobowiązań kredytowych, jak np. zatajanie informacji uniemożliwiającej wzięcie pożyczki, akceptuje już 44 proc. Polaków. Poziom akceptacji dla niemoralnych albo niezgodnych z prawem zachowań wzrósł na przestrzeni ostatnich czterech lat – wynika z najnowszego badania Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych i BIG InfoMonitor.
– Deklarowany poziom moralności finansowej Polaków jest bardzo wysoki. Aż 94 proc. uważa, że co do zasady spłata zobowiązań jest obowiązkiem moralnym. Jednak z punktu widzenia kilku poprzednich edycji badania widzimy, że zmiany, jakie nastąpiły w tym obszarze w ciągu ostatnich czterech lat, są niepokojące – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Roter, prezes zarządu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.
KPF we współpracy z BIG InfoMonitor od czterech lat cyklicznie bada moralność finansową Polaków i poziom społecznego przyzwolenia na nadużycia konsumenckie w obszarze finansów. Ten – jak wynika z najnowszej edycji sondażu, przeprowadzonej w marcu br. – wykazuje tendencję rosnącą. Określany w badaniu Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych pokazuje, że Polacy są skłonni usprawiedliwiać odstępstwo od norm prawnych bądź standardów etycznych w ponad 2/5 sytuacji.
– Zapytaliśmy Polaków, czy oddawanie długów jest oczywistym moralnym obowiązkiem. Na to pytanie 94,2 proc. Polaków odpowiada „zdecydowanie tak”. 1,2 proc. mówi „nie”, natomiast niecałe 5 proc. się waha i mówi „trudno powiedzieć”. Niestety zauważamy, że procent odpowiedzi przeczących lub wahających się trochę przyrasta – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
W porównaniu z edycją badania przeprowadzoną w 2016 roku ponadtrzykrotnie wzrósł odsetek osób, które wahają się z odpowiedzią na pytanie (z 1,4 proc. do 4,6 proc.). Statystycznie już 6 na 100 Polaków podważa obowiązek wywiązywania się ze zobowiązań finansowych oraz prawa wierzyciela do odzyskania swoich należności. Częściej dotyczy to mężczyzn niż kobiet, osób młodych w wieku 18–29 lat oraz mających problemy ze spłatą pożyczki lub kredytu.
– Niepokoi to, że akceptowanie zachowań nierzetelnych w obszarze finansowym w największym stopniu dotyczy osób młodych, które zaciągają więcej zobowiązań, ponieważ jako osoby dopiero wkraczające w samodzielne życie mają więcej potrzeb. Żeby je sfinansować, np. mieszkanie, potrzebują dodatkowego finansowania. A to właśnie ci młodzi akceptują zachowania nierzetelne w największym stopniu – mówi Andrzej Roter.
Średnio 44 proc. Polaków akceptuje nieetyczne zachowania przy okazji zaciągania zobowiązań kredytowych, jak np. zatajanie informacji uniemożliwiającej wzięcie kredytu, zaciąganie kredytu bez zapoznania się z warunkami spłaty czy nawet posługiwanie się cudzym dokumentem tożsamości, by uzyskać kredyt.
– Posłużenie się nieswoim dowodem osobistym w celu wyłudzenia kredytu za dopuszczalne uznaje około 7 proc. osób, natomiast „nie” mówi 93 proc. – dodaje Sławomir Grzelczak.
Najwyższy poziom akceptacji dla niemoralnych zachowań (na poziomie 52 proc.) odnotowano jednak w obszarze związanym ze spłatą zobowiązań. Dotyczy to takich sytuacji, jak częsta zmiana rachunku bankowego, by uniknąć zajęcia środków przez komornika, przepisywanie majątku na rodzinę, by uciec przed wierzycielem albo praca na czarno, aby uniknąć ściągania długów z pensji.
– Usprawiedliwiamy to w łatwy sposób argumentem, że mamy zbyt niskie dochody, żeby dokonać spłaty. W polskim prawodawstwie jest jednak formuła prawna, która chroni minimalne dochody pozwalające pokryć koszty bieżącego utrzymania. Tymczasem my całe nasze dochody chronimy przed spłatą zobowiązań orzeczonych przez sądy – mówi Andrzej Roter. – Okazuje się, że praktyką w wysokim stopniu akceptowaną jest również niezwracanie uwagi kasjerowi, który pomylił się na własną niekorzyść. Usprawiedliwiamy to argumentem, że powinien ponosić koszty swoich błędów, a duża część polskiego społeczeństwa uważa nawet, że można dzięki temu zarobić.
– Zadaliśmy Polakom także pytania dotyczące szarej strefy, uciekania z podatkami VAT czy CIT. Okazuje się, że tutaj poziom akceptacji jest bardzo wysoki, potrafi przekroczyć 50 proc. – dodaje Sławomir Grzelczak. – Jeśli chodzi o normę abstrakcyjną, czyli oddawanie długów w ogóle, jesteśmy jeszcze dość moralni, ale im bardziej schodzimy na poziom konkretnych pytań, to z tą naszą moralnością jest coraz gorzej.
Średnia wszystkich odpowiedzi na pytania o możliwość usprawiedliwiania poszczególnych działań wyznaczyła Indeks Akceptacji Nieetycznych Zachowań Finansowych. Wyznaczany w badaniu Indeks stanowi miarę społecznego przyzwolenia na naruszanie przez konsumentów norm prawnych bądź standardów etycznych. W najnowszej edycji wskaźnik wyniósł 41, co oznacza, że Polacy są skłonni usprawiedliwiać odstępstwa od zasad w ponad 2/5 sytuacji.
Wyniki badania potwierdza rosnąca liczba niesolidnych dłużników w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie Biura Informacji Kredytowej. W ciągu trzech lat (od marca 2016 roku do marca 2019 roku) liczba osób, które nie spłacają w terminie swoich zobowiązań, wzrosła o 30 proc., a kwota ich zaległości zwiększyła się o 67 proc.
– Coraz więcej Polaków nie spłaca swoich zobowiązań kredytowych i pozakredytowych. W tej chwili w tych dwóch rejestrach jest ok. 2,8 mln osób. W ostatnich czterech latach zaobserwowaliśmy przyrost z 2,15 mln takich osób – mówi Sławomir Grzelczak. – Ogólna kwota długów, która w tej chwili wynosi około 76 mld zł, wzrosła o ponad 30 mld zł. Przeważają w niej zobowiązania pozakredytowe.
– Lepszy dostęp do kredytów i wyższe transfery socjalne, takie jak 500+, trzynastka dla emerytów i inne zapomogi, napędzają konsumpcję, apetyt na to, żebyśmy mieli coraz więcej. Myślimy trochę o spłacie naszych starych długów, zwłaszcza kiedy mamy lepszą sytuację finansową, ale potem zaciągamy nowe i wiele z nich pozostaje niepłaconych. To oznacza, że – paradoksalnie – lepsza sytuacja gospodarcza nie sprzyja wierzycielom, bo dłużników jest coraz więcej – dodaje Andrzej Roter.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-04-29: Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-09: Wzrost wydatków na obronność ma być priorytetem nowego wieloletniego budżetu UE. Nie będzie jednak cięć w polityce spójności
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-03-25: Polityka powrotów nielegalnych imigrantów do ich krajów pochodzenia jest nieskuteczna. Trwają prace nad zmianami w prawie
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.