Newsy

Polscy producenci żywności umacniają swoją pozycję na europejskich rynkach. Co piąta firma zamierza to robić przez fuzje i przejęcia

2018-01-03  |  06:20

18 proc. polskich firm z sektora spożywczego planuje w ciągu trzech najbliższych lat dokonać fuzji lub przejęcia w celu dalszej ekspansji eksportowej – wynika z raportu KPMG. Dla części z nich taki ruch to element strategii umacniania pozycji na rynkach zagranicznych, m.in. dzięki dostępowi do lokalnych surowców, kanałów dystrybucji, a także przejęciu rozpoznawanej przez konsumentów lokalnej marki. W 2017 roku wpływy z eksportu towarów rolno-spożywczych – według prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – były wyższe o 8 proc. względem 2016 roku i wyniosły 26,3 mld euro.

Przemysł spożywczy kreuje dzisiaj 13 proc. całego polskiego eksportu. Ponadto jest to eksport lokowany na bardzo wymagających rynkach Europy Zachodniej. W mojej ocenie wszyscy, którzy uczestniczą w projekcie „rozwój polskiej gospodarki spożywczej”, powinni być z tego dumni – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Zenon Daniłowski, prezes grupy Makarony Polskie.

Jak w październiku ubiegłego roku prognozowali eksperci IERiGŻ, 2017 rok miał być znacznie lepszy niż poprzedni – po wzroście o 8 proc. wpływy z eksportu miały sięgnąć 26,3 mld euro. Nadwyżka nad importem według tych szacunków miała się zwiększyć o 1 mld euro (do 8 mld). Z kolei w I połowie tego roku wartość eksportu może wzrosnąć o 5,2 mld euro w ujęciu rocznym (do 13,5 mld euro).

Największą popularnością na zagranicznych rynkach cieszą się polskie mięso, produkty zbożowe i cukiernicze (stanowią łącznie ponad 40 proc. eksportu). Najważniejszym rynkiem dla polskich eksporterów są kraje Unii Europejskiej – trafia do nich 81,2 proc. całej sprzedaży zagranicznej. Głównym odbiorcą są Niemcy (trafia tam 22 proc. całego eksportu polskiej żywności).

Żywność z Polski na zagranicznych rynkach cieszy się coraz większym uznaniem i jest kojarzona z wysoką jakością. Co drugi przedsiębiorca z tego sektora uważa, że polskie pochodzenie sprzyja popularności rodzimych produktów za granicą. Według badań KPMG, aż 90 proc. polskich eksporterów rozpoczęło sprzedaż na rynki zagraniczne, kierując się dużym zainteresowaniem tamtejszych klientów. Sukcesy w sprzedaży zagranicznej to efekt zachodzących zmian w branży.

W biznesie spożywczym w ciągu ostatnich 25 lat firmy przeszły długą drogę od małych, słabo wyposażonych i niedoinwestowanych przedsiębiorstw. Pojęcia takie jak marketing czy sprzedaż nie były znane, bo każdy produkt sprzedawał się sam, trzeba było go tylko dostarczyć. Od strony technicznej nastąpiła wielka ewolucja, podobnie z punktu widzenia marketingu, zarządzania, jak również naszej mentalności. Dzisiaj menadżerowie i osoby kierujące firmami spożywczymi to profesjonaliści. Nie ma już miejsca dla zarządzania firmą na wyczucie, należy po prostu być fachowcem – mówi Zenon Daniłowski.

Ważnym elementem zagranicznej ekspansji polskich producentów są fuzje i przejęcia – prawie co piąta firma (18 proc.) planuje aktywność w tym obszarze w ciągu trzech najbliższych lat. Zwykle obejmuje ona rynki Europy Środkowo-Wschodniej.

Pytanie: kiedy wchodzić w projekty konsolidacyjne? Z mojej wiedzy i doświadczeń wynika, że firma musi mieć już pewną skalę produkcji. To musi być duża firma produkcyjna lub handlowa, ponieważ dla małej firmy korzyści z konsolidacji nie będą duże, ona po prostu zostanie wchłonięta przez molocha –mówi Zenon Daniłowski.

Prezes grupy Makarony Polskie, jednego z największych na polskim rynku producentów, ocenia, że proces konsolidacji powinien mieć wyraźnego lidera i będzie efektywny, pod warunkiem że oba podmioty będą mieć odpowiednią skalę, będą dobrze przygotowane i będą mieć jasno nakreślone cele.

Nie można przeprowadzić konsolidacji dwóch firm, które są w trudnej sytuacji albo nie mają wyraźnej kadry menadżerskiej z wizją rozwoju. Konsolidacja musi tworzyć nową jakość, wprowadzać do firmy wartość dodaną – nie można przeprowadzać jej za wszelką cenę, tylko dlatego, że rynek uważa ją za coś dobrego – mówi Zenon Daniłowski. – W naszym przypadku konsolidacja czy akwizycja na krajowym rynku byłaby bardzo trudna, ponieważ partnerzy, z którymi moglibyśmy rozmawiać, to firmy dużo mniejsze. Myślimy raczej o konsolidacji z podmiotami z krajów ościennych, gdzie mamy w miarę zbliżony potencjał produkcyjny i kulturę organizacyjną, jak również wspólne rynki, więc tam można osiągnąć synergię.

Jak wynika z raportu KPMG, większość firm planujących akwizycję lub przejęcia w celu dalszej ekspansji eksportowej jako główny powód takiej strategii podaje dostęp do lokalnych zakupów surowców. Inne wskazywane przyczyny to przejęcie lokalnego zakładu produkcyjnego, wejście w posiadanie marki rozpoznawanej na rynku docelowym, a także przejęcie kanałów dystrybucji. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.