Newsy

Polskie doświadczenia transformacji cenne dla rządu w Kijowie. Powodzenie reform na Ukrainie da też impuls do rozwoju polskiej gospodarki

2018-01-15  |  06:20

Ze względu na historyczne podobieństwo polskie doświadczenia z okresu transformacji są bardzo cenne dla Ukrainy, która jest na etapie reformowania swojej gospodarki. Od postępów uzależnione są wypłaty kolejnych transz kredytu udzielonego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Rząd w Kijowie korzysta przy tym m.in. ze wsparcia polskich doradców. Powodzenie reform na Ukrainie będzie mieć też duże znaczenie dla polskiej gospodarki, która zyska dzięki temu dostęp do dużego, chłonnego i bliskiego geograficznie rynku.

– Zmiany wprowadzane na Ukrainie doprowadzą do otwarcia nowego, bardzo chłonnego rynku, i to nie tylko w kontekście taniej siły roboczej, co jest celem krótkookresowym. W długiej perspektywie zyskamy duży rynek, na który będziemy mogli eksportować nasze towary i umiejscawiać tam produkcję przy o wiele większym potencjale gospodarczym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Fornalczyk, założyciel i partner firmy doradczej COMPER Fornalczyk i Wspólnicy, która specjalizuje się w sprawach dotyczących wykorzystania środków unijnych i pomocy publicznej.

Ukraina jest w trakcie zapoczątkowanych w 2014 roku reform, które mają postawić na nogi gospodarkę i umożliwić zacieśnienie relacji z Unią Europejską. We wrześniu ubiegłego roku zaczęła w pełni obowiązywać umowa stowarzyszeniowa z UE, której częścią jest porozumienie o strefie wolnego handlu DCTFA (obowiązujące już wcześniej, od początku 2016 roku). Na mocy tego porozumienia strony otworzyły wzajemnie swoje rynki, uruchomione zostały też reformy, które mają zbliżyć ukraiński system prawny do regulacji obowiązujących w UE.

– Uczestniczymy w międzynarodowym konsorcjum, które wspiera merytorycznie ukraiński rząd we wprowadzaniu nowych regulacji związanych z pomocą publiczną, które umożliwią lepsze i bardziej efektywne finansowanie inwestycji i przedsięwzięć publicznych. To spowoduje również zbliżenie do regulacji obowiązujących w UE. Tym samym automatycznie otworzą się ścieżki funduszy przedakcesyjnych dla Ukrainy, a co za tym idzie – również szerszą ławą dla biznesu europejskiego – mówi Maciej Fornalczyk.

Od listopada ubiegłego roku firma doradza ukraińskiemu rządowi w zakresie prawa antymonopolowego i przepisów dotyczących pomocy publicznej. To część międzynarodowego projektu („Support to the Antimonopoly Committee of Ukraine for enforcing State aid rules”), w którym firma doradcza uczestniczy na zaproszenie WYG International Ltd. Celem jest wsparcie merytoryczne dla wdrażanych na Ukrainie reform, w szczególności w dziedzinach takich jak restrukturyzacja przedsiębiorstw, finansowanie infrastruktury, kapitał wysokiego ryzyka, pomoc dla inwestycji w sektorze kultury i sportu czy finansowanie transportu (lotniska, publiczny transport zbiorowy).  

– Na Ukrainie będą zachodziły procesy, które obserwowaliśmy w Polsce przez ostatnie dekady. Wszystkie zmiany za naszą wschodnią granicą mają bardzo duży bagaż polityczno-historyczny. Zmiany, które u nas były wprowadzane z dużym sukcesem, można i należy bardzo umiejętnie umiejscawiać na terenie Ukrainy, uwzględniając przy tym nasze doświadczenia – mówi Maciej Fornalczyk.

Założyciel i partner firmy doradczej COMPER podkreśla, że – ze względu na historyczne podobieństwo, zaszłości z czasów komunizmu i gospodarki centralnie sterowanej – polskie doświadczenia z okresu transformacji są szczególnie cenne dla Ukrainy.

– Co możemy położyć na stole dla rządu ukraińskiego? W szczególności doświadczenia z niepowodzeń, czyli duże case’y sektorowe – co należałoby zrobić lepiej lub inaczej, gdybyśmy mogli cofnąć czas i inaczej podejść do określonych reform. Świadcząc usług doradcze dla rządu ukraińskiego, musimy w szczególności stawiać na naszą praktykę – podkreśla Maciej Fornalczyk.

UE jest największym partnerem handlowym dla Ukrainy. W 2015 roku eksport z Ukrainy do UE sięgnął 12,7 mld euro, natomiast eksport z UE na Ukrainę – 13,9 mld euro. Od momentu wejścia w życie porozumienia o wolnym handlu DCTFA (styczeń 2016 roku) wartość eksportu z UE na Ukrainę wzrosła o prawie 2,6 mld euro, podczas gdy w drugą stronę – zaledwie o 243 mln euro.

Ukraińskie firmy, które na mocy porozumienia zyskały dostęp do 500 mln europejskich konsumentów, okazały się mało konkurencyjne, a na otwarciu rynków statystycznie bardziej skorzystała unijna gospodarka. Od momentu wejścia w życie porozumienia DCTFA dwucyfrowo rośnie też wymiana handlowa pomiędzy Polską a Ukrainą.

W 2019 roku odbędą się na Ukrainie wybory prezydenckie i parlamentarne, które mogą zaważyć na wdrażanych w kraju reformach. W tej chwili – jak ocenił w grudniu brytyjski „Financial Times” – największym problemem wciąż pozostaje korupcja, nadużycia władzy i zbyt wolne tempo zmian. Jednak szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, która w grudniu spotkała się z premierem Wołodymyrem Hrojsmanem (po raz pierwszy od wprowadzenia wspólnej umowy stowarzyszeniowej i uruchomienia ruchu bezwizowego do UE), oceniła, że Ukraina robi wyraźne postępy w reformowaniu kraju.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.