Mówi: | Loukas Notopoulos |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Vivus Finance |
Prezes Vivus Finance: firmy pożyczkowe to nie parabanki
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaprezentuje dziś drugą część raportu dotyczącego wysokich opłat pobieranych od klientów przez tzw. parabanki. Nie wszystkie jednak firmy, które udzielają pożyczek krótkoterminowych, chcą być postrzegane jak parabanki. – Chcemy obronić naszą branżę przed nadużyciami i tworzymy związek firm pożyczkowych, który będzie pewnego rodzaju samoregulacją – zapowiada Loukas Notopoulos, prezes zarządu Vivus Finance.
Według definicji Komitetu Stabilności Finansowej, instytucje parabankowe nie działają w oparciu o reguły Prawa bankowego, oferując usługi podobne do usług bankowych, oraz funkcjonują w obszarze nie objętym nadzorem KNF. Firmy pożyczkowe nie udają, że są bankami, ale w ocenie UOKiKu kwalifikują się jako parabanki.
Jak podkreśla prezes Vivus Finance uczciwie działające firmy pożyczkowe nie chcą być kojarzone z takimi instytucjami. Stąd pomysł utworzenia związku firm pożyczkowych.
– Dziś działamy bez jakiejkolwiek regulacji, ale zmienimy to wprowadzając wysokie standardy prowadzenia biznesu takie jak np. określona forma prowadzenia działalności gospodarczej, to będą np. spółki prawa handlowego, będzie minimalny kapitał zakładowy, żeby pokazać odpowiednią wielkość przedsiębiorstwa oraz kodeks dobrych praktyk, który zostanie wytworzony w ramach związku firm pożyczkowych – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Loukas Notopoulos. – Chcemy zwiększyć nie tylko bezpieczeństwo naszych klientów, ale też naszych właścicieli.
Argumentuje, że nazywanie wszystkich tego typu firm „parabankami” dla niektórych jest krzywdzące.
– Parabankami są firmy, które zbierają depozyty od klientów indywidualnych, nie posiadając licencji bankowej i obciążają te depozyty ryzykiem, czyli zwyczajnie pożyczają pieniądze, traktując siebie jako pseudobanki – mówi Loukas Notopoulos. – Nie chcemy jako branża poważnych, dużych przedsiębiorstw kojarzyć się z firmami, które prowadzą biznes w bramach, które sprzedają tzw. chwilówki w sposób, który daleki jest od standardów prawa.
Jak podkreśla, Vivus Finance to duża firma z kapitałem zagranicznym, zatrudniająca ok. 120 osób.
– Pożyczamy własne pieniądze. Bierzemy je od naszych akcjonariuszy, naszych właścicieli i później pożyczamy te pieniądze klientom na różne sposoby. Na przykład od prawie 12 miesięcy mamy dostępną pożyczkę przez Internet w 15 minut – mówi Notopoulos.
Dodaje, że dla oceny kosztu pożyczki krótkoterminowej RRSO [rzeczywista roczna stopa oprocentowania] jest krzywdzące.
– KNF wydał raport, w którym ogłosił, że RRSO nie jest odpowiednią miarą do wyliczania kosztów krótkoterminowych pożyczek, udzielanych na 30 dni. Dlatego też wprowadziliśmy do debaty publicznej rzeczywistą miesięczną stopę oprocentowania, która przedstawia w rzeczywisty sposób koszty ponoszone przez konsumenta – podkreśla prezes Vivus Finance. – Jeżeli klient ode mnie weźmie 1000 złotych na 30 dni, to oddaje 1140. Zatem mówimy, że rzeczywista miesięczna stopa oprocentowania na 30 dni to 14 proc., a przy RRSO ten koszt byłby wielokrotnie wyższy.
UOKiK od stycznia br. przyglądał się firmom pożyczkowym. Pod lupę urzędnicy wzięli tym razem w szczególności koszty pożyczek: oprocentowanie i dodatkowe opłaty, które – jak wyjaśniła Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK – są szczególnie dotkliwe dla kieszeni klientów.
Pierwsza część raportu poświęcona była analizie reklam parabanków. Okazało się, że 23 spośród 37 przebadanych przedsiębiorców reklamuje się w sposób niezgodny z prawem, np. sugerując brak wymaganego przez ustawę sprawdzania zdolności kredytowej.
Czytaj także
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-06-04: Inwestycje w innowacje będą decydować o tempie rozwoju polskiej gospodarki. Obecnie realizuje je 1/3 firm
- 2024-05-15: Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
- 2024-06-18: Reforma UE ma wzmocnić europejskie bezpieczeństwo lekowe. Konieczne będą też inwestycje w produkcję leków
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-01-24: Przedsiębiorcy patrzą w przyszłość z większym optymizmem. W mniejszym stopniu przeszkadza im niepewność gospodarcza
- 2024-01-17: Branża ochrony mierzy się ze wzrostem płacy minimalnej. Mimo rosnących stawek zmaga się także z niedoborem kadr
- 2023-12-07: Programy mentoringowe pomagają start-upom pokonać początkowe bariery w działalności. PARP szuka operatorów mogących zapewnić innowatorom takie wsparcie
- 2023-11-23: Małe i średnie firmy przemysłowe poprawiają konkurencyjność i optymistyczniej patrzą na nadchodzące miesiące. Pomagają im w tym inwestycje w maszyny i automatyzację
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Problemy społeczne
Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki
Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie, a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.
Ochrona środowiska
Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.