Mówi: | Jacek Fotek |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | BondSpot SA |
Rynek obligacji w Polsce jest zdominowany przez państwo. Znaczenie papierów korporacyjnych i samorządowych będzie jednak rosło
Wartość transakcji na rynku wtórnym obligacji rządowych wyniosła w maju nieco ponad 850 mld zł, a na rynku obligacji nieskarbowych Catalyst – zaledwie 150 mln zł. Według prezesa BondSpot, Catalyst ma duży potencjał rozwoju, bo wciąż jeszcze jest w fazie początkowej. Dzięki temu firmy znacząco obniżą koszty pozyskania kapitału. Rynek obligacji skarbowych jest bardzo płynny i efektywny, co sprzyja obniżeniu kosztów zadłużania się przez rząd.
– Rynek obligacji w Polsce nie jest jednorodny. Mamy rynek obligacji skarbowych i w takim zakresie, w jakim my to prowadzimy, jest to głównie rynek międzybankowy, na którym graczami są największe banki krajowe i międzynarodowe. Nasza platforma elektroniczna jest jednym z największych rynków pod względem wartości obrotu w Europie. Jest też największą platformą w naszym regionie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Fotek, prezes zarządu BondSpot SA.
Wartość transakcji na rynku wtórnym skarbowych papierów wartościowych (SPW) wyniosła w maju br. 850,7 mld zł. Większość obrotu (93,2 proc.) przypadła na nieregulowany rynek międzybankowy, natomiast udział Treasury BondSpot Poland (TBS) wyniósł blisko 7 proc. Marginalne znaczenie miał obrót obligacjami rządowymi na GPW. Według danych Ministerstwa Finansów jego udział nie przekroczył 0,006 proc.
Rynek TBS Poland jest hurtowym rynkiem obrotu obligacjami rządowymi, dlatego jego uczestnikami są głównie instytucje finansowe. Przedmiotem transakcji są pakiety papierów dłużnych, których wartość nominalna wynosi co najmniej 5 mld zł. Ponadto wartość nominalna jednej obligacji skarbowej na rynku hurtowym wynosi zwyczajowo 1000 zł. Rynek SPW – ze względu na wielkość i płynność – pozostaje najważniejszym dla BondSpot, ale spółka liczy na dynamiczny rozwój rynku obligacji korporacyjnych.
BondSpot prowadzi w ramach Catalyst system rynków wspólnie ze swoim dominującym akcjonariuszem – Giełdą Papierów Wartościowych SA. Dwie z czterech platform obrotu na rynku Catalyst są prowadzone bezpośrednio przez GPW, a pozostałe przez BondSpot. Jest to Regulowany Rynek Pozagiełdowy wraz z Alternatywnym Systemem Obrotu.
W porównaniu z rynkiem SPW rynek obligacji korporacyjnych i samorządowych na Catalyst jest bardzo mały. W maju 2014 r. wartość obrotów sesyjnych wyniosła nieco ponad 150 mln zł, czyli niewielki odsetek wartości wszystkich transakcji na rynku obligacji skarbowych. Według Jacka Fotka rynek Catalyst jest dopiero w fazie rozwojowej.
– On ma dopiero cztery lata. Potrzeba kilku istotnych zmian, które będą w stanie w dłuższym terminie tę płynność wspomóc. Tutaj też rosną obroty, pojawia się bardzo dużo emitentów. W tej chwili mamy już blisko 500 serii notowanych i około 130 emitentów. Ten rynek się rozwija, ale jesteśmy świadomi wyzwań przed nim stojących – uważa prezes BondSpot.
Zdaniem Jacka Fotka rozwojowi Catalyst sprzyjałoby m.in. upowszechnienie emisji obligacji o stałym oprocentowaniu.
– Po drugie, bardzo istotnym elementem jest umożliwienie bankom, jako głównym graczom rynku obligacji, bezpośredniego dostępu do rynków zorganizowanych, czyli do rynku regulowanego, do Alternatywnego Systemu Obrotu. Po trzecie wreszcie, bardzo potrzebna jest popularyzacja i wzrost poziomu pokrycia ratingami emisji w Polsce – wskazuje.
Obecnie niewielka część wyemitowanego długu ma ocenę ratingową, co może zmniejszać zainteresowanie inwestorów ze względu na trudności w szacowaniu ryzyka. Może to zmienić powołany 20 czerwca Instytut Analiz i Ratingu. Zdaniem ekspertów na pełne uruchomienie jego działalności powinien wystarczyć rok.
Rynek obligacji korporacyjnych jest bardzo zróżnicowany – zarówno po stronie emitentów, jak i inwestorów, co musi być odzwierciedlone w oferowanych instrumentach. Z tego względu jednostką transakcyjną na platformach prowadzonych prze BondSpot jest 100 tys. zł lub 100 tys. jednostek danej waluty obcej, a na prowadzonych przez GPW – jedna obligacja. Ta segmentacja rynku to tylko jedno z wielu działań, które są niezbędne do dalszego rozwoju rynku Catalyst.
– Najwięksi emitenci wciąż narzekają, że polski rynek jest relatywnie płytki i że nie są w stanie wyemitować w takiej skali instrumentów dłużnych, jakie są potrzebne im do inherentnego rozwoju. Z kolei mniejsi emitenci, którzy odpowiadają za gros emisji w Polsce, czyli ci rzędu 10 mln zł i poniżej, narzekają na relatywnie wysoki koszt pozyskania kapitału na tym rynku i dosyć skomplikowane i kosztowne procesy przygotowawcze w tym zakresie – uważa Jacek Fotek.
Według prezesa BondSpot istnieje duży potencjał do obniżenia kosztów pozyskania kapitału, co byłoby silnym impulsem rozwojowym dla polskich firm. Szczególnie dla tych, które nie mogą finansować się poprzez kredyt bankowy. Zmiany strukturalne w gospodarce również mogą wymusić wzrost znaczenia alternatywnych form finansowania wobec kredytu bankowego.
– Coraz większy procent finansowania długoterminowego polskiej gospodarki będzie musiał się odbywać poprzez rynek kapitałowy, a nie w sposób tradycyjny, wyłącznie w sektorze bankowym – twierdzi prezes BondSpot.
Czytaj także
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-08-04: Tylko 35 proc. Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ możliwe do osiągnięcia przed 2030 r. Potrzebna ściślejsza współpraca międzynarodowa
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-16: Banki spółdzielcze coraz ważniejsze dla finansowania gospodarki. Współpraca z BGK ma pobudzić lokalne inwestycje
- 2025-07-31: Dostęp do danych kluczowy dla dobrego funkcjonowania rynku kredytowego. Wymianę informacji można jeszcze poprawić
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-24: Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-06-30: Do 2029 roku rynek pracy skurczy się o milion pracowników. Przedsiębiorcy wskazują, jak zaktywizować cztery wykluczone dotąd zawodowo grupy [DEPESZA]
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.