Newsy

Sklepy szukają jak najprostszych sposobów na przyciągnięcie klientów. Programy lojalnościowe przenoszone są na smartfony

2018-03-09  |  06:15

Ponad 70 proc. polskich konsumentów należy do przynajmniej jednego programu lojalnościowego. Klienci chętniej robią zakupy w sklepach, które oferują im dodatkowe bonusy i rabaty, ale oczekują, że zapisanie się do takiego programu będzie szybkie i proste, korzystanie z niego – wygodne, a sklep będzie się komunikował z nimi poprzez kanały mobilne. Wielokanałowość jest obecnie głównym trendem na rynku lojalnościowym. Polska firma stworzyła narzędzie, które zwiększa skuteczność kampanii marketingowych i programów lojalnościowych – tradycyjną kartę lojalnościową zastępuje kartą płatniczą.

– Rynek lojalnościowy rozwija się dynamicznie, m.in. ze względu na to, że większość firm czy sieci handlowych operuje nie tylko sferze fizycznych sklepów, lecz także w e-commerce. Kluczowa jest dla nich możliwość współpracy z nim bezpośrednio w e-commerce, gdzie newsletter czy personalizowany marketing jest standardem, ale również w stacjonarnym sklepie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Sygitowicz, wiceprezes zarządu ZenCard.

Programy lojalnościowe są sposobem na budowanie trwałych relacji z klientami. Firmy i marki tworzą je, aby pozyskać nowych i zatrzymać dotychczasowych klientów. Z badania przeprowadzonego przed rokiem przez Comarch i Kantar TNS („Przyszłość zakupów. Najważniejsze trendy w retail dziś i w 2030 roku”) wynika, że ponad 70 proc. polskich konsumentów należy do przynajmniej jednego programu lojalnościowego. Według prognoz ekspertów przyszłością tego rynku jest wielokanałowość, czyli docieranie do klientów za pośrednictwem różnych kanałów: tradycyjnych, internetowych i mobilnych, oraz personalizacja ofert i rozwiązania, które zwiększają wygodę klientów.

– Coraz bardziej rozwijają się rozwiązania typu portfele mobilne, na przykład Android Pay, który wszedł do Polski rok temu. To promuje powiązanie lojalności z płatnością, umożliwia zwirtualizowanie karty lojalnościowej bezpośrednio w telefonie i zaprezentowanie jej w sposób cyfrowy. My jesteśmy technologią, która umożliwia współpracę z klientem niezależnie od kanału zakupu, pozwala współpracować z mobilnymi portfelami, nie tylko Android, lecz także iOS. Traktujemy je jako rozszerzenie naszej funkcjonalności – mówi Jarosław Sygitowicz.

Zdecydowana większość klientów  (88 proc.) do identyfikacji przy sklepowej kasie wciąż używa tradycyjnej, plastikowej karty klienta. 68 proc. klientów wolałoby jednak, aby sklep komunikował się z nimi za pośrednictwem e-maila albo aplikacji na smartfona.

Jak wynika z przytaczanego przez PayU raportu „Mobile Loyalty Report 2017” opracowanego przez 3Cinteractive, blisko dwie trzecie klientów (62 proc.) chętniej robi zakupy w sklepach, które oferują mobilne programy lojalnościowe. Podobny odsetek uważa, że zapisanie się do programu lojalnościowego wymaga od nich zbyt wielu formalności, ale chętnie zrobiłoby to, gdyby wymagało to jedynie np. wysłania SMS-a lub e-maila.

ZenCard jest narzędziem do automatyzacji marketingu i lojalizacji klientów. Pozwala elektronicznie i szybko, jednym kliknięciem klienta na terminalu płatniczym, wyrazić zgodę na komunikację i zapisać się do programu lojalnościowego. Nie trzeba w tym celu wypełniać pisemnych, papierowych formularzy. Co więcej, od niedawna dzięki ZenCard można się także rejestrować do programu przy płatnościach gotówkowych bez użycia karty płatniczej.

– Za pośrednictwem ZenCard sklepy mogą łatwiej i szybciej zapisywać klientów do programu lojalnościowego, elektronicznie, bardzo prosto, przy sklepowej kasie, także podczas płatności gotówką. Dzięki temu zbierają bazę kontaktów, która umożliwia późniejszą automatyzację działań marketingowych, wysyłanie informacji o nowych ofertach i promocjach. Jesteśmy również w stanie te informacje o kliencie, przeanalizowane pod kątem jego preferencji, przedstawić sklepom w formie panelu. To pomaga stworzyć kolejne, spersonalizowane pod klienta kampanie promocyjne – mówi Jarosław Sygitowicz.

Aplikacja ZenCard działa w czasie rzeczywistym. Automatycznie rozpoznaje klienta podczas płatności i umożliwia nagrodzenie go np. dodatkowym rabatem za dokonaną transakcję, bez potrzeby okazywania karty stałego klienta, podawania danych osobowych czy numeru telefonu.

– Karta płatnicza jako identyfikator klienta jest po prostu wygodniejsza dla klienta końcowego, a tym samym powoduje lepsze doznania zakupowe. Nie trzeba pamiętać o plastikowej karcie lojalnościowej, tylko mamy swoją kartę płatniczą, którą płacimy na co dzień i to wszystko, czego potrzeba, by zbierać punkty. Teraz w programach można również rejestrować płatności gotówkowe. Ta wygoda dla klienta końcowego jest też bardzo ważna dla sieci handlowych i sklepów – mówi Jarosław Sygitowicz.

Wiceprezes spółki ZenCard podkreśla, że elektroniczne zbieranie i przetwarzanie danych klientów pozwala spełnić wymogi RODO, które wejdzie w życie 25 maja br. i narzuci restrykcyjne wymogi dotyczące ochrony danych osobowych. Podkreśla też, że narzędzie jest wygodne nie tylko dla klientów, lecz także dla sklepów: pozwala zaoszczędzić czas, zwiększyć bazę klientów i personalizować skierowane do nich oferty lojalnościowe.

– Podnosimy efektywność komunikacji z klientem, zwiększamy liczbę klientów zapisanych do programu czy newslettera i automatyzujemy kwestie związane z komunikacją. Mniej czasu trzeba poświęcić na myślenie o kolejnych kampaniach, system podpowiada i sam jest w stanie je zrealizować – mówi Jarosław Sygitowicz.

W ubiegłym roku rozwiązanie ZenCard zostało nagrodzone w kategorii „Best start-up” na FutureTech Congress, jednym z najważniejszych szczytów biznesowych w Europie Środkowo-Wschodniej. W październiku jej klientem została sieć drogerii Super-Pharm. Klienci, którzy chcą przystąpić do Klubu LifeStyle, mogą się zapisać do programu bezpośrednio z poziomu terminala płatniczego. Z początkiem stycznia tego roku platforma ZenCard została też udostępniona w oddziałach PKO Banku Polskiego. Spółka ZenCard stawia też pierwsze kroki na rynku globalnym. W końcówce ubiegłego roku rozpoczęła współpracę z OP Financial Group – największą instytucją finansową w Finlandii, zrzeszającą 180 banków.

– Sprzedajemy licencje na ZenCard nie tylko w Polsce, lecz takżeza granicą, np. bankom czy operatorom płatniczym. Potencjał jest ogromny, ponieważ mamy rosnący udział firm multikanałowych. Coraz więcej osób korzysta z e-commerce, robi zakupy na smartfonie. Ten rynek dramatycznie rośnie i trzeba komunikować się z klientem, bo inaczej przyzwyczajony do wygodniejszych zakupów pójdzie do konkurencji – podsumowuje wiceprezes spółki Jarosław Sygitowicz. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.