Mówi: | Sławomir Horbaczewski |
Funkcja: | ekspert rynku nieruchomości, członek prezydenckiego zespołu ds. projektu ustawy o kredytach walutowych |
Trwają prace nad propozycjami pomocy dla kredytobiorców walutowych. Zabezpieczeniem dla nich może być ustalenie kursu maksymalnego
Zwrot określonej części spreadów walutowych z przeszłości, możliwość oddania mieszkania w zamian za umorzenie kredytu oraz przewalutowanie – to obszary, które należy wziąć pod uwagę, próbując rozwiązań problemy spłacających kredyt w walutach obcych – uważa Sławomir Horbaczewski, członek prezydenckiego zespołu ds. projektu ustawy o kredytach walutowych. W jego opinii ważnym narzędziem byłoby także wprowadzenie tzw. kursu maksymalnego.
– Mamy dzisiaj ponad 0,5 mln kredytów walutowych i ponad 700 tys. kredytobiorców, bo wiele kredytów było udzielonych np. na dwie osoby. Jeżeli dodamy jeszcze członków rodzin i znajomych, którzy wspomagają kredytobiorców, którzy nie radzą sobie ze spłatą, to mamy do czynienia z kilkoma milionami osób, które są w to uwikłani i dzisiaj nie wszyscy mają w ogóle możliwość wyjścia z tych relacji – mówi agencji Newseria Biznes Sławomir Horbaczewski, ekspert rynku nieruchomości, który brał udział w pracach prezydenckiego zespołu.
W kwietniu br. szefowa Kancelarii Prezydenta RP powołała zespół ds. wypracowania zmian w propozycji projektu ustawy dotyczącej kredytów odnoszonych do walut obcych. W czerwcu przedstawił on swoje propozycje. Wśród nich znalazły się między innymi: zwrot części spreadów, czyli różnic między kursami średnimi a kursami kupna i sprzedaży walut w bankach.
– Banki zbyt dużo na tym zarabiały. Te relacje dziś są nieporównywalnie mniejsze. Jeszcze parę lat temu dochodziły do 10 proc. Mówimy o zwrocie tych kwot, które banki pobrały od kredytobiorców i zapisały sobie w rachunku wyników – wyjaśnia Horbaczewski.
Drugim zagadnieniem branym pod uwagę przez ekspertów jest mechanizm umożliwiający oddanie mieszkania w zamian za umorzenie kredytu. Takiego kredytobiorcy nie dotyczyłoby pierwsze rozwiązanie, czyli zwrot części spreadów.
– Chodzi o podanie kredytobiorcy ręki, wyprowadzenie go z matni, w jakiej się znalazł, kiedy on sam nie bardzo wie, jak się ma zachować, i nie ma możliwości poradzić sobie z tym samodzielnie – zaznaczył Horbaczewski.
Trzecim rozwiązaniem w opinii eksperta byłoby wprowadzenie mechanizmu przewalutowania. Przyznał, że w tej sytuacji należy być bardzo ostrożnym, aby nie wpaść z jednego problemu w drugi. Zwrócił uwagę na to, że przy zamianie waluty kredytu na złotego problem stanowiłyby stopy procentowe.
– Jeśli przy przewalutowaniu pozostałe zapisy umowy pozostałyby ważne, wtedy mamy kredyt w złotych i stopy procentowe z innych rynków, czyli na zero procent lub pół procent. Kredytobiorcy walutowi mogliby się więc pewnego dnia obudzić jako bardzo szczęśliwi ludzie – mówi Sławomir Horbaczewski. – Nie jestem zwolennikiem przewalutowania, ale gdybyśmy mieli to robić, to powinniśmy mieć kredyty w złotych i stopy procentowe właściwe dla rynku złotowego, czyli 1,5 proc., plus marża, czyli np. 2,5 proc.
Zdaniem Horbaczewskiego warto się pochylić nad koncepcją tzw. kursu maksymalnego – mechanizmu, który chroniłby kredytobiorcę przed skutkami przekroczenia wcześniej ustalonego poziomu przez kurs waluty.
– W takiej sytuacji kredytobiorca byłby chroniony na poziomie kursu maksymalnego, ale kredyt zostałby w walucie. Wtedy mamy pewnego rodzaju zabezpieczenie przed nadmiernym wzrostem np. kursu franka wobec złotego – wyjaśnia ekspert.
Pierwszy poważny skok kursu franka odnotowano w ostatnich miesiącach 2008 roku. Wtedy szwajcarska waluta szybko zyskiwała względem złotego z poziomu 2 zł w połowie 2008 roku do 3 zł na przełomie 2008 i 2009 roku. Kolejna psychologiczna bariera 3,50 zł została złamana w połowie 2011 roku. Poziom 4 zł pierwszy raz został przekroczony na początku ubiegłego roku po decyzjach banku centralnego Szwajcarii.
Czytaj także
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-15: Rynek znów wierzy w obniżki stóp w USA po wakacjach, w Polsce się na nie nie zanosi. To zwiastuje umocnienie złotego, osłabienie dolara i wzrost cen złota
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
- 2024-06-18: Mimo wysokich cen mieszkań i stóp procentowych zainteresowanie kredytami hipotecznymi rośnie. Banki apelują o uproszczenie i ucyfrowienie procedur
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-05-02: Wraz ze wzrostem cen standardowych nieruchomości rośnie zainteresowanie segmentem premium. Co 10. lokal w Polsce ma podwyższony standard
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-14: Udział lokalnego kapitału w polskim rynku nieruchomości wciąż jest znikomy. Nowe regulacje prawne mogłyby to zmienić
- 2024-03-01: Mały wybór mieszkań na rynku zwraca inwestorów w kierunku domów. Ceny materiałów budowlanych przestały drożeć w szybkim tempie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Polska wciąż bez strategii transformacji energetyczno-klimatycznej. Zaktualizowanie dokumentów mogłoby przyspieszyć i uporządkować ten proces
Prace nad nowym Krajowym planem w dziedzinie energii i klimatu powinny, zgodnie z unijnymi zobowiązaniami, zakończyć się w czerwcu br., ale do tej pory nie trafił on do konsultacji społecznych. Trzydzieści organizacji branżowych i społecznych zaapelowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o przyspieszenie prac nad dokumentem i jego rzetelne konsultacje. Jak podkreśliły, nie powinien on być rozpatrywany tylko jako obowiązek do wypełnienia, lecz również jako szansa na przyspieszenie i uporządkowanie procesu transformacji energetyczno-klimatycznej w kraju. Polska pozostaje jedynym państwem w UE, który nie przedstawił długoterminowej strategii określającej nasz wkład w osiągnięcie neutralności klimatycznej UE do 2050 roku.
Bankowość
Firmy mogą się już ubiegać o fundusze z nowej perspektywy. Opcji finansowania jest wiele, ale nie wszystkie przedsiębiorstwa o tym wiedzą
Dla polskich firm środki UE są jedną z najchętniej wykorzystywanych form finansowania inwestycji i projektów rozwojowych. W bieżącej perspektywie finansowej na lata 2021–2027 Polska pozostanie jednym z największych beneficjentów funduszy z polityki spójności – otrzyma łącznie ok. 170 mld euro, z których duża część trafi właśnie do krajowych przedsiębiorstw. Na to nakładają się również środki z KPO i programów ramowych zarządzanych przez Komisję Europejską. Możliwości finansowania jest wiele, ale nie wszystkie firmy wiedzą, gdzie i jak ich szukać. Tutaj eksperci widzą zadanie dla banków.
Ochrona środowiska
Biznes chętnie inwestuje w OZE. Fotowoltaika na własnym gruncie najchętniej wybieranym rozwiązaniem
Możliwości związanych z inwestowaniem w zieloną energię jest bardzo dużo, jednak to fotowoltaika na własnych gruntach jest najchętniej wybieranym przez biznes rozwiązaniem OZE. Specjaliści zwracają uwagę, że wydłużył się okres zwrotu z takiej inwestycji, mimo tego nadal jest atrakcyjny, szczególnie w modelu PV-as-a-service. Dlatego też firm inwestujących w produkcję energii ze słońca może wciąż przybywać.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.