Mówi: | Grzegorz Aksamit |
Funkcja: | wiceprezes |
Firma: | Stava |
Blisko połowa restauracji w Polsce realizuje dowozy. Najczęściej kupujemy fast foody, ale dużą popularnością cieszy się też kuchnia orientalna
Rynek HoReCa w Polsce może być wart 28 mld zł. Z tego segment dowozu posiłków stanowi 1,5 mld zł i rośnie szybciej niż cały rynek, bo o prawie 10 proc. w ciągu roku – wynika z raportu „Rynek dowozów 2017” firmy Stava. W dostawie dominują pizza i burgery. Średnia wartość zamówienia jedzenia oscyluje w granicach 56 zł. Blisko 60 proc. rynku dowozów stanowią zamówienia z ulotki przez telefon, ale stopniowo rośnie grupa klientów, która wybiera kanał online.
– Cały rynek HoReCa rośnie w tempie 5 proc. rok do roku, a najszybciej rozwijającym się segmentem jest rynek dowozu jedzenia, który rośnie w tempie 10 proc. rok do roku. Trudno powiedzieć, ile konkretnie podmiotów jest na tym rynku, natomiast konkurencja między restauracjami jest bardzo duża. Szacujemy, że połowa istniejących restauracji już realizuje dowozy – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Grzegorz Aksamit, wiceprezes firmy Stava, zajmującej się dowozem dla restauracji.
Z raportu PMR „Rynek HoReCa w Polsce 2017. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2017–2022" wynika, że w 2017 roku rynek będzie wart nieco ponad 28 mld zł. Coraz większą część przychodów firm z branży generuje dowóz posiłków. Raport „Rynek dowozów 2017” firmy Stava wskazuje, że ten segment wart jest już 1,5 mld zł i rośnie w tempie 10 proc. w skali roku, czyli dwukrotnie szybciej niż cały rynek HoReCa.
– Jedzenie na dowóz jest kolejnym kanałem sprzedaży, który pozwala restauracjom zwiększyć przychody tymi samymi zasobami, którymi już dysponują. Liczba zamówień na dowóz w stosunku do całego obrotu w restauracji bardzo się różni w poszczególnych lokalach. Są takie, które prawie w całości opierają się o dowozy. Są też takie, które realizują tylko kilka dowozów w ciągu dnia, a barierą często jest np. wydajność kuchni – mówi Grzegorz Aksamit.
Intensywny okres w dowozach to weekendy, kiedy ruch rośnie o ok. 10 proc. względem innych dni, spada zaś w poniedziałki i wtorki (napływ o 15 proc. niższy od przeciętnego). Skok liczby zamówień jedzenia na dowóz można zaobserwować ok. dziesiątego dnia każdego miesiąca, kiedy większość Polaków otrzymuje wypłatę. W pierwszy weekend po dniu wypłat ruch jest średnio o 12 proc. większy w porównaniu do weekendu tuż przed wypłatami.
– Liczba zamówień na dowóz w poszczególnych porach dnia zależy od kategorii jedzenia. Jeśli chodzi o pierogi i naleśniki, to szczyt jest około godziny 12, w porze lunchowej. Pizza ma swoje szczyty w piątkowe i sobotnie wieczory, bo nikt nie zamawia jej na śniadanie ani na lunch. Są natomiast takie kategorie jedzenia na dowóz jak kuchnia orientalna, które nie mają wyraźnych szczytów i zamówienia spływają równomiernie przez cały dzień. We wszystkich kategoriach najsłabsze są poniedziałki, kiedy klientów na dowóz jest najmniej – mówi wiceprezes firmy Stava.
Pierwszy szczyt liczby dowozów pojawia się w porze lunchu, między godz. 12.00–14.00. Po godz. 16.00, kiedy duża część ludzi wraca z pracy do domu, ta liczba się zmniejsza. W zależności od dnia tygodnia szczyty mogą wyglądać inaczej. W niedzielę, kiedy większość osób nie pracuje, szczyt obiadowy przypada ok. 14.00–15.00, a drugi, wieczorny szczyt przypada na godz. 18.00.
– Zdecydowanie w dowozach króluje pizza, która stanowi ok. 40 proc. całego rynku. Popularne w ostatnich latach burgery to kolejne kilkanaście procent rynku, reszta jest rozdrobniona pomiędzy kolejne kategorie – wskazuje Aksamit.
Na dowóz chętnie zamawiamy także kebaby (blisko 10 proc.) oraz dania kuchni orientalnej i tajskiej (po ok. 10 proc.). Średnią wartość rachunku za jedzenie na dowóz determinuje przede wszystkim minimalna kwota zamówienia. Większość restauracji nie przyjmuje zamówień poniżej 20–25 zł. Restauracje, które stawiają głównie na dowóz, ustawiają limity na poziomie 40–50 zł.
– Średnia wartość zamówienia jedzenia na dowóz oscyluje w granicach 56 zł, patrząc łącznie na wszystkie kategorie. W poszczególnych kategoriach różnice są duże: w sushi średnia wartość rachunku sięga 130 zł, w kebabie 40 zł – wymienia wiceprezes firmy Stava.
W zamówieniach blisko 80 proc. wszystkich dowozów stanowią te do 4 km od lokalu. Dobrze prosperujące sieci lokali dowożą w strefie nie większej niż 3 km, a żeby obsłużyć pozostałą część miasta otwierają kolejny lokal. Przeciętna odległość dowozu to 2,7 km, a najkrótsze średnie odległości notują pizzerie (2,2 km) i burgerownie (2,4 km). Jednocześnie w restauracjach zatrudniających własnych kurierów tylko 12 proc. klientów może liczyć na dostawę do 30 minut. Ponad 60 proc. restauracji dostarcza posiłki w krócej niż godzinę, a co siódmy dowóz trwa ponad 1,5 godz.
Grupa klientów preferujących zamówienie online nad rozmową przez telefon stopniowo rośnie, wciąż jednak wolimy tradycyjny sposób zamawiania.
– Na rozwiniętych rynkach, takich jak rynek brytyjski, zamówienia przez telefon stanowią wciąż 50 proc. rynku, jest więc pewien sufit, który trudno przebić – mówi Grzegorz Aksamit.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-16: UE walczy z kryzysem mieszkaniowym. Problemem jest brak dostępnych mieszkań i wysokie czynsze
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media i PR
Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
Z badań GroupM wynika, że już w najbliższym czasie połowa inwestycji w media będzie oparta na decyzjach wspomaganych przez sztuczną inteligencję, a do 2028 roku będą to już dwie na trzy transakcje. Prawie 9 na 10 przedstawicieli branży wskazuje AI jako technologię, która będzie mieć w najbliższym czasie największy wpływ na marketing. Debata o potencjale tej technologii rozgrzewa branżę, a możliwości jej wykorzystania wciąż przybywa – od planowania i optymalizowania kampanii reklamowych, przez influencer marketing, po media postrzegane jako tradycyjne, które dzięki innowacjom zyskują „drugie życie”.
Farmacja
Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
Zespół naukowców z Międzynarodowego Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi (ICCVS) na Uniwersytecie Gdańskim prowadzi zaawansowane badania nad nową terapią raka płuca, w której rolę leku będą pełnić limfocyty wyizolowane z krwi chorego. – To terapia szyta na miarę. Dla każdego z pacjentów wybieramy inny rodzaj komórek – mówi prof. dr hab. Natalia Marek-Trzonkowska. Jak wskazuje, projekt SWIFT jest już coraz bliżej rozpoczęcia fazy badań klinicznych. Jego realizację umożliwiły środki unijne w ramach działania Międzynarodowe Agendy Badawcze (MAB) z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) przyznane przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.
Edukacja
RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
Rzecznik Praw Dziecka zapowiada walkę z mającymi miejsce w szkołach i innych placówkach przypadkami nieuzasadnionego przytrzymywania dzieci i młodzieży w spektrum autyzmu i z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Trwają prace nad powołaniem interdyscyplinarnego zespołu, który zajmie się m.in. zaostrzeniem kar za tego typu nieuzasadnione przypadki. O takich sytuacjach młodzi ludzie sami informują Biuro RPD. Jego przedstawiciele apelują nie tylko o zmianę przepisów, ale też edukację dyrektorów szkół.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.