Newsy

Branżę zakupową czekają rewolucyjne zmiany. Automatyzacja i sztuczna inteligencja zmniejszą ryzyko współpracy z dostawcami i przyniosą firmom oszczędności

2017-11-06  |  06:40
Mówi:Mateusz Borowiecki, prezes zarządu Optibuy
Agnieszka Thomas, Danone Group Polska
Olaf Holzgrefe, Head of International & Affairs, BME E.V.
  • MP4
  • Branżę zakupową czekają duże zmiany. Nowoczesne systemy informatyczne, druk 3D, analityka big data i internet rzeczy to narzędzia, które w największym stopniu wpłyną na procesy zakupowe. Dzięki optymalizacji tego obszaru, firmy są w stanie zaoszczędzić do 15 proc. ponoszonych kosztów i zminimalizować ryzyko współpracy z dostawcami. Branżę zakupową czekają też inne wyzwania, związane na przykład z pozyskiwaniem doświadczonych specjalistów. 

    – Mamy w tej chwili całe portfolio narzędzi, które mogą być wykorzystywane w ramach zakupów 4.0: od mocno technicznych rozwiązań jak druk 3D, maszyn vendingowych do wydawania towarów i magazynów konsygnacyjnych, aż po rozwiązania stricte informatyczne, automatyzujące proces wyboru dostawcy – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mateusz Borowiecki, prezes zarządu OptiBuy.

    Usprawnienie procesów zakupowych może przynieść firmie oszczędności sięgające nawet 10-15 proc. kosztów. Strategiczną rolę działu zakupów dostrzega coraz większe grono menadżerów, którzy przykładają dużą wagę do optymalizacji tego obszaru. Pomagają w tym nowe technologie i urządzenia, takie jak maszyny vendingowe do wydawania towarów, np. odzieży ochronnej, kasków czy rękawic roboczych, podłączone do sieci – same wyślą do dostawcy informację, że wymagają uzupełnienia.

    Dużym ułatwieniem – szczególnie w branży produkcyjnej – są też magazyny konsygnacyjne, inaczej depozytowe, które służą do przechowywania w Polsce towarów należących do zagranicznych przedsiębiorców, dzięki czemu znacząco skraca się czas od złożenia zamówienia do dostawy. Coraz powszechniej do firm wkraczają również wyspecjalizowane narzędzia informatyczne, na przykład systemy SRM, które służą do zarządzania procesami zakupowymi.

    – Silnie rozwijają się narzędzia do zarządzania relacjami z dostawcami, bo oczywiście chcemy wiedzieć, z kim współpracujemy, jakie ryzyko wiąże się z taką współpracą i czy są to po prostu dobrzy partnerzy biznesowi. Narzędzia SRM są tym, co najszybciej rozwija się w polskich realiach, ten trend przychodzi z Europy Zachodniej i między innymi o tym, rozmawialiśmy na konferencji PROCO/POLZAK 2017– tłumaczy Mateusz Borowiecki.

    Branża analizuje również możliwość wykorzystania analityki big data, automatyzacji i sztucznej inteligencji do optymalizacji tego obszaru i zminimalizowania ryzyka współpracy z dostawcami. Jak przekonuje ekspert, sztuczna inteligencja w procesie wyboru dostawców to kwestia niedalekiej przyszłości. Obecnie zbieranych jest bardzo wiele informacji na temat dostawców, zarówno wewnątrz firm, jak i w systemach badających m.in. płynność finansową dostawców.

    – Jest tylko kwestią czasu, kiedy systemy informatyczne dorosną do takiego poziomu, że będą w stanie sugerować kupującym, kto jest dla nich najlepszym partnerem. Już dziś narzędzia typu Facebook sugerują reklamy, które mogą nas zainteresować. W pewnym momencie systemy zakupowe będą sugerować kupującym, z którymi dostawcami powinni wejść we współpracę – prognozuje Mateusz Borowiecki, prezes OptiBuy.

    Według badań globalnej firmy doradczej Deloitte 65 proc. dyrektorów działów zakupów wskazuje, że to właśnie automatyzacja i analityka big data będą mieć największy wpływ na branżę zakupową w nadchodzących latach. Po części potwierdzają to trendy z państw Europy Zachodniej, gdzie dużą popularnością cieszy się e-procurement, czyli zakupy w wersji elektronicznej. Pozwala to firmie zrezygnować z tradycyjnych dokumentów i faktur, przyspiesza i automatyzuje procesy zakupowe oraz przynosi duże oszczędności.

    – Nie uciekniemy od e-procurementu. To kierunek kluczowy do tego, aby organizacja zakupowa miała sens w firmie. Myślę, że w przyszłości ta zakupowa część operacyjna w pełni odda się narzędziom e-procurementowym, natomiast my, zakupowcy, będziemy mogli się skupić na tym, co najważniejsze, a więc strategiczności w zakupach – mówi Agnieszka Thomas z Grupy Danone.

    Obok nowych technologii, które zmieniają procesy zakupowe, branżę czekają też inne wyzwania, związane na przykład z zatrudnieniem i pozyskiwaniem doświadczonych specjalistów. Niedobory na rynku pracy to w tej chwili bolączka każdej branży, nie tylko zakupowej.

    – Wyzwań nie brakuje. Potrzebujemy lepiej wykształconych ludzi w branży zakupowej. Procedury będą coraz bardziej przyspieszać. Pojawi się wiele narzędzi, dzięki którym zakupy staną się łatwiejsze. Rynek stanie się bardziej transparentny, ale zawsze będzie istniało ryzyko, z którym dział zakupów będzie musiał sobie poradzić – twierdzi Olaf Holzgrefe, Head of International & Affairs, BME E.V.

    Jak ocenia ekspert, kolejną trudnością mogą się okazać kwestie logistyczne, związane na przykład z organizacją łańcucha dostaw czy przekraczaniem granic na terenie Europy.

    – Te oczywiste kwestie będą coraz ważniejsze w przyszłości. W Niemczech utworzyliśmy nawet specjalny think tank zajmujący się kwestiami zakupowymi, bo uważamy, że powinniśmy przejmować inicjatywę, jeżeli Przemysł 4.0 ma się stać rzeczywistością. Branża zakupowa także potrzebuje swojego programu 4.0 – przekonuje Olaf Holzgrefe

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Handel

    1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem

    Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.

    Ochrona środowiska

    KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

    Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.

    Handel

    Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

    Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.