Mówi: | Ernest Pytlarczyk |
Funkcja: | Główny Ekonomista |
Firma: | BRE Bank |
BRE Bank: w kryzysie polskie firmy będą oszczędzać. Co piąta wstrzyma lub zredukuje zatrudnienie
Dwie trzecie polskich firm zakłada, że rok 2013 będzie dla nich lepszy lub podobny do poprzedniego. Największymi optymistami są właściciele małych firm. Aż 65 proc. z nich spodziewa się większych zysków i polepszenia sytuacji swojej firmy. Przedsiębiorcy liczą głównie na wzrost zamówień i pozytywne skutki przeprowadzonych wcześniej zmian. Co piąty z nich przewiduje jednak wstrzymanie lub zmniejszenie zatrudnienia.
Z badania przeprowadzonego dla BRE Banku przez Instytut Homo Homini wynika, że bardziej pesymistycznie patrzą w przyszłość większe firmy – gorszy rok zakłada 39 proc. z nich, podczas gdy wśród małych firm pogorszenie przewiduje jedna trzecia badanych. Ogólnie jednak ponad połowa uważa, że będzie lepiej lub bez zmian. Z prognoz analityków BRE Banku wynika, że ożywienie rzeczywiście nastąpi, ale najpierw czeka nas hamowanie przez najbliższe kilka miesięcy.
– Najbliższe półrocze może być nieco gorsze niż końcówka 2012 roku. Przede wszystkim dlatego, że skutkiem niższych wyników finansowych, a często strat finansowych, będą dalsze redukcje kosztów, w tym być może kosztów płacowych, a więc nastąpi pewna redukcja etatów – prognozuje Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista BRE Banku, w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Chociaż firmy zamierzają zwiększać swoją przewagę nad konkurencją, zmniejszając koszty niezwiązane z zatrudnieniem (23 proc, małych firm i 39 proc. dużych firm) oraz przez znalezienie nowych rynków i kontrahentów (31 proc. małych i 38 proc. dużych przedsiębiorstw), to jednak co piąta firma zapowiada, że nie będzie zatrudniać nowych pracowników lub planuje zwolnienia.
– Myślę, że w I i II kwartale, na to przynajmniej wskazują badania ankietowe NBP, nasze badania wewnętrzne i prawidłowości związane z regularnością wyników finansowych albo skutkiem poniesionej straty finansowej, ubytki miesięczne zatrudnienia mogą być rzędu kilkunastu tysięcy, a więc trochę więcej niż do tej pory – szacuje Ernest Pytlarczyk.
W najbliższych dwóch latach analitycy spodziewają się wzrostu płac, ale bardzo niewielkiego – o maksymalnie 3 proc. Powód to konieczność zwiększania konkurencyjności wobec tych krajów, w których kryzys spowodował obniżenie kosztów siły roboczej. Zmiany na rynku pracy będą oznaczały także zmiany zachowań konsumentów.
– Konsument jest bardziej zestresowany sytuacją niż przedsiębiorca. W przypadku przedsiębiorców bilanse zostały naruszone w 2009 roku, ale znacznie się poprawiły tymi bardzo dobrymi trzema latami. Widzimy to na podstawie wyników finansowych. W przypadku gospodarstw domowych część, szczególnie klasa średnia jest trochę zapożyczona. Bardzo długo była bardzo niska stopa oszczędności, a więc nie zostały te oszczędności zgromadzone na czas kryzysowy – tłumaczy główny ekonomista BRE Banku.
Jak podkreśla, polskie firmy są w relatywnie dobrej kondycji. Większość z nich nie musi martwić się zbyt wysokimi zobowiązaniami w postaci kredytów.
– Po stronie przedsiębiorców widzimy niechęć do inwestycji. Nie sądzę, żeby to się szybko zmieniło. Po prostu ta dynamika procesów gospodarczych w Polsce i perspektywy są na tyle słabe, że trochę może potrwać, zanim firmy wrócą do inwestycji – mówi Ernest Pytlarczyk.
Co czwarty badany przedsiębiorca zamierza w tym roku zmniejszyć zadłużenie swojej firmy. Zaciągnięcie kredytu planuje jedynie 3 proc. badanych firm. Wśród zagrożeń tego roku wymieniają dużą konkurencję (27 proc.), trudności w pozyskiwaniu zamówień (22 proc.) i nieterminowe płatności (31 proc. małych firm ).
Czytaj także
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-06: Coraz więcej Polaków deklaruje, że nie marnuje żywności. Wciąż jednak do kosza trafia 5 mln t jedzenia rocznie
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.