Newsy

Coraz silniejsza pozycja polskich producentów mebli w Europie. Za rok Polska może się stać europejskim liderem w produkcji i eksporcie

2016-10-20  |  06:50

W tym roku eksport mebli może przekroczyć 41 mld zł – wynika z analizy B+R Studio i Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. To kolejny już wzrost roczny rzędu 10 proc. Polskie meble stopniowo umacniają swoją pozycję w Europie. Za rok mają szansę być numerem jeden w produkcji i eksporcie. Dlatego coraz śmielej patrzą na rynki pozaeuropejskie, m.in. Arabię Saudyjską, Iran czy północną Afrykę.

– Europejski rynek mebli jest stabilny pod względem wartości sprzedaży, jednak polski przemysł coraz lepiej radzi sobie z konkurencją na rynkach niemieckim czy francuskim – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jan Szynaka, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli (OIGPM). – Okazuje się, że nasze meble są o wiele lepsze i ciekawsze zarówno pod względem wzornictwa, funkcjonalności, jak i jakości wykonania.

Raport „Prognoza eksportu mebli 2016” wskazuje, że w ubiegłym roku wartość polskiego eksportu wyniosła blisko 36,5 mld zł. W tym roku może wzrosnąć do 41,64 mld zł. Najwięcej mebli trafia do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Czech. W przypadku południowych sąsiadów dynamika wzrostu w tym roku sięgnie 46 proc. Szybciej będzie rósł tylko eksport do Hiszpanii (51 proc.).

Polska branża meblowa jeszcze kilka lat temu była na 10. miejscu w światowych rankingach. Rosnąca z każdym rokiem dynamika rozwoju pozwoliła w ciągu ostatnich 2 lat osiągnąć znaczący wzrost, dając nam tym samym 6. pozycję na świecie. Przed nami są tylko Chiny, Indie, Stany Zjednoczone, a w Europie Niemcy i Włosi. W Niemczech jest bardzo duży reeksport, również mebli z Polski, natomiast Włosi w dużym stopniu wykorzystują import surowców z Chin. Moim zdaniem za rok powinniśmy być w Europie numerem jeden zarówno w produkcji, jak i w eksporcie mebli – ocenia Jan Szynaka.

Jak podkreśla prezes OIGPM, w Europie najlepiej sprzedają się meble do sypialni. Największymi grupami w eksporcie są elementy meblowe (31 proc. udziału), meble tapicerowane (27 proc.) oraz meble do salonu i jadalni (19 proc.)

Polskie meble kupuje nie tylko Europa. Krajowe meble trafiły na przykład do Brazylii i Emiratów Arabskich. Rosnącym zainteresowaniem cieszą się także w Stanach Zjednoczonych, Rumunii czy na Słowacji. Tylko do tych trzech ostatnich krajów sprzedaż zwiększyła się w 2015 roku aż o jedną piątą. Otwiera się także rynek chiński czy irański. Jak podkreśla Jan Szynaka, są to rynki dużo głębsze niż Europa.

 Intensywnie weryfikujemy także rynek Arabii Saudyjskiej, który jest praktycznie bez dna. Tam powstają całe miasta dla młodych ludzi wracających ze świata na Półwysep Arabski. Rząd chce zapewnić im warunki, do których przyzwyczaili się za granicą. W związku z tym prowadzone są potężne inwestycje nie tylko przez samorządy, lecz także przez urzędy centralne. To bardzo duży rynek, który jest korzystny nie tylko dla krajowych wytwórców. Warto na nim wspierać polskie podmioty – precyzuje Jan Szynaka.

Prezes OIGPM jest zdania, że wsparcie ze strony instytucji państwowych mogłoby się przyczynić do wzmocnienia pozycji polskiej marki mebli na świecie.

– Budowanie marki polskiego produktu na świecie jest rzeczą bardzo ważną – ocenia Jan Szynaka. – Często zastanawiamy się, dlaczego sami musimy realizować tego typu promocję. Jako branża meblowa chcielibyśmy, aby do takich działań włączyły się urzędy, ambasady, abyśmy mogli występować na targach pod wspólnym szyldem „polski produkt”, „polska jakość” i „polskie meble”, tym bardziej że jesteśmy już rozpoznawalni na rynkach europejskich. Mamy bowiem nie tylko produkt w dobrej cenie, lecz przede wszystkim doskonałej jakości.

Według autorów analizy sporządzonej przez bank Crédit Agricole na zlecenie Polsko-Francuskiej Izby Gospodarczej wydajność pracy krajowej branży meblarskiej w latach 2004–2015 zwiększyła się o 3,6 proc., podczas gdy w Unii Europejskiej spadła o 0,4 proc. Zdaniem ekonomistów główną przyczyną jest postępująca konsolidacja sektora. Czynnikiem hamującym jest natomiast niski poziom innowacyjności. Odsetek przedsiębiorstw wytwarzających meble wykorzystujące nowe rozwiązania technologiczne w latach 2012–2014 obniżył się do 14 proc. wobec 18,4 proc. między 2009 a 2011 rokiem.

– Największe w tej chwili inwestycje branży meblowej na świecie są realizowane w Polsce. Wydajność mocno nam wzrosła, podnieśliśmy bardzo mocno jakość naszych wyrobów, ale i proponujemy design, który odpowiada najlepszym i najnowocześniejszym światowym trendom – chwali Jan Szynaka. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

IT i technologie

Przemysł

Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji

Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.

Zdrowie

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.