Mówi: | Piotr Wojaczek |
Funkcja: | prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej |
Coraz więcej inwestycji w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. W tym roku może powstać 1,3 tys. nowych miejsc pracy
Aktualizacja 8:57
Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna notuje coraz lepsze wyniki. Ubiegłoroczny wynik – 58 nowych projektów inwestycyjnych o wartości 2,5 mld zł – był wyjątkowo dobry, a prognozy na ten właśnie zostały zrewidowane w górę po udanym I kwartale. Spodziewane nakłady inwestycyjne (ok. 1,5 mld zł) mogą przyczynić się do powstania nawet 1,3 tys. nowych miejsc pracy.
– Dokonaliśmy kolejnej weryfikacji naszych oczekiwań na ten rok, gdyż wydawało się, że po tym świetnym ubiegłorocznym istnieje bariera kapitałowa, zainteresowań i projektów, że nasi klienci „wystrzelali się” z projektów. Okazało się jednak, że zainteresowanie wzrasta tak jak w dobrych okresach – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Wojaczek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Wcześniejsze prognozy mówiły o 10 lub 12 nowych projektach wartych ok. 1 mld zł, dzięki którym miało powstać 800–1000 nowych miejsc pracy. Wyniki pierwszego kwartału pokazały, że projektów może być nawet dwa razy więcej, a nakłady wzrosną o połowę – do ok. 1,5 mld zł.
– Podobnie powinny się kształtować miejsca pracy – liczymy na około 1,2-1,3 tys. miejsc pracy, czyli powinno być przyzwoicie – mówi Wojaczek.
Jak wynika z danych KSSE, w 2014 roku wydano 58 zezwoleń o łącznych deklarowanych nakładach inwestycyjnych o wartości 2,5 mld zł. To wyjątkowo dobry wynik – rok wcześniej pozyskano dwukrotnie mniej projektów na ponad 1,5 mld zł. Eksperci wiążą tak dobre wyniki z lipcową zmianą mapy intensywności pomocy publicznej. W pierwszej połowie roku firmy inwestowały, chcąc skorzystać z wyższych dopłat.
– Ta pomoc ma kolosalne znaczenie, zwłaszcza że Śląsk nie jest tani. W tej części Europy jesteśmy raczej miejscem porównywalnym nawet może z Mazowszem, a czasami średnia jest nawet wyższa – przyznaje prezes KSSE.
Do czerwca ubiegłego roku małe firmy w KSSE mogły liczyć na pomoc w wysokości 60 proc. inwestycji, średnie – 50, a duże – 40 proc. Po zmianach maksymalne poziomy pomocy spadły odpowiednio do 45, 35 i 25 proc. Choć wpłynęło to na nastroje inwestorów, to nie przełożyło się na mniejsze zainteresowanie regionem. Zdaniem Wojaczka w dużej mierze wynika to również ze zmiany charakteru środków przeznaczonych na wsparcie.
– Jest już coraz mniej grantów, czyli dotacji, środków niezwracanych, jeżeli projekt jest zrobiony zgodnie z planem. Ciężar przesunął się w kierunku pożyczek, czyli środków zwracanych. W przypadku dobrego biznesu te pieniądze pozostają jednak na zawsze u przedsiębiorcy i dlatego uważam, że będzie dobrze – komentuje prezes KSSE w rozmowie podczas EKG w Katowicach.
Zdaniem prezesa KSSE tak optymistyczne prognozy to zasługa samego województwa. Jak wynika z raportu Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową „Atrakcyjność inwestycyjna województw i podregionów Polski 2014”, województwo śląskie, na którego terenie znajduje się KSSE, jest najlepszym miejscem do inwestycji w Polsce. To zasługa nie tylko korzystnego położenia, blisko zachodniej granicy, lecz także zasobów pracy i infrastruktury gospodarczej. KSSE przyciąga przede wszystkim firmy z branży motoryzacyjnej. W 2014 roku Business Financial Times wyróżnił katowicką strefę jako idealne miejsce dla tego typu inwestycji.
– Firmy muszą znaleźć sposób na bycie konkurencyjnym, również korzystając z naszych zasobów. Te zaś są znacznie wyższe, bo coraz więcej powstaje centrów rozwoju produktów lub R&D. Inne branże – poza motoryzacyjną – stanowią ok. 40 proc. To branże spożywcze, budowlane i maszynowe. Liczymy, że taka propozycja będzie się utrzymywać – podsumowuje Piotr Wojaczek.
Czytaj także
- 2024-07-26: Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
- 2024-07-24: Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy
- 2024-07-18: Branża tytoniowa alarmuje o drastycznych podwyżkach akcyzy. Są kilkukrotnie wyższe od zaplanowanych do 2027 roku
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-11: Komornicy sądowi jako pierwsi wprowadzają system e-Doręczeń. Docelowo dostęp do wszystkich postępowań komorniczych ma być cyfrowy
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-07-12: Spadł optymizm samorządów dotyczący ich możliwości rozwojowych. W 2025 roku spodziewane jest odbicie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Trzynaście państw UE wytwarza już więcej energii z OZE niż z paliw kopalnych. Polska jeszcze nie, ale też bije rekordy w zielonej energii
30 do 27 proc. – tak wyglądał w UE w I połowie br. udział energii z odnawialnych źródeł versus z paliw kopalnych. To oznacza, że po raz pierwszy w historii mieliśmy na Starym Kontynencie więcej zielonej energii. Takim osiągnięciem może się już pochwalić prawie połowa państw członkowskich. W Polsce – po bardzo dynamicznym wzroście produkcji energii słonecznej – udział OZE sięga już ok. 30 proc., a węgla spada poniżej 60 proc. Mimo znaczących postępów w ostatnich dwóch latach wciąż wiele aspektów zielonej transformacji w kraju wymaga poprawy. Motywacją do przyspieszenia zmian są korzyści finansowe – na rachunkach za prąd – oraz środowiskowe.
Sport
Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby
Polska liga siatkówki jest jednym z chętniej oglądanych w Polsce wydarzeń sportowych. W ubiegłym sezonie spotkania w fazie zasadniczej przyciągnęły do hal ponad pół miliona osób, a średnia oglądalność meczów ligowych wzrosła do ponad 84 tys. Sukcesy sportowe i zainteresowanie widzów przekładają się na coraz większe zaangażowanie sponsorów, także w siatkówkę ligową. Stołeczny zespół siatkarzy Projekt Warszawa pozyskał nowego sponsora tytularnego – została nim PGE Polska Grupa Energetyczna.
Infrastruktura
Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
W Polsce światłowód ma już blisko połowa z 9,5 mln użytkowników internetu stacjonarnego, a ta technologia szybko zyskuje na popularności – w ubiegłym roku zwiększyła swój udział w rynku o 10 proc. – Środki unijne przeznaczone na dobudowanie sieci światłowodowych w Polsce to w tej chwili w sumie 6–7 mld zł – zauważa Jacek Wiśniewski, prezes zarządu Nexery. Jak wskazuje, w praktyce zagospodarowanie tych pieniędzy może być jednak problematyczne ze względu na biurokrację, brak koordynacji między różnymi urzędami i resortami oraz krótki czas, jaki pozostał na ich wydatkowanie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.