Newsy

Coraz więcej młodych ludzi wybiera pracę na własny rachunek. Rośnie zapotrzebowanie na narzędzia łączące pracodawców i pracowników

2016-12-15  |  06:30

W odpowiedzi na potrzeby rynku będzie powstawało coraz więcej narzędzi, które będą łączyły pracodawców i pracowników – ocenia Maciej Balsewicz, prezes zarządu bValue.vc. W Polsce spada bezrobocie, jednocześnie ok. 100 tys. miejsc pracy pozostaje nieobsadzonych. W połączeniu z większą liczbą freelancerów wskazuje to na konieczność stworzenia rozwiązań, które pomogą firmom dotrzeć do odpowiednich pracowników.

 Zapotrzebowanie na pracowników jest ogromne. Dlatego rynek pracy w Polsce będzie się coraz bardziej otwierał, to otwarcie będzie bardziej zorganizowane, ale będą też powstawały narzędzia, które będą ułatwiały wiązanie pracodawcy i pracownika. Właśnie takim narzędziem jest Jobsquare – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Maciej Balsewicz, prezes zarządu bValue.vc.

Jobsquare to aplikacja mobilna, która pozwala szybciej i łatwiej znaleźć pracę lub pracownika. Skierowana jest przede wszystkich do młodych ludzi i do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które poprzez ogłoszenia w internecie czy prasie często nie mogły trafić do docelowej grupy kandydatów na pracowników. Zdaniem eksperta tego typu rozwiązania są konieczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę zarysowujące się trendy na rynku pracy.

– Bez otwarcia się rynku pracy Polska nie osiągnie spodziewanych wzrostów. W wielu branżach brakuje ludzi do pracy, za mało jest także pracowników napływowych. Wśród młodych ludzi panuje trend w kierunku bycia freelancerem, w to wpisuje się też zakładanie firm, start-upów, bycie niezależnym, prowadzenie kilku projektów jednocześnie, pracowanie dla kilku firm – przekonuje Balsewicz.

Mimo spadającego bezrobocia (8,2 proc. w listopadzie) liczba wolnych miejsc pracy sięga 100 tys. Bez rozwiązań, które pomogą w dotarciu m.in. do pracowników z krajów ościennych, przede wszystkim ze Wschodu, liczba nieobsadzonych stanowisk będzie rosła. Zwłaszcza że młodzi Polacy coraz częściej wybierają pracę na własny rachunek i uniezależnienie się od przełożonego. W przeciwieństwie do starszego pokolenia nie obawiają się inwestycji we własny biznes. Szacuje się, że obecnie w Polsce działa blisko 3 mln jednoosobowych działalności gospodarczych. Rośnie też liczba start-upów. Z wyliczeń Fundacji StartUp Poland jest ich ok. 2,7 tys.

 W porównaniu do innych krajów brakuje nam tradycji przedsiębiorczości. Niewielu ze starszego pokolenia przejęło wiedzę i biznesowe DNA, niewiele jest firm, które działają od kilku pokoleń. Nadrabiamy to jednak dużą ambicją i zaangażowaniem, chęcią do pracy i wykazywania się. To w tym upatruję dużą przewagę. Na innych rynkach jest to znacznie mniej zauważalne. W krajach zachodnich młodzi ludzie cenią przede wszystkim wygodę i bezpieczeństwo, jakie znajdują w korporacjach – tłumaczy Maciej Balsewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

IT i technologie

Przemysł

Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji

Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.

Zdrowie

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.