Newsy

Dobre perspektywy dla rynku mieszkaniowego. W kolejnych miesiącach sprzedaż utrzyma się na stabilnym poziomie, ale wzrost cen wyhamuje

2019-05-08  |  06:20

Polski rynek mieszkaniowy stymuluje deficyt, który sięga nawet 3 mln lokali – ocenia Łukasz Borkowski z firmy Atal. Sprzedaż utrzyma się w tym roku na stabilnym poziomie, spowolnić powinna za to dynamika wzrostu cen, która w ostatnich latach była rekordowa. Wzrosty cen sięgną maksymalnie 100–200 zł/kw. Nie należy się spodziewać spadków z względu na wysokie ceny zakupu gruntów, koszty wykonawstwa i materiałów budowlanych.

– Ten rok będzie bardzo dobry dla rynku mieszkaniowego, podobnie jak poprzedni. Koniunktura na rynku jest niezmienna. Trzeba pamiętać, że rynek mieszkaniowy w Polsce nie porusza się od hossy do bessy, jest stymulowany raczej utrzymującym się brakiem mieszkań. Dlatego liczymy, że sprzedaż pozostanie na stabilnym, wysokim poziomie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Borkowski, PR manager w Atal SA.

Jak podkreśla, deficyt mieszkań w Polsce szacowany jest nawet na 3 mln lokali.

– Głód nowych mieszkań jest bardzo duży, więc lokale nadal będą znajdowały swoich nabywców. Zwłaszcza że rynek jest dodatkowo stymulowany przez zakupy inwestycyjne mieszkań pod wynajem, jak również coraz większą liczbę cudzoziemców, którzy osiedlają się w Polsce – mówi Łukasz Borkowski.

Jak ocenia, wbrew opinii części ekspertów na rynku nie widać na razie żadnych symptomów spowolnienia i w perspektywie najbliższych 5 lat powinna utrzymywać się stabilna sytuacja. Wyjątkiem są ceny lokali, które rosną obecnie najszybciej od 2007 roku i jest tego kilka powodów: dobra sytuacja gospodarcza i wzrost wynagrodzeń Polaków, hossa na rynku mieszkaniowym, niskie stopy procentowe, rosnące koszty pracy i materiałów budowlanych. Jednak, jak ocenia Borkowski, po dużych wzrostach na przestrzeni ostatnich kilku lat w 2019 roku dynamika powinna spowolnić.

– Największy wzrost cen mamy już za sobą, w związku z tym możliwe są pewne korekty wzwyż o 100–200 zł na 1 mkw. Nie są to już takie podwyżki, z jakimi mieliśmy do czynienia na przestrzeni ostatnich lat – mówi Łukasz Borkowski. – Średnie ceny mieszkań w Warszawie oscylują wokół 7,5–8 tys. zł za mkw. Przewidujemy, że one będą poruszały się w trendzie wzrostowym, ale pozostaną dość stabilne. Na większą korektę cen mieszkań nie wskazują na razie ani kwoty zakupu gruntów, ani ceny wykonawstwa i materiałów budowlanych.

Według danych GUS w ostatnim kwartale 2018 roku ceny mieszkań wzrosły o 7,7 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej (o 6,3 proc. na rynku pierwotnym i o 8,7 proc. na rynku wtórnym). W ujęciu kwartalnym wzrost wyniósł natomiast 2,4 proc. Z kolei sprzedaż mieszkań na sześciu największych rynkach regionalnych – według danych JLL Reas – spadła w ubiegłym roku o 11 proc. Łączna wartość transakcji nabycia mieszkań była zaś niższa o 4 proc. Nie oznacza to jednak spowolnienia ani słabszego roku, bo liczba mieszkań wprowadzonych do oferty i sprzedaż w sztukach były wyższe niż w 2016 roku i drugie najlepsze w historii po rekordowym 2017 roku.

W ubiegłym roku Atal zakontraktował w sumie 2 420 lokali. Najwięcej umów deweloperskich podpisano we Wrocławiu, Łodzi i Warszawie. Spółka zakłada, że w 2019 roku sprzedaż pozostanie na wysokim poziomie – analogicznym do wyniku z 2018 roku.

Atal skupia się na dywersyfikacji biznesu, stąd obecność we wszystkich największych aglomeracjach w Polsce, co uniezależnia go od koniunktury panującej na rynkach regionalnych. Rosnąca liczba wydań sprawia też, że deweloper notuje historycznie najwyższe przychody i zysk netto, a w nadchodzących latach nie zamierza zwalniać tempa – w 2018 roku spółka wydała na zakup gruntów pod nowe inwestycje rekordową jak dotąd kwotę 232,2 mln zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Firma

Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.

Infrastruktura

Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.