Mówi: | Andrzej Horawa |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Teradata Polska |
Firmy mają coraz więcej informacji o klientach. Umiejętność wykorzystania tych danych może przynieść im wymierne korzyści
Firmy mogą wykorzystywać zbierane dane już nie tylko do lepszego poznawania własnych klientów i skuteczniejszego marketingu, lecz także do personalizowania oferty, a nawet wykrywania oszustw. Ich ilość podwaja się każdego roku. Wzrost generuje w dużej mierze internet rzeczy – do 2020 r. do internetu ma być podłączonych 26 mld urządzeń.
– Dane mają taką wartość, jaką potrafimy z nich wydobyć. Ważne jest to, aby podjąć działania i zacząć coś robić w kierunku ich wykorzystania. Szukamy takich informacji o kliencie, które stanowią wartość dla nas i innych podmiotów – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Horawa, dyrektor generalny Teradata Polska.
Jak szacuje firma analityczna IDC, do 2020 r. generowanych będzie 40 zetabajtów danych (zetabajt to tryliard bajtów). Duża część będzie pochodziła z internetu rzeczy – produkty i usługi w tym sektorze będą co roku dawały firmom 300 mld dol. przychodu.
Największy sukces odniosą jednak te firmy, które będą potrafiły efektywnie wykorzystać dostępne dane, np. poprzez ich monetyzację. Ich analiza będzie coraz większym wyzwaniem, ale dobrze przeprowadzona pozwoli na wyraźne poprawienie efektywności marketingu i sprzedaży. Teradata prognozuje, że dzięki odpowiedniej analityce danych skuteczność ich wykorzystania firmy mogą zwiększyć o od 3 do 20 proc.
– Dane można monetyzować w trzech obszarach: do poprawy operacyjnej działalności firmy w obszarze marketingowym albo działań własnych firmy i sprzedaży usług marketingowych firmom zewnętrznym. Możliwości jest wiele, w sektorze telekomunikacyjnym, bankowym, detalicznym, wszędzie tam, gdzie interakcja z klientem pozwala gromadzić największą ilość danych. Jest też dział automatyki przemysłowej, tam, gdzie można poprawiać skuteczność utrzymania prewencyjnego infrastruktury czy dbania o ciągłość procesów na liniach produkcyjnych – wylicza Horawa.
Badania IDC pokazują jednak, że jedynie co dziesiąta firma posiada specjalistyczne systemy do analizy danych. Bez nich nie ma możliwości odpowiedniego zarządzania pozyskanymi informacjami oraz odfiltrowania przydatnych danych od tych niepotrzebnych.
Taka analiza umożliwia firmom wyróżnienie się na rynku dzięki tworzeniu tzw. spersonalizowanych pakietów usług dopasowujących się do preferencji danego klienta. I odbywa się to z uszanowaniem jego prywatności. Teradata podaje przykład usługi oferowanej w Stanach Zjednoczonych – każdy klient galerii handlowej może otrzymać spersonalizowane zniżki na 10-20 proc., ale ci, którzy wyrażą zgodę na dzielenie się większą ilością swoich danych, mogą robić zakupy jeszcze taniej.
– Szukanie wartości danych standardową metodą w danych strukturalnych jest po prostu niemożliwe lub nieopłacalne ze względu na ilość danych. Zakłada to konieczność zastosowania nowych metod w ich przetwarzaniu, np. analizy danych multistrukturalnych. I właśnie w tym obszarze poprzez zastosowanie nowych metod i narzędzi analitycznych pomagamy naszym klientom odnieść sukces biznesowy – podkreśla Horawa.
Czytaj także
- 2025-01-07: Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-19: Dane satelitarne wykorzystywane w ochronie granic zewnętrznych UE. Służą do wykrywania przestępczości transgranicznej i nielegalnej migracji
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-09-19: Miliard euro ze środków unijnych na rozwój technologii kosmicznych. Z programu Cassini skorzystało już ponad 600 europejskich firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.