Mówi: | Mariusz Sumiński |
Firma: | MDDP Business Consulting |
Już jedna czwarta przychodów czołowych polskich spółek pochodzi z zagranicy
Co czwartą złotówkę największe polskie spółki giełdowe zarabiają na rynkach zagranicznych – zarówno wpływy z eksportu, jak i z inwestycji poza krajem. Największy udział przychodu z zagranicy (ok. 40 proc.) mają przedsiębiorstwa z sektora produkcyjnego, np. odzieżowa i meblarska, oraz innowacyjnego. Najmniejszy – branże telekomunikacyjna oraz energetyczna (mniej niż 10 proc.) – wynika z raportu MDDP.
Największy udział w rynkach międzynarodowych mają przedsiębiorstwa produkcyjne.
– Wyniki badania zadają kłam postrzeganiu naszego kraju jako eksportera surowców czy produktów relatywnie prostych – podkreśla Mariusz Sumiński, menadżer w firmie doradczej MDDP Business Consulting. – Największy, sięgający 50 proc. udział przychodów zagranicznych odnotowały branże takie, jak przemysł meblarski czy odzieżowy. Ponad 40 proc. udziału zagranicznego mają firmy z sektora innowacyjnego (farmacja, biotechnologia, elektronika czy IT), a nieco mniej branże kapitałochłonne i energochłonne, np. branża metalurgiczna, przemysł paliwowy bądź chemiczny.
Po drugiej stronie, z najniższymi udziałami przychodów z zagranicy, znalazły się branże telekomunikacyjna, medialna, energetyczna oraz przedsiębiorstwa handlowe (hurtowe i detaliczne) – ponad 90 proc. przychodów osiągają w Polsce. Sumiński wyjaśnia, że wpływa na to przede wszystkim specyfika poszczególnych sektorów.
Według przeprowadzonego przez MDDP badania „Ekspansja międzynarodowa polskich przedsiębiorstw" w latach 2008-2012 wzrost przychodów zagranicznych w firmach wzrósł o 88 proc. (rekordowy był 2011 rok, kiedy odnotowano wzrost o blisko 33 proc.), podczas gdy osiągane w kraju wzrosły o 20 proc.
– Zaskoczył nas fakt, że niemal co czwarta zarabiana przez polskie przedsiębiorstwo złotówka pochodzi spoza naszego kraju – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariusz Sumiński. – Połowa firm objętych naszym badaniem osiągała ponad 19 proc. przychodów poza granicami Polski.
Wyniki badania potwierdziły również to, że międzynarodowe grupy kapitałowe osiągają większy udział sprzedaży zagranicznej (lub wyższe przychody), niż przedsiębiorstwa prowadzące działalność operacyjną tylko w Polsce.
– Udział sprzedaży zagranicznej to 12 proc. dla przedsiębiorstw nieposiadających zagranicznych spółek zależnych i 35 proc. w przypadku międzynarodowych grup kapitałowych – mówi Sumiński. – Ponadto im bardziej grupa kapitałowa jest umiędzynarodowiona, tym ten udział przychodów jest większy. Wśród grup kapitałowych obecnych w co najmniej pięciu krajach udział przychodów zagranicznych wynosił już 50 proc.
Polskie grupy kapitałowe najczęściej mają spółki zależne w sąsiednich państwach, w Niemczech, Rosji, Czechach, na Ukrainie czy Słowacji, oraz w innych krajach naszego regionu, np. w Rumunii czy na Węgrzech, które mają stosunkowo duży rynek wewnętrzny. Sporo spółek zależnych polskich przedsiębiorstw znajduje się też na Litwie, w Wielkiej Brytanii, Chinach oraz Austrii.
– Rzeczywistą, namacalną działalność operacyjną prowadziło trzy czwarte badanych spółek zależnych. Co czwarta zagraniczna spółka zależna to podmiot specjalnego przeznaczenia, odpowiedzialny za zarządzanie nazwami handlowymi czy licencjami. Część z nich jest też powoływana w celu optymalizacji struktury grupy kapitałowej – wyjaśnia Sumiński.
Badanie "Ekspansja międzynarodowa polskich przedsiębiorstw" przeprowadzone przez MDDP Business Consulting objęło 121 największych polskich przedsiębiorstw notowanych na giełdzie. Analizie poddano 575 sprawozdań finansowych za lata 2008-2012.
Czytaj także
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
W tym tygodniu Grupa Żywiec uruchomiła w Elblągu nową linię do produkcji piwa w puszce. Dwukrotnie szybsza od dotychczasowej zwiększyła zdolności produkcyjne browaru o 30 proc. Poza poprawą efektywności nowa technologia ma także wpłynąć na obniżenie śladu węglowego zakładu. Pozwoli bowiem zredukować zużycie ciepła, wody i energii elektrycznej.
Ochrona środowiska
Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji
Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.
Media i PR
Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa
Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.