Newsy

Kilka milionów Polaków wciąż nie widzi potrzeby korzystania z internetu. Co piąta gmina w Polsce spełnia kryteria wykluczenia społeczno-cyfrowego

2021-11-18  |  06:20

W Polsce fizyczny brak dostępu do internetu jest już dziś problemem marginalnym, zdecydowana większość Polaków ma dostęp do sieci i urządzeń. Jednak problemem, zwłaszcza w starszych grupach wiekowych, wciąż pozostaje brak motywacji. Aż 66 proc. osób, które nie korzystają z internetu, uzasadnia to brakiem potrzeby – wynika z nowego raportu „Wykluczenie społeczno-cyfrowe w Polsce”, przygotowanego przez Fundację Stocznia z inicjatywy Fundacji Orange i Orange Polska. To niesie za sobą poważne konsekwencje społeczne, związane m.in. z ograniczeniem dostępu do edukacji czy pracy. Indeks Wykluczenia Lokalnego wskazuje, że nawet co piąta gmina w Polsce spełnia kryteria wykluczenia społeczno-cyfrowego.

 Im bardziej przyspiesza rozwój technologiczny, tym większe jest wykluczenie społeczno-cyfrowe. Wyraźnie widzieliśmy to w czasie pandemii, która uwypukliła problem rosnących nierówności społecznych w zakresie korzystania z funkcji cyfrowych. Osoby, które przed pandemią w ogóle nie korzystały z nowych technologii, w 90 proc. nadal nie widzą takiej potrzeby. Natomiast ci, którzy mieli praktycznie nieograniczony dostęp do nowych technologii, uciekli o kilka długości do przodu – mówi agencji Newseria Biznes Konrad Ciesiołkiewicz, prezes Fundacji Orange.

Opublikowany na początku tego roku raport Federacji Konsumentów „Wykluczenie cyfrowe podczas pandemii” potwierdza, że pandemia COVID-19 pogłębiła wykluczenie wśród najbardziej zagrożonych nim grup. Z opracowania wynika, że w Polsce aż 4,78 mln osób nigdy nie posługiwało się komputerem. Z kolei 4,51 mln osób w wieku 16–74 lata (15,5 proc. tej grupy wiekowej) nigdy nie korzystało z internetu, a kolejne 1,82 mln korzysta z sieci tylko sporadycznie. Zdecydowaną większość, bo ponad 80 proc. z nich, stanowią osoby powyżej 55. roku życia.

Pod względem wykluczenia cyfrowego Polska plasuje się w ogonie państw UE. Co więcej, lockdowny i ograniczenia wywołane przez pandemią tylko to wykluczenie pogłębiły, a najbardziej pogorszyła się sytuacja seniorów, uczniów (w Polsce 50–70 tys. uczniów nie ma w domu żadnego komputera ani tabletu), mieszkańców wsi, gospodarstw domowych o najniższych dochodach i osób niepełnosprawnych.

– Wykluczenie cyfrowe jest integralną częścią dyskusji o nierównościach społecznych, którym chcemy się przeciwstawić. W XX wieku wyzwaniem była alfabetyzacja, a dzisiaj – z punktu widzenia technologii – mamy do czynienia z pewnego rodzaju alfabetyzacją cyfrową. I to jest przede wszystkim problem o charakterze społecznym, który powinien być podjęty zarówno przez instytucje państwa, jak i organizacje gospodarcze – podkreśla Konrad Ciesiołkiewicz.

Z badań Federacji Konsumentów wynika, że najczęściej wskazane przez Polaków przyczyny niekorzystania z internetu to brak takiej potrzeby (67,7 proc.) i brak odpowiednich umiejętności w tym zakresie (52 proc.). Dla porównania na zbyt wysokie koszty sprzętu czy dostępu do sieci wskazało odpowiednio 21,6 proc. oraz 14,7 proc. badanych. To oznacza, że cyfrowe wykluczenie ma wymiar przede wszystkim społeczny, związany z brakiem kompetencji i motywacji do korzystania z nowych technologii.

Taki sam wniosek płynie również z raportu „Wykluczenie społeczno-cyfrowe w Polsce”, który został przygotowany przez Fundację Stocznia. Jak wyjaśnia prezes Fundacji Orange, raport traktuje nie o samym wykluczeniu cyfrowym, ponieważ ono prowadzi do ograniczenia szans życiowych (od edukacji, przez pracę, po konsumpcję) i zahamowania rozwoju całych społeczności.

Aż 66 proc. osób, które w ogóle nie korzystają z nowych technologii, w większości posiada sprzęt i możliwości, ale z jakichś powodów tego nie robi, twierdząc, że nie ma takiej potrzeby – mówi.

W zależności od grupy społeczno-demograficznej między 20 a 45 proc. z tych osób ma w domu urządzenie zapewniające dostęp do internetu. Tak jest choćby w przypadku seniorów.

– Najbardziej niepokojącym zjawiskiem jest jednak to, że mamy w społeczeństwie do czynienia z pewnym rysem, który usprawiedliwia to zjawisko. Prawie połowa badanych niespecjalnie dostrzega problem, jakim jest wykluczenie o charakterze społeczno-cyfrowym. Z kolei niemal 40 proc. uznaje, że jest to naturalny proces związany z wiekiem. Czyli im starsza osoba, tym bardziej usprawiedliwiony jest fakt, że nie korzysta z sieci – mówi Konrad Ciesiołkiewicz.

Jak podkreśla, w walce z wykluczeniem społeczno-cyfrowym kluczowe jest budowanie kompetencji i motywacji oraz uświadamianie Polakom tego, jakie korzyści niesie ze sobą korzystanie z internetu. 

– Jest to związane z całym szeregiem uwarunkowań społecznych, ekonomicznych, edukacyjnych i wielu innych, które powodują, że ludzie nie mogą na równi korzystać z dobrodziejstw nowych technologii – mówi prezes Fundacji Orange.

Orange Polska przeciwdziała wykluczeniu społeczno-cyfrowemu między innymi poprzez inwestycje w infrastrukturę, programy edukacji cyfrowej (Pracownie Orange, MegaMisja, #SuperKoderzy, Lekcja:Enter) czy warsztaty edukacyjne dla seniorów i osób z niepełnosprawnościami. Na potrzeby tych działań operator opracował tzw. Indeks Wykluczenia Lokalnego. Jest to zbiór 30 wskaźników dotyczących m.in. ekonomii, kultury, edukacji i cyfrowości, który – nałożony na mapę Polski – pokazuje, gdzie to wykluczenie społeczno-cyfrowe jest największe i gdzie powinno być kierowane największe wsparcie.

– Na podstawie tego indeksu wiemy, że dziś nawet 20 proc. gmin w Polsce spełnia kryteria wykluczenia społeczno-cyfrowego – mówi Konrad Ciesiołkiewicz. – Przełożyliśmy ten indeks także na działania naszej fundacji. W trakcie realizacji naszych programów edukacyjnych skupiliśmy się szczególnie na tych terenach, które są w największym stopniu zagrożone wykluczeniem. W efekcie dzisiaj 1/5 szkół, która uczestniczy w tych programach, pochodzi właśnie z takich obszarów. To jest kilkaset placówek. Na dodatek aż 80 proc. wszystkich uczestników naszych programów pochodzi z małych miejscowości, liczących do 40 tys. mieszkańców.  

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.