Newsy

Kwestie środowiskowe coraz ważniejsze dla inwestorów. Nie będą finansować spółek nieraportujących swojego wpływu na klimat

2021-01-18  |  06:15

ESG, czyli czynniki niefinansowe obejmujące np. dbałość firmy o środowisko i kwestie ważne społecznie, mają coraz większe znaczenie w podejmowaniu decyzji przez inwestorów. Takich danych szukają m.in. ubezpieczyciele czy banki, które dzięki nim mogą ocenić, czy firma działa w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju i opłaca się udzielić jej finansowania. W tym roku duże polskie spółki giełdowe będą już po raz czwarty obowiązkowo publikować dane ESG w swoich raportach niefinansowych, ale już wkrótce większą wagę do tego aspektu będą musiały przyłożyć również podmioty średnie i mniejsze. W przeciwnym razie grozi im utrudniony dostęp do kapitału.

– Dzisiaj żaden globalny inwestor zarządzający aktywami nie może powiedzieć: „kwestie ESG mnie nie interesują, interesuje mnie tylko to, żeby jak najwięcej zarobić”. Zbyt duża konkurencja w tej branży sprawia, że wszyscy globalni gracze idą w jedną stronę, a w dodatku polskie fundusze – przez obowiązek raportowania składu swojego portfela pod kątem ESG – też dołączają do tego trendu. Więc jeśli ktoś chce realnie pozyskiwać pieniądze z giełdy, utrzymywać swoją bazę, budować relacje inwestorskie, musi postawić na bardzo kompleksowe raportowanie ESG – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Marek Dietl, prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych.

Czynniki ESG (environmental, social i governance) obejmują dbałość o środowisko, kwestie społeczne i sposób prowadzenia biznesu (np. to, jak firma neutralizuje swoje emisje CO2, zmniejsza zużycie wody, współpracuje z lokalnymi społecznościami, jak dba o sprawy pracownicze i jaką ma politykę w kwestiach etyki i przeciwdziałania korupcji). Są one głównym kryterium zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw. W 2018 roku polskie firmy po raz pierwszy zostały zobowiązane do ujawniania takich informacji w wyniku wprowadzenia unijnej dyrektywy 2014/95/UE z 2014 roku i nowelizacji krajowej ustawy o rachunkowości, która ją wdrożyła.

Te rozszerzone obowiązki sprawozdawcze objęły największe podmioty z GPW (o zatrudnieniu powyżej 500 osób albo przychodach netto przekraczających 170 mln zł rocznie). Jak pokazują analizy, wciąż mają one w tej kwestii wiele do nadrobienia. Według badania Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych w ubiegłym roku dane niefinansowe za 2019 rok opublikowało 151 dużych spółek z warszawskiego parkietu. Ponad połowa z nich nie sporządziła raportów zgodnie z uznanymi standardami raportowania. Przeciętny wynik wyniósł 1,87 punktów na 10 możliwych. To zmniejsza przydatność tych raportów dla inwestorów i utrudnia porównanie raportów poszczególnych spółek.

Co istotne, raportowanie ESG będzie jeszcze większym wyzwaniem, bo w tym roku – publikując swoje raporty finansowe za 2020 rok – spółki po raz pierwszy będą musiały zastosować się do nowych, rozszerzonych wytycznych Komisji Europejskiej, które dotyczą oddziaływania na klimat. W praktyce firmy będą musiały ujawnić informacje dotyczące m.in. emisji CO2 w ramach całego łańcucha wartości i opisać wpływ ryzyk klimatycznych na swój model biznesowy. Do tej pory niewiele z nich uwzględniało w raportach takie parametry.

Jest też niemal pewne, że Komisja Europejska będzie dokładać spółkom nowych obowiązków związanych z raportowaniem niefinansowym, m.in. w związku z planowaną już nowelizacją dyrektywy 2014/95/UE, która wprowadzi jednolity, europejski standard raportowania zagadnień zrównoważonego rozwoju i obejmie tym obowiązkiem nie tylko spółki duże, ale również średnie i mniejsze.

Motywacją dla nich będą też przepisy, które wchodzą w życie od marca tego roku. Wtedy w Polsce i innych krajach UE zacznie obowiązywać unijne rozporządzenie SFDR 2019/2088 dotyczące ujawniania informacji związanych ze zrównoważonym rozwojem (kwestii środowiskowych, pracowniczych, praw człowieka i antykorupcji) w sektorze usług finansowych.

– Od tego roku większość inwestorów globalnych stosuje full ESG integration, czyli wyceniając spółkę, biorą pod uwagę nie tylko parametry finansowe czy perspektywy generowania przepływów gotówkowych, ale patrzą też na kwestie takie jak odpowiedzialność za środowisko, ład korporacyjny i odpowiedzialność społeczna. Wszystkie spółki, które nie raportują bądź raportują niski poziom realizacji tych czynników, są umieszczane na liście specjalnego nadzoru i docelowo mogą być wyłączane z portfela inwestorów. To bardzo głęboko ingeruje w działania firm, bo np. banki są oceniane pod względem ich polityki kredytowej i tego, czy jest ona zgodna z tymi zasadami ESG – mówi dr Marek Dietl.

Choć nowe prawo dotyczy wprost tylko instytucji finansowych (banki, ubezpieczyciele, fundusze inwestycyjne), to pośrednio obejmie również inne firmy i giełdowe spółki. Instytucje finansowe, zgodnie z SFDR, będą bowiem musiały publikować wskaźniki niefinansowe dotyczące portfela swoich klientów. Najpierw więc będą musiały od nich te dane pozyskać. W praktyce oznacza to, że znacznie więcej firm niż dotychczas będzie musiało raportować swoje dane niefinansowe ESG do banków, ubezpieczycieli czy funduszy inwestycyjnych.

– Raportowanie ESG jest wymuszane przez inwestorów, bo oni zgodnie z zasadami muszą raportować swój portfel. Z jednej strony jest to więc miękka regulacja, z drugiej – ona bardzo szybko przeradza się w twardą, bo po prostu akcje spółek, które nie będą prawidłowo raportować ESG, będą wyprzedawane, ich kurs będzie spadał. Tak więc jest to dla nich silna motywacja, żeby jak najlepiej raportować parametry ESG swoim inwestorom – podkreśla prezes GPW.

Co istotne, raportowanie ESG może być dla firm nie tylko kolejnym obowiązkiem, ale też realnie pomóc im w zarządzaniu swoim biznesem, ograniczaniu ryzyk etc. Poza tym firmy, które nie przyłożą do tego odpowiedniej wagi, muszą liczyć się z utrudnionym i droższym dostępem do kapitału.

– Tutaj nie ma odwrotu. Stuprocentowe zainteresowanie będą miały tylko te spółki, które spełniają parametry ESG. W świecie ultraniskich stóp procentowych, kiedy inwestorzy nie osiągają nadzwyczajnie wysokich zysków z różnych klas aktywów, właśnie to, że robimy coś dobrego dla planety, będzie wyróżnikiem – mówi dr Marek Dietl.

Z wrześniowego raportu 300Research („Zrównoważone finanse. Od Miltona Friedmana i kapitalizmu udziałowców do zielonej sekurytyzacji i ESG”) wynika, że inwestycje uwzględniające ESG przynoszą coraz lepsze zyski. W globalnej skali aktywa zarządzane przy wykorzystaniu strategii zrównoważonego inwestowania są dziś warte ok. 40 bln dol., co stanowi około połowy całkowitej wartości aktywów w posiadaniu firm inwestycyjnych na świecie. Jak wynika z raportu, do wzrostu przyczyniła się też pandemia COVID-19, która pokazała, że fundusze ESG cechuje znacznie większa odporność na nagłe wstrząsy niż te, które skupiają się tylko na wskaźnikach finansowych.

– Polskie firmy, żeby być konkurencyjne, muszą nadrabiać pewne zaległości, a w tym procesie odciskają piętno na środowisku naturalnym. Teraz trzeba pokazać inwestorom, w jaki sposób chcą dołączać do tych najlepszych praktyk w zakresie ochrony środowiska, odpowiedzialności społecznej i ładu korporacyjnego. To roboczo nazywa się ESG Best Effort. Chodzi o to, żeby jak najmniej spółek z naszego parkietu znalazło się na liście ostrzeżeń i zostało skreślonych z portfeli globalnych firm jako nieinwestowalne – mówi prezes GPW. – Trzeba też wytłumaczyć inwestorom zagranicznym, że właśnie ich wsparcie inwestycyjne – poprzez obejmowanie akcji i obligacji – jest szansą dla całego regionu, żeby być bliżej standardów ESG.

Największym problemem w raportowaniu ESG wciąż pozostaje brak jednolitych standardów i metodologii, co z jednej strony utrudnia spółkom sporządzanie takich raportów, a z drugiej – uniemożliwia ich weryfikację i porównywanie. Dlatego GPW we współpracy z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju (EBOR) oraz firmą doradczą Steward Redqueen tworzą jednolite wytyczne do raportowania ESG dla spółek notowanych na parkiecie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Targi Bezpieczeństwa

Kongres Rady Podatkowej

Handel

Negocjacje między UE i USA w sprawie ceł trwają. Przełom możliwy podczas czerwcowej wizyty Trumpa w Europie

Czas, jaki Donald Trump zostawił krajom obłożonym cłami na negocjacje, zbliża się do półmetka. Umowę podpisała Wielka Brytania, ogłoszono również porozumienie z Chinami. Unia Europejska, która jest czwartym partnerem handlowym USA, do niedawna zdawała się nie czynić żadnych postępów w rozmowach. Jednak negocjacje trwają. Zdaniem europosła Michała Szczerby z PO stanowisko Unii powinno być twarde, a przede wszystkim jednomyślne. Okazją do rozmów może być wizyta Trumpa na czerwcowym szczycie NATO w Hadze.

Przemysł

Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki

Prace nad uruchomieniem instrumentu pożyczkowego SAFE są na ostatniej prostej. Jak poinformował MON, po wielu tygodniach negocjacji został on przyjęty przez stałych przedstawicieli państw członkowskich przy UE. Wdrożenie SAFE oznacza uruchomienie 150 mld euro niskooprocentowanych pożyczek na finansowanie inwestycji państw członkowskich w obronność. Wysiłki krajowe i unijne koncentrują się teraz na zwiększaniu potencjału europejskiego przemysłu obronnego i budowaniu zdolności obrony i odstraszania.

Konsument

Roboty w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji

Sztuczna inteligencja i robotyka już dziś pomagają firmom ograniczać swój wpływ na środowisko. Korzyści z inwestycji w zaawansowaną automatyzację odczuwają także konsumenci. Przykładem może być automatyczny system pakowania wdrażany przez Amazon. Robot dostosowujący każdorazowo rozmiar papierowego opakowania do danego produktu pozwolił już zaoszczędzić 3 mln t materiału opakowaniowego, co oznacza dla kupujących mniej materiałów do utylizacji i prostszy recykling.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.