Mówi: | Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji, Huawei Polska Alicja Tatarczuk, menedżerka ds. CSR w Huawei Polska Michał Misztal, prezes Startup Academy |
Polska branża medtech rośnie w siłę. Rodzime start-upy zaczynają z sukcesami podbijać zagraniczne rynki
Według danych PARP 13 proc. polskich start-upów to podmioty z sektora medtech, które tworzą innowacje na rzecz szeroko rozumianego zdrowia i wellbeingu. Są wśród nich m.in. projekty oparte na metawersum i rozszerzonej rzeczywistości, dedykowane osobom ze schorzeniami neurologicznymi, walce z uzależnieniami i stresem albo poprawie organizacji procesów organizacyjnych w ochronie zdrowia. Coraz częściej rodzime start-upy mają globalne ambicje i od razu projektują rozwiązania, które będą podbijać zagraniczne rynki. Najlepsze projekty mają właśnie szansę zaistnieć i pozyskać finansowanie w konkursie Huawei Startup Challenge.
– Do konkursu zapraszamy wszystkie start-upy, małe i średnie przedsiębiorstwa, które mają już opracowany pomysł i szukają finansowania albo mają dopiero jakąś wstępną wizję – mówi Ryszard Hordyński, dyrektor ds. strategii i komunikacji w Huawei Polska. – Za pierwsze, drugie i trzecie miejsce przewidziane są oczywiście nagrody finansowe. Natomiast doświadczenia dwóch poprzednich edycji już pokazały, że ten konkurs daje start-upom możliwość zaistnienia, pokazania się w przestrzeni medialnej, dzięki czemu mogą pozyskać finansowanie, znaleźć partnerów, rozpromować swoją technologię. Tak więc chodzi nie o nagrody, ile o samo uczestnictwo.
Huawei Startup Challenge to program wsparcia młodych innowatorów i start-upów pozytywnego wpływu, które tworzą technologie na rzecz realizacji celów zrównoważonego rozwoju wyznaczonych przez ONZ. Trzecia edycja konkursu, organizowana we współpracy ze Startup Academy, skupia się właśnie na zdrowiu i innowacjach medycznych. Można zgłosić do niej projekty z szeroko rozumianego obszaru medtech, ukierunkowane na ochronę i poprawę zdrowia fizycznego i psychicznego.
– Hasłem trzeciej edycji jest „Tech for Better Health”, czyli rozwiązywanie problemów dotyczących zdrowia. W obszarze medtech jest ogromny potencjał stworzenia nowych, przełomowych, a być może skalowalnych globalnie technologii, które będą wspierały ochronę zdrowia w szerokim tego słowa znaczeniu – mówi agencji Newseria Biznes Alicja Tatarczuk, menedżerka ds. CSR w Huawei Polska.
Opublikowany w tym roku raport PARP („Top Disruptors in Healthcare”) prezentuje najbardziej innowacyjne polskie start-upy z branży medtech, w którą inwestuje coraz większe grono przedsiębiorców. Jego autorzy zidentyfikowali w Polsce łącznie ok. 380 takich podmiotów. Najwięcej z nich działa w obszarze kardiologii (34 start-upy), onkologii (33) i neurologii (29).
– Obserwujemy technologie związane z rozszerzoną rzeczywistością, sztuczną inteligencją czy przetwarzaniem ogromnych zbiorów danych, ponieważ od czasu pandemii COVID-19, kiedy rozpoczęliśmy erę telemedycyny, pojawiło się bardzo wiele zbiorów danych, które trzeba scyfryzować, zanalizować i przetworzyć – mówi Michał Misztal, prezes Startup Academy. – Jednocześnie widzimy też rozkwit rozwiązań czy aplikacji mobilnych, które mają na celu poprawę naszego dobrostanu psychicznego. Przykładowo pomagają nam walczyć z depresją i co prawda nie zastępują terapeuty, ale stanowią dodatkowe wsparcie procesu terapeutycznego.
Oprócz technologii usprawniających leczenie branża medtech skupia się również na innych kwestiach, jak np. wsparciu pracowników sektora medycznego, wsparciu profilaktyki zdrowotnej czy wellbeingu pacjentów. Podobny trend jest widoczny również w globalnej skali. Z raportu „Can medtech start-ups show us where the industry is headed?” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte wynika bowiem, że tylko 19 proc. medycznych start-upów koncentruje się na samym leczeniu w placówkach medycznych. Natomiast prawie połowa (46 proc.) skupia się na profilaktyce, diagnozie i trosce o dobre samopoczucie pacjentów.
– W obszarze przedmedycznym – zanim jeszcze skontaktujemy się z lekarzem – można zaobserwować coraz więcej polskich start-upów, które starają się tę lukę wypełnić. Jednocześnie pojawiają się start-upy, które mają na celu np. skrócenie ścieżki dostępu do specjalistów. Wszyscy wiemy, w jak długich kolejkach trzeba dziś oczekiwać na taką wizytę. Start-upowcy starają się usprawnić ten proces, żeby czas przepływu informacji, diagnozy i leczenia był minimalnie krótki – mówi Michał Misztal.
Prezes Startup Academy wskazuje też, że sektor medyczny jest dosyć trudnym obszarem do wdrażania nowych technologii, m.in. z uwagi na obostrzenia regulacyjne czy ochronę danych pacjentów. Mimo to medyczne start-upy dość dobrze radzą sobie zarówno na rodzimym rynku, jak i za granicą.
– Polskie start-upy medyczne już teraz podbijają zachodnie rynki. Niekiedy zresztą łatwiej jest im wejść na rynek niemiecki niż polski, który pod kątem regulacyjnym jest jednak trochę lepiej przygotowany do nowoczesnych technologii medycznych – mówi prezes Startup Academy.
Jak wynika z raportu PARP, polskie start-upy z branży medtech finansują się głównie ze środków własnych oraz ze wsparciem prywatnych inwestorów i środków z funduszy krajowych i europejskich. Jednak aby móc z sukcesami podbijać międzynarodowe rynki, oprócz finansowania potrzebują też szerszego wsparcia, np. w postaci doradztwa i kontaktów.
– Start-upy, zwłaszcza te na początku drogi, potrzebują wiedzy prawnej, szkoleń z zakresu chociażby ochrony własności intelektualnej czy komercjalizacji, bo to często są młodzi naukowcy pracujący na uczelniach, którzy chcieliby skomercjalizować swoje rozwiązanie i wejść z nim na rynek – mówi Alicja Tatarczuk. – Odpowiedzią na te potrzeby start-upowców jest Huawei Startup Challenge, w ramach którego przekazujemy z jednej strony wsparcie finansowe, a z drugiej – bogaty pakiet promocyjny, który umożliwia tym start-upom pokazanie się szerszemu gronu, pozyskiwanie inwestorów oraz nowych kontaktów, które będą sprzyjały rozwojowi.
Dla trzech najlepszych start-upów Huawei ufundował trzy nagrody pieniężne o łącznej wartości 200 tys. zł (100 tys. dla zwycięzcy oraz 60 tys. i 40 tys. zł dla start-upów, które zajmą odpowiednio drugie i trzecie miejsce). Dzięki uczestnictwu w Huawei Startup Challenge młode spółki mogą też dotrzeć ze swoim pomysłem do polskich i zagranicznych inwestorów oraz zaistnieć ze swoją innowacyjną działalnością na jednej z największych start-upowych scen w Europie Środkowo-Wschodniej.
Do dwóch poprzednich edycji – skupionych na technologiach wspierających walkę z wykluczeniami oraz zieloną transformację – zgłosiło się ponad 200 obiecujących spółek. Część z nich odnosi już międzynarodowe sukcesy.
– Start-up, który wygrał pierwszą edycję Huawei Startup Challenge, czyli Wheelstair, właśnie walczy o uzyskanie największej globalnej nagrody na targach w Düsseldorfie. To najlepszy dowód na to, że polskie start-upy zmieniają świat na lepsze – mówi Ryszard Hordyński.
Zgłoszenia do trzeciej edycji konkursu można wysyłać do 31 grudnia br. poprzez stronę www.huaweistartupchallenge.com. Pierwsza dwudziestka najbardziej innowacyjnych start-upów zostanie ogłoszona pod koniec stycznia 2023 roku. Wybierze ją kapituła złożona z przedstawicieli świata nauki, biznesu i ekspertów sfery publicznej.
– Huawei Startup Challenge stanowi dla nas lupę, przez którą widzimy, jak wielki potencjał drzemie w polskich innowatorach i z ich pomocą możemy budować siłę gospodarczą kraju – mówi menedżerka ds. CSR w Huawei Polska.
Czytaj także
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-15: Trwa jesienna fala COVID-19. Według GIS jest najwięcej zachorowań od dwóch lat
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
Zrównoważony rozwój staje się coraz ważniejszym elementem działalności firm produkcyjnych w Polsce – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BASF Polska. Pomimo wysokiego poziomu takich deklaracji jedynie 10 proc. przedsiębiorstw ma już wdrożoną strategię w tym obszarze. Wiele podmiotów, zwłaszcza mniejszych, nie widzi korzyści z tym związanych. Aby wspierać firmy w transformacji ku zrównoważonemu rozwojowi, BASF Polska prowadzi program „Razem dla Planety”, który promuje i nagradza ekologiczne rozwiązania oraz zachęca do dzielenia się doświadczeniami w tym obszarze.
Ochrona środowiska
Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
Ponad 200 projektów dofinansowanych kwotą 92 mln euro – taki jest bilans wsparcia z programu „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje” z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014–2021. Mikro-, małe i średnie firmy mogły za pośrednictwem PARP otrzymać granty na realizację innowacyjnych projektów związanych z ochroną środowiska, jakością wód oraz poprawiających jakość życia. – Firmy, które skorzystały z Funduszy Norweskich, odnotowały korzyści biznesowe, efekty środowiskowe, ale też pozabiznesowe, społeczne – ocenia Maja Wasilewska z PARP.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.