Newsy

Polskie firmy delegują do pracy za granicą najwięcej osób w UE. W ubiegłym roku wydano 428 tys. zaświadczeń z ZUS

2015-10-21  |  06:50

Największym eksporterem usług na wewnętrznym rynku Unii Europejskiej jest Polska. W 2014 roku ZUS wydał blisko 428 tys. poświadczeń ubezpieczenia społecznego dla delegowanych pracowników. Stanowi to 36 proc. wszystkich delegowań w Unii. Dla pracowników to możliwość uzyskania wyższych zarobków przy zachowaniu możliwości pozostania w polskim systemie zabezpieczenia społecznego. Aby tak się jednak stało, musi zostać spełniony szereg warunków.

Polska jest od kilku lat niekwestionowanym liderem w Unii Europejskiej pod względem liczby osób delegowanych do pracy w innych państwach członkowskich. Ta tendencja jest rosnąca. W ubiegłym roku ZUS wydał 428 tys. poświadczeń ubezpieczenia społecznego dla pracowników delegowanych. Niektóre osoby wyjeżdżają co prawda po kilka razy w roku, ale to pokazuje skalę zjawiska – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Marek Bienio, współzałożyciel Inicjatywy Mobilności Pracy.

Polskie firmy delegują do kluczowych branż gospodarek państw unijnych zarówno pracowników sezonowych, jak i wykwalifikowanych fachowców. Najwięcej osób, bo ponad 151 tys., oddelegowano do Niemiec, zaś do Francji – 32 tys.

Jeszcze niedawno Polska była liderem usług transgranicznych ze względu na niską cenę w porównaniu z lokalnymi wykonawcami. Od kilku lat decyduje jednak jakość usług i szybkość ich świadczenia. Na tym zjawisku zyskują pracownicy, którzy dzięki delegowaniu mogą liczyć na wyższe zarobki, a jednocześnie nie muszą decydować się na migrację do innego kraju. Wówczas to właśnie w kraju, gdzie podejmują prace, podlegają ubezpieczeniu społecznemu, tam płacą podatki i wydają większość zarobionych pieniędzy.

Delegowanie jest oparte o swobodny przepływ usług, czyli pracownik zatrudniony jest przez polskiego przedsiębiorcę i jedzie wykonać pracę za granicą. Tam musi zarobić co najmniej minimalne wynagrodzenie, które jest wyższe od naszego. Natomiast składki na ubezpieczenie społeczne ze względu na tymczasowość jego pracy za granicą pozostają w polskim systemie ubezpieczenia społecznego, co chroni go przed fragmentaryzacją okresów ubezpieczeniowych. Po przejściu na emeryturę nie będzie musiał z różnych ZUS-ów w państwa UE zbierać okresów ubezpieczeniowych – tłumaczy Bienio.

Aby móc podlegać pod polski system zabezpieczenia społecznego, konieczne jest spełnienie określonych warunków. Przede wszystkim czas pracy za granicą nie może być dłuższy niż 24 miesiące, a pracownik nie może zostać oddelegowany, aby zastąpić inną osobę. Istotne jest również to, że firma, która wysyła pracowników do innego kraju, powinna w znacznej części wykonywać działalność w tym kraju, w którym ma zarejestrowaną działalność.

– Przy ocenianiu tego ostatniego kryterium bierze się pod uwagę liczbę pracowników przedsiębiorstwa, którzy wykonują pracę w Polsce oraz poza granicami, liczbę umów realizowanych w Polsce i w innych państwach, a także obroty uzyskiwane z działalności wykonywanej w Polsce i za granicą. Z przepisów o delegowaniu pracowników nie może korzystać firma, której działalność w państwie siedziby skupia się wyłącznie na zarządzaniu wewnętrznym – wyjaśnia Grzegorz Chwiejda z Departamentu Ubezpieczeń i Składek w ZUS.

Osoba, która sama założyła działalność i chce przez jakiś czas świadczyć usługi za granicą, również może pozostać w polskim systemie. W takiej sytuacji konieczne jest spełnienie kilku warunków – praca za granicą nie może przekraczać 24 miesięcy, a usługi wykonywane w innym państwie muszą być zbliżone do tych w Polsce, czyli np. dotyczyć tej samej branży.

Może to być np. branża budowlana. Nawet jeżeli usługi świadczone za granicą nie są identyczne z tymi w Polsce, ale wystarczające jest zakwalifikowanie ich do sektora budownictwo, wtedy podobny charakter działalności będzie spełniony. Ponadto dana osoba musi spełniać warunki do tego, by po powrocie do Polski móc ponownie prowadzić tu działalność. Gdyby jeden z tych warunków nie został spełniony, wówczas osoba taka podczas prowadzenia działalności w innym kraju powinna się tam ubezpieczyć – wskazuje ekspert ZUS.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ocenia, że mimo starań Polsce nie uda się osiągnąć redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku. Mamy wprawdzie rekordowy poziom 30 proc. energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych, ale polska gospodarka w dalszym ciągu jest wysokoemisyjna ze względu na spory udział węgla. OECD zaleca przyspieszenie dekarbonizacji i uproszczenie systemu wydawania pozwoleń dla nowych instalacji OZE. Rekomenduje także reformę podatków w transporcie.

Problemy społeczne

Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.

Transport

Trwa nabór wniosków do programu dopłat do elektryków. Bez zmiany systemu podatków może być krótkotrwałym mechanizmem wsparcia rynku

Z początkiem lutego ruszył program NaszEauto, w ramach którego na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych trafi łącznie 1,6 mld zł. Maksymalna kwota wsparcia wynosi 40 tys. zł, a mogą z niego skorzystać wyłącznie osoby fizyczne i osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Eksperci przestrzegają, że wyłączenie z niego firm może spowodować, że nie przyniesie on spodziewanych efektów. – Dopłaty powinny być mechanizmem towarzyszącym szerszym zmianom systemowym opartym przede wszystkim na zmianie przepisów podatkowych – ocenia Aleksander Szałański z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.