Newsy

Rośnie rynek call center. Część firm outsourcingowych zakłada w tym roku 20-procentowe wzrosty

2017-03-17  |  06:37

Dostępność pracowników, powszechna znajomość języków obcych i relatywnie niskie koszty pracy powodują, że Polska jest atrakcyjna dla branży outsourcingu. Według prognoz w przyszłym roku ma ona urosnąć o 6–7 proc., ale część firm outsourcingowych zajmujących się zewnętrzną obsługą klientów zakłada dużo większe wzrosty i planuje zwiększać zatrudnienie. Branża call center zaczyna też odchodzić od telefonów na rzecz mediów społecznościowych i internetowych kanałów kontaktu.

– W branży call center tradycyjnie podstawowym kanałem kontaktu był telefon. To się jednak przesuwa w kierunku kanałów cyfrowych. Coraz większą rolę odgrywa czat, ponieważ młode osoby są przyzwyczajone do korzystania z czatu Facebooka, WhatsAppa czy innych podobnych aplikacji. Cały kontakt z centrum obsługi klienta przenosi się powoli do kanałów internetowych i interaktywnych, innych niż telefon – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Łukasik, dyrektor sprzedaży w UniCall Communication Group Poland.

Z prognoz Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego wynika, że w najbliższych latach rynek call i contact center będzie rósł w tempie ok. 6–7 proc. rocznie, przy czym największe firmy planują wzrost sięgający nawet 20 proc. Ponad dwie trzecie (60–70 proc.) firm outsourcingowych z branży call contact center deklaruje, że w przyszłym roku zwiększy zatrudnienie.

– Do wzrostu rynku przyczynią się nowe branże i firmy, które do tej pory nie korzystały z outsourcingu. Jest to m.in. branża produkcyjna, IT, start-upy, branże innowacyjne i nowe firmy, które kwitną na polskim rynku. Chcą się skupić na własnej działalności i outsourcować inne zadania, takie jak obsługa klienta – mówi Marcin Łukasik.

Polski rynek usług outsourcingowych dynamicznie rośnie i skutecznie konkuruje o inwestorów z innymi państwami regionu, takimi jak Węgry, Czechy, Słowacja czy Litwa. Wpływają na to trzy kluczowe czynniki, z których pierwszym jest dostępność wykwalifikowanych pracowników. Drugi czynnik to coraz powszechniejsza znajomość języków obcych wymaganych w call center i obsłudze klienta.

– Języki angielski, niemiecki i francuski są bardzo popularne. Mamy w Warszawie ekspertów, którzy nie mówią na poziomie lektoratu, ale native speakera. Mniejsza jest za to dostępność języków skandynawskich. Trzecim czynnikiem, który czyni polski rynek atrakcyjny, są koszty. Przykładowo, porównując stawki na Litwie lub w Czechach, okazuje się, że Polska jest około 15 proc. tańsza dla outsourcera – mówi Marcin Łukasik.

Dyrektor UniCall prognozuje, że na rynku pojawią się nowe rozwiązania, a głównym trendem w branży w nadchodzącym czasie będzie integracja różnych kanałów kontaktu. Obsługa grupy docelowej, którą są millenialsi, przeniesie się z kolei do mediów społecznościowych.

Pewnym zagrożeniem dla rynku może być jednak nowe prawo o ochronie danych osobowych, które wejdzie w życie w maju 2018 roku. Dyrektywa Komisji Europejskiej, która ma ujednolicić przepisy o ochronie danych we wszystkich państwach wspólnotowych, nakłada szereg obostrzeń na firmy i podmioty, które gromadzą oraz przetwarzają dane osobowe.

Nowe regulacje, które wejdą w życie w przyszłym roku, nakazują, aby firmy outsourcingowe call contact center używały specjalnego prefiksu do prezentacji swojego numeru. To czynnik ryzyka, na przykład dla banków, które będą chciały telefonicznie windykować klientów za pośrednictwem firmy zewnętrznej.

– Regulacje powinny iść w kierunku większej świadomości i tworzenia takich wykazów, jak Lista Robinsonów, w których można zastrzec swoje dane kontaktowe przed komunikatami marketingowymi. Firmy, które wykonują telefony marketingowe takie jak call center, banki czy inne instytucje, które mają własne działy obsługi klienta, będą musiały za każdym razem sprawdzać i aktualizować z taką listą swoją bazę telefonów – uważa Marcin Łukasik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.