Newsy

Rośnie zapotrzebowanie na wielojęzyczną dokumentację. Wykorzystanie nowych technologii pozwala firmom skrócić czas potrzebny na jej przygotowanie

2018-05-08  |  06:10

Działalność międzynarodowa firm wymusza na nich, by wszelkie produkty i usługi miały dokumentację wielojęzyczną. Dziś dokumenty dostępne w więcej niż jednym języku stanowią zaledwie 0,01 proc. wszystkich treści tworzonych na świecie – wynika z danych firmy XTRF. Ogromnym ułatwieniem dla firm może być automatyzacja procesu tłumaczenia. Wykorzystanie nowych technologii w zarządzaniu projektami tworzenia dokumentacji wielojęzycznej pozwala zwiększyć efektywność zarządzania projektem nawet pięciokrotnie. Firmy, które z takich rozwiązań korzystają, osiągają nawet kilkusetprocentowy wzrost marży.

– Rynek się zmienia, przyspiesza, globalizacja wymaga, by coraz więcej produktów miało dokumentację wielojęzyczną. Firmy muszą umieć odpowiedzieć na wymóg coraz szybszej realizacji projektów, na coraz większy popyt i dostosować się do tempa, jakie narzucają klienci – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Nedoma, prezes XTRF, firmy z sektora nowych technologii, która zajmuje się optymalizacją zarządzania projektami.

Bariera językowa jest tym, co oprócz braku zaufania i różnych systemów płatniczych, najmocniej hamuje branżę transgranicznego e-commerce. Według szacunków Ecommerce Europe na koniec 2017 roku internetowy handel osiągnął wartość 602 mld euro, przy 530 mld euro rok wcześniej. W Polsce rynek e-commerce ocenia się na 40 mld zł. Ponad połowa internautów kupuje online, ale tylko 16 proc. w zagranicznych e-sklepach – wynika z raportu „E-commerce w Polsce 2017. Gemius dla e-Commerce Polska”. Odsetek ten mógłby być bardziej okazały, gdyby klienci mieli dostęp do pełnych informacji o interesującym ich produkcie w ojczystym języku.

– Rynek globalnych treści wielojęzycznych na świecie jest warty ponad 40 mld dol. To rynek cały czas rosnący, ponieważ wpisuje się w trend globalizacji. Globalizacja powoduje, że więcej przedsiębiorców chce sprzedawać międzynarodowo, a z tym związana jest konieczność przygotowywania dokumentacji w wielu językach. Podsumowując, ten rynek rośnie, jest coraz więcej treści tłumaczonych na coraz więcej języków, przy każdej usłudze czy produkcie dostępnym w wielu krajach. Nasza firma dostarcza narzędzia, które pozwalają uprościć i zautomatyzować ten proces. – mówi Andrzej Nedoma.

Rośnie także wartość rynku tłumaczeń w Polsce. Coraz więcej firm wybiera nasz kraj jako siedzibę swojej firmy. Także polscy przedsiębiorcy chętniej sprzedają swoje produkty na zagranicznych rynkach, a to dodatkowo napędza rynek tłumaczeń.

– Polska ma ok. 5 proc. udziału w rynku treści, które powstają na całym świecie. To odzwierciedla także nasz portfel klientów – 5 proc. klientów pochodzi z rynku polskiego, a reszta z zagranicy – wskazuje prezes XTRF.

Z danych XTRF wynika, że obecnie zaledwie 0,01 proc. wszystkich treści dostępnych jest w więcej niż jednym języku. Coraz większe zapotrzebowanie na tłumaczenia sprawia, że przyszłością rynku jest możliwie jak największa automatyzacja całego procesu.

– Staramy się wyeliminować te czynności, które zazwyczaj realizowane są manualnie, po to, by przyspieszyć cały proces i pomóc firmom pracować szybciej. Osoba zarządzająca procesem decyduje o tym, które czynności chciałaby zrealizować samodzielnie, które mają być wspierane przez system, a które chciałaby zautomatyzować całkowicie – tłumaczy Andrzej Nedoma.

Firma XTRF specjalizuje się w technologiach automatyzacji czynności manualnych, a dodatkowo wzmacnia wykorzystanie tłumaczenia maszynowego, co pozwala zwiększyć efektywność pracy.

– Można zautomatyzować np. wybór dostawców, samą analizę wielkości zlecenia, jego wycenę, zarówno po stronie kosztu dla klienta, jak i kosztów podwykonawców zaangażowanych w proces. Możemy zautomatyzować cały przepływ plików czy treści, które podlegają tłumaczeniom, pomiędzy tłumaczem, weryfikatorem, operatorem składu tekstu a wszystkimi innymi osobami zaangażowanymi w proces – wymienia prezes XTRF.

Dzięki automatycznemu zarządzaniu tłumaczeniami organizacja jest bardziej odporna na rotację pracowników i ich nieobecność bądź niedostępność. Wszystkie informacje o sposobie realizacji projektów są zapisane w postaci cyfrowej. Jak przekonuje Nedoma, dodatkową przewagą takiego rozwiązania jest centralizacja danych.

– Aby poprawić swoje działanie, firmy najpierw powinny scentralizować wszystkie procesy na jednej platformie, a później analizować, które z nich są na tyle kosztowne w realizacji ręcznej, że warto je zautomatyzować i od nich należy rozpocząć cały ten proces – mówi Andrzej Nedoma.

Z danych firmy wynika, że wdrożenie takiego rozwiązania pozwala osiągnąć prawie pięciokrotny wzrost marży i efektywności zarządzania projektem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.