Newsy

Rozwój małych i średnich firm zahamowany z powodu wysokich kosztów pracy

2013-12-16  |  06:55

Jak wynika z badania firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton, obowiązujące w Polsce przepisy prawa pracy są główną barierą administracyjną w rozwoju przedsiębiorstw. Problemem są głównie jego częste zmiany i niejednoznaczne interpretacje. Wynikające z przepisów koszty pracy, np. obciążenia w postaci składek ZUS czy wynagrodzeń chorobowych, najbardziej uderzają w małe i średnie przedsiębiorstwa, a w konsekwencji – hamują ich wzrost.

Obowiązujące przepisy prawa pracy, które przekładają się wprost na koszty zatrudnienia, powodują, że interes pracownika bardzo często jest sprzeczny z interesem pracodawcy. Zatrudnienie na umowę o pracę wiąże się z szeregiem dodatkowych, wysokich kosztów, które obciążają pracodawcę.

 – Największym obciążeniem dla pracodawców są bardzo wysokie koszty pracy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Monika Smulewicz, HR i Payroll Partner w firmie audytorsko-doradczej Grant Thornton. – Nie możemy zapominać o tym, że wynagrodzenie brutto, które oferujemy pracownikowi, jest jeszcze "opakowane" składkami po stronie pracodawcy. Są to dodatkowe koszty dla pracodawców, których nie odczuwają pracownicy.

To szczególnie odczuwalne dla firm z sektora MŚP, które dopiero rozpoczynają działalność i na starcie nie mają stabilnej sytuacji finansowej.

Istotnym obciążeniem są dla nich koszty wynagrodzeń chorobowych. W pewnym zakresie muszą one być finansowane przez pracodawcę, mimo że za każdego pracownika odprowadza on składkę chorobową w wysokości 2,45 proc. wynagrodzenia brutto.

 – W odniesieniu do osób poniżej 50. roku życia przez pierwsze 33 dni choroby w roku kalendarzowym koszty ponosi pracodawca. W odniesieniu do osób, które mają powyżej 50. roku życia – przez 14 dni – podkreśla ekspertka. – Proszę wyobrazić sobie małą firmę, zatrudniającą dwie pracownice, które w jednym czasie zachodzą w ciążę. Pracodawca musi równoległe utrzymać na wynagrodzeniu chorobowym te pracownice i jeszcze zatrudnić dwie kolejne, żeby mogła być normalnie świadczona praca.

Problemem dla części pracodawców może być również to, że podczas rocznego urlopu rodzicielskiego pracownik nie traci prawa do pełnego urlopu wychowawczego, co jest dodatkowym, istotnym kosztem dla przedsiębiorców.

Biurokracja zbyt rozbudowana

Problemem w Polsce jest również biurokracja, czyli nadmiernie rozbudowane wymogi administracyjne, które nakłada na pracodawców Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej. Chodzi o dokumenty niezbędne w procesie rekrutacji i podczas zatrudniania nowego pracownika. Zdaniem Moniki Smulewicz znacznym ułatwieniem byłoby skonsolidowanie wymaganych deklaracji i kwestionariuszy do jednego, dwóch dokumentów.

 – Większość tych dokumentów zawiera powtarzane informacje, w zależności od tego, w jakim celu są one składane, np. imię, nazwisko, pesel, adres itd. – podkreśla. – W Polsce, jako jedynym kraju UE, mamy tak rozbudowaną administrację personalną. W żadnym innym kraju nie wystawia się tak rozbudowanych świadectw pracy, z taką liczbą informacji, a w Polsce ma to istotne znaczenie.

Ograniczenie liczby dokumentów pomogłoby przedsiębiorcom zaoszczędzić koszty. Po zakończeniu stosunku pracy, pracodawca ma obowiązek przechowywania dokumentacji pracowniczej przez okres 50 lat. Nawet jeśli firma nie przetrwa na rynku takiego czasu, obowiązek archiwizacji nie znika.

Problemem niejasne prawo

Zdaniem Moniki Smulewicz polscy przedsiębiorcy potrzebują przede wszystkim jasnych przepisów. Liczba składanych przez nich wniosków o interpretację jakiegoś przepisu wskazuje, że tak nie jest. Problemem jest również to, że często stanowiska resortu pracy, Państwowej Inspekcji Pracy oraz sądów najwyższych są rozbieżne w danej kwestii.

 – Gdyby udało nam się w taki sposób konstruować przepisy prawa pracy, żeby nie pozostawiały zbyt wielu wątpliwości interpretacyjnych i tym samym pola do nadużyć, na pewno przedsiębiorcy mogliby podejmować trafniejsze i bezpieczniejsze decyzje personalne – podkreśla.

Wśród przepisów, które pozytywnie wpływają na działalność przedsiębiorstw, wymienia te, które weszły w życie 23 sierpnia 2013 roku, wprowadzając możliwość wydłużenia okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy, oraz stosowania tzw. ruchomego czasu pracy. Na rozwiązaniu tym mogą skorzystać m.in. przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność o charakterze sezonowym. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ochrona środowiska

Za rok USA oficjalnie wycofają się z porozumienia paryskiego. To nie musi oznaczać rezygnacji z zielonych inwestycji

Jedną z pierwszych decyzji drugiej kadencji Donalda Trumpa było wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego. Oficjalnie nastąpi to 27 stycznia 2026 roku. Eksperci oceniają, że decyzja ta może pozostać w sferze negatywnej narracji politycznej, ponieważ względy ekonomiczne będą jednak wskazywać na wprowadzanie zielonych rozwiązań, a Trump i jego otoczenie to przede wszystkim biznesmeni. Negatywne stanowisko USA wobec walki z kryzysem klimatycznym może się jednak przełożyć na globalną debatę publiczną.

Media i PR

Europosłowie PiS i Konfederacji ostrzegają przed europejską cenzurą. Blokowanie treści w sieci zagraża wolności słowa

Akt o usługach cyfrowych (DSA) – przez nałożenie obowiązków na platformy mediowe – ma co do zasady ograniczyć rozprzestrzenianie nielegalnych treści w sieci, fake newsów i mowy nienawiści. To istotne, zwłaszcza w kontekście agresywnej rosyjskiej dezinformacji w social mediach. Nowe przepisy budzą jednak wątpliwości w zakresie cenzury i ograniczania wolności słowa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.