Newsy

UOKiK skontroluje i ukarze duże firmy zwlekające z zapłatą mniejszym kontrahentom. Kontrole będą niezapowiedziane, ale krótkie

2019-07-08  |  06:20

Sejm uchwalił ustawę o ograniczeniu zatorów płatniczych. Zakłada ona m.in. konieczność raportowania praktyk płatniczych przez największe firmy i grupy czy możliwość nakładania kar w razie przedłużającego niepłacenia zobowiązań, o ile nie wynikają one z nieotrzymywania pieniędzy przez firmę od jej własnych dłużników. Nowe przepisy umożliwiają karanie dużych firm, które wykorzystując swoją siłę rynkową, kredytują się kosztem mniejszych podmiotów.

Od 1 stycznia 2020 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie mógł spojrzeć na problem zatorów płatniczych, czyli problem niepłacenia małym i średnim przedsiębiorcom za wykonane przez nich usługi i dostarczone towary – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Holeksa, wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Urząd będzie otrzymywał dość szczegółowe informacje z Krajowej Administracji Skarbowej i Ministerstwa Finansów na temat płatności faktur i będzie je analizował. Na podstawie tych informacji oraz zgłoszeń, które będą wpływały do urzędu, będziemy przeprowadzać kontrole u przedsiębiorców, czy opłacają faktury w terminie.

Problem zatorów płatniczych oraz bardzo długich terminów płatności dotyka większości polskich firm. Z danych BIG InfoMonitor za II kwartał 2019 roku wynika, że ponad połowa polskich firm czeka na zapłatę za towar lub usługę ponad dwa miesiące. Na problem opóźnień w płatnościach przeciągających się ponad 60 dni w ciągu ostatnich sześciu miesięcy narzekało w maju 52 proc. mikro-, małych i średnich przedsiębiorców. Najgorzej sytuacja wygląda w handlu, a także w transporcie. Z zapłatą faktur co najmniej miesiąc po terminie miało do czynienia 58 proc. firm. A mowa tu o opóźnieniach, a nie długich terminach płatności, uzgodnionych – pod presją lub nie – przez obie strony. Od przyszłego roku UOKiK zyska uprawnienia do karania takich praktyk.

– UOKiK będzie mógł przeglądać bieżące faktury u przedsiębiorców. Ponadto tak jak do tej pory może żądać wielu różnych informacji, także w sferze dotyczącej płatności – mówi wiceprezes Urzędu. – Jest to o tyle poważna zmiana, że do tej pory niepłacenie za faktury nie było ścigane publiczno-prawnie. Teraz przedsiębiorcy mogą dochodzić swoich roszczeń przed sądami. Natomiast po wejściu w życie ustawy poszkodowani przedsiębiorcy będą mogli zgłaszać się do UOKiK-u bądź będą mogli anonimowo zgłosić, że dany przedsiębiorca jest tzw. zatorowcem, nie płaci za faktury.

Brak zapłaty na czas oznacza często utratę płynności finansowej i niemożność zaplanowania działań inwestycyjnych czy uregulowania własnych faktur. Powstaje efekt domina, który ogranicza rozwój firm, a często prowadzi do opóźnień w wypłacaniu wynagrodzenia pracownikom czy wręcz upadku firmy. Za pomysłem ustawy stoi chęć ukrócenia wykorzystywania zwłoki w płatności jako sposobu kredytowania się kosztem kontrahentów przez zazwyczaj silniejszych biznesowo partnerów. Teraz największe firmy i grupy (pow. 50 mln euro obrotu rocznego) będą musiały raportować Ministerstwu Przedsiębiorczości i Technologii, jakie terminy płatności stosują i jak je realizują.

– Zakładamy, że kontrola u przedsiębiorcy na miejscu będzie maksymalnie krótka. Nie chcemy być uciążliwi dla przedsiębiorców, nawet dla tych, którzy nie płacą za faktury – deklaruje Michał Holeksa. – To będzie kilka dni. Natomiast reszta kontroli będzie wykonywana w urzędzie. Takie mamy plany. Samo postępowanie powinno maksymalnie trwać 5 miesięcy. Jednakże istnieje możliwość jego przedłużenia, jeżeli np. dostarczonego materiału będzie tak dużo, że nie będzie możliwości, aby w 5 miesięcy cały materiał przejrzeć i wydać decyzję.

W przypadku kontraktu między dużą firmą a mikro-, małym lub średnim przedsiębiorstwem nie będzie można – według nowych przepisów – stosować dłuższego terminu płatności niż 60 dni, a w przypadku podmiotów publicznych – nawet 30 dni (nie licząc służby zdrowia). Jeśli termin płatności będzie dłuższy niż 120 dni, przedsiębiorca będzie miał prawo wypowiedzieć taką umowę. Z kolei w sytuacji, gdy dwie firmy o zbliżonej wielkości ustalą termin płatności na dłuższy niż 60 dni i wierzyciel go zakwestionuje, to dłużnik będzie musiał udowodnić, że termin ten jest zasadny i nie godzi w interesy kontrahenta.

O kontrolach nie będziemy uprzedzać, będziemy się zgłaszać do danego przedsiębiorcy – wyjaśnia Michał Holeksa. – Plusem tej ustawy jest to, że przedsiębiorca, do którego weszliśmy na kontrolę i co do którego mieliśmy podejrzenia, że nie płaci za faktury, może w ciągu 14 dni uiścić wszystkie swoje zobowiązania oraz odsetki od tych zobowiązań. Wtedy kara nałożona na tego przedsiębiorcę będzie obniżona o 20 proc. Kary będą zależały od wysokości faktury, czasu trwania zatoru płatniczego i wysokości naliczonych odsetek.

Wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów podkreśla, że jest to nowe narzędzie w stosunku do obecnie istniejących przepisów o wykorzystywaniu pozycji dominującej, bo tu trzeba udowodnić przedsiębiorcy posiadanie 40 proc. rynku czy ustawy o przewadze kontraktowej, która dotyczy podmiotów rynku rolno-spożywczego. Z praktyki wynika jednak, że duzi kontrahenci, np. sieci handlowe, narzucają dostawcom bardzo odległe terminy płatności.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Farmacja

Nowy pakiet farmaceutyczny ma wyrównać szanse pacjentów w całej Unii. W Polsce na niektóre leki czeka się ponad dwa lata dłużej niż w Niemczech

Jeszcze pod przewodnictwem Polski Rada UE uzgodniła stanowisko w sprawie pakietu farmaceutycznego – największej reformy prawa lekowego od 20 lat. Ma on skrócić różnice w dostępie do terapii między krajami członkowskimi, które dziś sięgają nawet dwóch–trzech lat. W Unii Europejskiej wciąż brakuje terapii na ponad 6 tys. chorób rzadkich, a niedobory obejmują również leki ratujące życie. Nowe przepisy mają zapewnić szybszy dostęp do leków, wzmocnić konkurencyjność branży oraz zabezpieczyć dostawy.

Handel

Wzrost wydobycia ropy naftowej nie wpłynie na spadek cen surowca. Kierowcy jesienią zapłacą więcej za olej napędowy

Sierpień jest trzecim z rzędu miesiącem, gdy osiem krajów OPEC+ zwiększa podaż ropy naftowej na globalnym rynku; we wrześniu nastąpi kolejna zwyżka. Kraje OPEC, zwłaszcza Arabia Saudyjska, chcą w ten sposób odzyskać udziały w rynku utracone na skutek zmniejszenia wydobycia od 2022 roku, głównie na rzecz amerykańskich producentów. Nie należy się jednak spodziewać spadku cen ropy, gdyż popyt powinien być wysoki, a pod znakiem zapytania stoi dostępność ropy z Rosji. Nie zmienia to faktu, że jesienią ceny paliw na stacjach zazwyczaj rosną, a w największym stopniu podwyżki dotyczyć będą diesla.

Nauka

Szacowanie rzeczywistej liczby użytkowników miast dużym wyzwaniem. Statystycy wykorzystują dane z nowoczesnych źródeł

Różnica między liczbą rezydentów a rzeczywistą liczbą osób codziennie przebywających w Warszawie może sięgać nawet niemal pół miliona. Rozbieżności są dostrzegalne przede wszystkim w dużych miastach i ich obszarach funkcjonalnych. Precyzyjne dane populacyjne są tymczasem niezbędne w kształtowaniu usług społecznych i zdrowotnych, edukacyjnych, opiekuńczych, a także w planowaniu inwestycji infrastrukturalnych. W statystyce coraz częściej dane z oficjalnych źródeł, takich jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, są uzupełniane o te pochodzące od operatorów sieci komórkowych czy kart płatniczych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.