Newsy

Ustawa umorzeniowa szansą dla małych firm. Już w piątek ma zająć się nią Sejm

2012-07-26  |  06:30
Mówi:Cezary Kaźmierczak
Funkcja:Prezes
Firma:Związek Przedsiębiorców i Pracodawców
  • MP4

    Ustawa umorzeniowa ma uchronić tysiące małych, często jednoosobowych firm, przed koniecznością spłaty zaległości wobec ZUS-u. Zdaniem przedsiębiorców, składek często naliczonych w sposób co najmniej wątpliwy. Jeżeli ustawa przejdzie całą ścieżkę legislacyjną przed sejmowymi wakacjami to jest szansa, że już w październiku nowe prawo wejdzie w życie.

    Sprawa ma swój początek w 2009 roku. To wtedy Zakład Ubezpieczeń Społecznych postanowił zmienić interpretację przepisów, co poskutkowało naliczaniem składek tzw. chałupnikom i innym drobnym przedsiębiorcom za poprzednie 10 lat wraz z ogromnymi odsetkami. W niektórych wypadkach wyszło po ponad 100 tysięcy złotych na osobę.

     – W związku z tym kilkadziesiąt tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw, najczęściej jednoosobowych, stanęło na granicy bankructwa, zaczęli przychodzić komornicy i ludzie zaczęli przeciwko temu protestować – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Zaskoczyło to setki tysięcy osób, które w latach 1999 – 2009 wybrały taką formę działalności i przez długi okres mogły korzystać z preferencyjnych warunków opłacania składek do ZUS, z tytułu tzw. pracy nakładczej. Ich zdaniem, wcześniej byli przekonywani przez ubezpieczyciela, że postępują zgodnie z prawem.

     – To było całkowicie legalne. ZUS to akceptował. Wydawał przedsiębiorcom zaświadczenia o niezaleganiu ze składkami i pisał w swoich biuletynach, że jest to zgodne z prawem. Następnie wyszukał jakieś rozporządzenie Rady Ministrów z lat 70. i zaczął to wszystko kwestionować – tłumaczy prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

    Część przedsiębiorców uregulowała należności. Część pozostałych, protestując przeciw decyzji ZUS, przygotowała w połowie 2011 roku projekt ustawy umorzeniowej, którą dziś mają zająć się posłowie w sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i być może jutro trafi pod obrady Sejmu.

     – Ta ustawa umarza przedsiębiorcom wszystkie te zobowiązania, które naszym zdaniem są nienależne. Nie można twierdzić najpierw, że wszystko jest zgodne z prawem, a nagle zmienia się interpretacja i 10 lat wstecz próbuje się odzyskać wyimaginowane długi – mówi Cezary Kaźmierczak.

    Jak podkreśla, prezes ZPP, szanse na przyjęcie ustawy są bardzo duże, ponieważ w czasie prac sejmowej podkomisji zostały rozwiązane wszelkie kwestie sporne między ZUS-em a przedsiębiorcami.

     – Posłowie rozstrzygnęli m.in., że nie jest to forma pomocy publicznej. Chodzi też o to, że od tych umorzeń Ministerstwo Finansów nie będzie domagało się podatku dochodowego, bo też taka groźba istniała. Kolejna rzecz, która została rozstrzygnięta to, że te długi nie będą przechodziły na spadkobierców, czyli, że abolicja obejmie również spadkobierców – wymienia Cezary Kaźmierczak.

    Zgodnie z ustawą, o umorzenie długu będą mogli walczyć wszyscy ci, którzy nie opłacali składek ubezpieczeniowych od 1 stycznia 1999 do 28 lutego 2009 roku. Z nowej ustawy nie skorzystają ci, którzy po zmianie interpretacji przepisów (po 1 marca 2009 roku) nie rozpoczęli opłacać składek albo nie odprowadzają składek za swojego pracownika lub też osoba zatrudniona została wyłączona z ubezpieczeń prawomocną decyzją ZUS.

    Ci, którzy przestraszyli się problemów z ZUS-em i uregulowali kwoty, jakich domagał się od nich ZUS, nie mogą liczyć na jakikolwiek zwrot. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze ustawa wejdzie w życie na przełomie września i października.

    Zarobi też na tym państwo. Wpływy ze składek od tego typu firm są niewielkie i dają około 65 milionów złotych. Gdyby nie ustawa umorzeniowa Skarb Państwa byłby szczuplejszy i o te pieniądze.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Kongres MOVE

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna

    Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę. 

    Handel

    Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

    Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.

    Problemy społeczne

    Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem

    Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.