Newsy

A. Furgalski (TOR): Tylko Warszawę stać na utrzymanie metra. Kraków taka inwestycja kosztowałaby 25 mld zł

2015-03-06  |  06:45

Możliwe, że już w ten weekend warszawiacy pojadą drugą linią metra. Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR sugeruje, że realizacja zapowiedzi budowy metra w innych miastach niż Warszawa jest nierealna. Koszt budowy sięga bowiem dziesiątek miliardów złotych, a następnie trzeba łożyć na bieżące utrzymanie takiego środka transportu. W stolicy, której budżet wynosi blisko 14 mld zł rocznie, to kwoty rzędu 300 mln zł, a budowa drugiej linii metra odbija się na jakości funkcjonowania innych elementów komunikacji publicznej.

– Najlepszą odpowiedzią na pytanie, czy plany budowy metra w innych miastach są realne, jest podanie kosztu takiej inwestycji – uważa Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – W Krakowie budowa wszystkich linii, o których mówią planiści, może kosztować nawet 25 mld zł. Poza tym miasto to dzisiaj na funkcjonowanie komunikacji wydaje ponad 400 mln zł rocznie. Warto się zatem zastanowić, czy będzie je stać na utrzymanie metra. Stolica, w której każdego dnia jedynie z pierwszej linii tego środku transportu korzysta średnio 550 tys. osób, musi dopłacać tylko do niego ponad 300 mln zł rocznie. Odpowiedź jest więc raczej jednoznaczna.

Swego czasu w Krakowie powstał pomysł, żeby w godzinach szczytu linie tramwajowe kursowały częściej. Nie znaleziono na to jednak pieniędzy, bo rozwiązanie wyceniono na około 20 mln zł.

Czy stolica Małopolski znajdzie kilkaset milionów złotych rocznie na utrzymanie metra? Uważam, że raczej nie – przekonuje Furgalski. – Wystarczyło mi to, co powiedział prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przed ostatnimi wyborami samorządowymi, na szczęście nikomu żadnego metra nie obiecując. Jego zdaniem stosunkowo łatwo przeprowadzić taką inwestycję, bo nawet 80 proc. pieniędzy można uzyskać z UE. Powstaje jednak pytanie, z czego taki środek transportu będzie potem utrzymywany.

Budowa drugiej linii metra w Warszawie w dużej części finansowana jest właśnie z budżetu Unii Europejskiej. Dotychczas miasto zagospodarowało na wszystkie inwestycje łącznie 8,5 mld zł z budżetu UE. W ramach kontraktu terytorialnego nowej perspektywy unijnej do 2019 roku blisko 4 mld zł przewidziano na budowę kolejnych trzech stacji drugiej linii metra w kierunku Targówka i Woli oraz nowe pociągi i rozbudowę bazy na Kabatach. Kolejne 3,84 mld zł do 2022 r. przeznaczono na tabor i wydłużenie tuneli o dwie stacje, czyli do ul. Powstańców Śląskich na Bemowie oraz o trzy na Bródno. W ramach nowej perspektywy unijnej planowana jest w sumie budowa 11 przystanków drugiej linii podziemnej kolejki.

Stolica ma przy tym gigantyczny, wynoszący prawie 14 mld zł budżet, porównywalny do środków, jakimi dysponuje kilka dużych miast w Polsce, a i tak ma bardzo duże wsparcie z Unii – zauważa Furgalski. – Mimo to w Warszawie wciąż utrzymuje się niedorozwój systemów tramwajowych. Mam nadzieję, że w końcu ruszą prace nad połączeniem Gocławia i Wilanowa. Ale obecne braki w tym zakresie, jak podejrzewam, wynikają z tego, że energia oraz koszty budowy i funkcjonowania metra wysysają pieniądze z innych inwestycji.

W przypadku Krakowa, jak wskazuje Adrian Furgalski, zasadne byłoby natomiast rozważenie, czy system tramwajowy rzeczywiście jest tam ukończony i działa optymalnie.

Przede wszystkim warto zastanowić się nad tym, czy rozwój linii osiągnął już maksimum i nic się nie da już zrobić – mówi Furgalski. – Moim zdaniem tak nie jest. A nawet jeśli to byłaby prawda, to na pewno można poprawić komunikację tramwajową, zwiększając jej częstotliwość kursowania, szczególnie w godzinach szczytu. Wiadomo, że w stolicy Małopolski będzie rozwijana w przyszłości kolej aglomeracyjna. Trzeba pomyśleć więc, w jaki sposób zebrać to wszystko w jeden system transportowy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.