Mówi: | Marek Montoya |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | Tele-Polska Holding SA |
Firmy telekomunikacyjne szukają szans na rozwój w innych segmentach, m.in. na rynku energetycznym
Grupa Tele-Polska Holding (TPH) rozwija swoją ofertę sprzedaży energii elektrycznej i będzie ją wiązać z telefonią stacjonarną. Plany spółki zakładają, że w ciągu kolejnych dwóch lat energia będzie odpowiadać za co najmniej 100 mln zł przychodów spółki. Tym bardziej że dynamika sprzedaży na tym rynku jest znacznie większa niż na rynku telekomunikacyjnym. Spółka rozważa również sprzedaż gazu.
Grupa kapitałowa TPH rozwija swoją ofertę sprzedaży energii elektrycznej docelowo wiązanej z telefonią stacjonarną. To typowy cross-selling skierowany do dotychczasowych klientów Tele-Polski. Grupa poprzez spółkę Polska Energetyka Pro oferuje energię tylko gospodarstwom domowym i nie stara się wchodzić na rynek biznesowy w tym sektorze.
Grupa TPH rozpoczęła sprzedaż energii w ubiegłym roku i pozyskała już ok. 10 tys. klientów. To 10 proc. abonentów telefonii stacjonarnej spółki (ok. 100 tys.), więc możliwości wzrostu są bardzo duże.
– Energia będzie stanowiła z naszej perspektywy finansowej ważny składnik naszych przychodów w najbliższych latach. Zakładam, że w ciągu najbliższych dwóch lat powinniśmy mieć z tego tytuły przychody na poziomie 100 mln złotych – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Montoya, wiceprezes zarządu Tele-Polska Holding SA. – W perspektywie roku, dwóch lat bardzo poważnie jesteśmy zainteresowani tematem gazu. Jest to sprawa przyszłości, natomiast warto pokazać, że to jest jeden z kierunków, które telekomy jak nasz mogą obrać.
Montoya dodaje, że rynek energii elektrycznej dopiero się liberalizuje, więc możliwe są bardzo duże wzrosty. Ten sektor ma zapewnić TPH stabilne źródło przychodów, uzupełniające przychody grupy z mocno nasyconego i bardzo konkurencyjnego rynku telekomunikacyjnym.
– Sprzedaż w tym segmencie bardzo dynamicznie rośnie, znacznie szybciej niż na rynku telekomunikacyjnym. To daje perspektywę bycia sprzedawcą mediów ogólnie – mówi Marek Montoya.
W czerwcu Tele-Polska Holding przeprowadziła publiczną ofertę akcji, zaś w lipcu powinna już trafić na główny parkiet GPW. Spółka dotychczas była notowana na NewConnect.
– Pozyskaliśmy 4,7 mln, jest to mniejsza kwota niż planowaliśmy. Pierwotnie zakładaliśmy pozyskanie około 20 mln złotych, natomiast sytuacja rynkowa była niesprzyjająca, no i nie udało się osiągnąć tego celu. Nie przekreśla to jednak naszych planów inwestycyjnych. Zakładamy, że część środków posłuży do realizacji pierwszego celu emisyjnego, jakim jest powiększanie bazy abonenckiej w segmencie klientów detalicznych – zapowiada wiceprezes zarządu Tele-Polska Holding SA.
Montoya liczy, że dzięki notowaniu na rynku głównym warszawskiej giełdy spółka Tele-Polska Holding będzie mogła łatwiej pozyskiwać kapitał w przyszłości. Pomimo tego, że udało się pozyskać jedynie jedną czwartą planowanych środków, spółka nie zmienia planów inwestycyjnych. Montoya przyznaje jednak, że niezbędne będą inne źródła finansowania. Może to być dług, czyli kredyt albo emisja obligacji lub kolejne emisje akcji. To może opóźnić niektóre projekty.
Zgodnie z założeniami, środki z emisji będą przeznaczone na trzy główne cele. Zwiększenie bazy klientów detalicznych będzie kosztować ok. 4 mln zł.
– Kolejnym celem jest rozbudowa infrastruktury telekomunikacyjnej, zwłaszcza sieciowej. Mam na myśli przede wszystkim klientów biznesowych oraz wzmocnienie naszego back office'u związanego z obsługą dynamicznie rozwijającego się segmentu detalicznego, przede wszystkim klientów indywidualnych. Na te cele zamierzamy przeznaczyć około 9 mln złotych – ujawnia Montoya.
Te inwestycje mają poprawić jakość usługi kierowanej do klientów zarówno biznesowych, jak i indywidualnych. Trzeci cel emisyjny to stworzenie własnego, niedużego centrum danych. Na tę inwestycję grupa chce wydać 6 mln zł.
– Cele były wyznaczone. Pierwszy cel zostanie zrealizowany, ponieważ pozyskaliśmy środki odpowiadające naszym oczekiwaniom. Drugi cel będziemy realizowali z wykorzystaniem prawdopodobnie finansowania dłużnego. Trzeci cel, czyli data center prawdopodobnie będziemy musieli odłożyć na później – przyznaje Montoya.
Czytaj także
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-04-14: Nowe technologie podstawą w reformowaniu administracji. Będą też kluczowe w procesie deregulacji
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-27: Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.