KGHM: ponad 4 mld zł zysku po III kwartałach

4,7 mld zł – to nowa prognoza zysku netto polskiego koncernu miedziowego w całym 2012 roku. Z jej spełnieniem raczej nie powinno być problemów, bo po pierwszych dziewięciu miesiącach spółka zarobiła już ponad 4 mld zł. – To będzie kolejny dobry rok dla KGHM – zapewnia Włodzimierz Kiciński, wiceprezes spółki. I to mimo nowego kosztu, jakim jest podatek od wydobycia niektórych kopalin, który KGHM odprowadza do budżetu państwa od kwietnia tego roku.

 – Zapłaciliśmy ponad 1 mld zł podatku od wydobycia niektórych kopalin. Jest to nowy koszt dla naszej firmy, właściwie obciąża tylko nas. Ta nowa pozycja kosztowa wpłynęła w ponad 800 mln zł na obniżenie łącznego wyniku naszej firmy po dziewięciu miesiącach – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Włodzimierz Kiciński, wiceprezes KGHM.

Tegoroczne wpływy do budżetu z tytułu podatku miały sięgnąć 1,8 mld zł. Resort finansów szacuje, że będą one o ok. 20 proc. niższe. W przyszłym roku wpływy zaplanowano na poziomie 2,2 mld zł. Przedstawiciele koncernu liczą na to, że resort finansów dokona przeglądu skutków tego obciążenia.

 – Oczekujemy, że Ministerstwo Finansów będzie w stanie odnieść się do tego, w jaki sposób działa ten podatek, do tego, w jaki sposób można skutecznie mieć przychody, ale ułatwić życie tak istotnemu producentowi miedzi, jakim jest KGHM – przekonuje Włodzimierz Kiciński.

KGHM jest dziewiątym producentem miedzi na świecie. Zajmuje też czwartą pozycję pod względem wielkości kontrolowanych zasobów tego surowca. W ciągu trzech kwartałów wydobycie surowca w Grupie Kapitałowej KGHM osiągnęło poziom 500 tys. ton. Zysk netto spółki przekroczył 4 mld zł. Dlatego koncern podniósł prognozę zysków w całym roku o 25 proc..

 – Wyniki po dziewięciu miesiącach zadowalają, ale jeszcze nie w pełni satysfakcjonują. Przedstawiliśmy prognozę na cały 2012 rok i zamierzamy zakończyć go wynikiem 4,7 mld zł zysku netto. Będzie to zapewne jeden z najlepszych wyników, jaki osiągną polskie przedsiębiorstwa w tym roku – podkreśla wiceprezes KGHM.

Jak wyjaśnia, jednym z ważniejszych czynników, które wpływają na wyniki spółki, są ceny miedzi na światowych rynkach. W tym roku wyjątkowo niekorzystne dla KGHM, gdyż w ciągu dziewięciu miesięcy spadły o 14 proc. Spadek ten jest mniej odczuwalny dzięki słabemu złotemu.

 – Istnieje negatywna korelacja między cenami miedzi a kształtowaniem się kursu złotego. O ile ceny miedzi spadły o ok. 14 proc. w ciągu dziewięciu miesięcy, to ok. 15-procentowe osłabienie złotego w stosunku do dolara kompensuje wpływ tego czynnika – tłumaczy Kiciński.

Rosnące koszty spółka kompensuje również dzięki produkcji srebra, mimo że jego ceny na rynkach nie pną się w górę.

 – KGHM jest największym na świecie producentem srebra. Wytwarzamy go ok. 1200 ton rocznie. Wyniki tej produkcji pozwalają nam optymistycznie odnosić się do tego, co przyniesie rynek do końca tego roku – przekonuje wiceprezes KGHM.

Podkreśla jednocześnie, że trwają prace nad budżetem na przyszły rok oraz strategią długoterminową dla spółki. Ta powinna być znana na początku przyszłego roku. Zdaniem Kicińskiego sytuacja na rynku, głównie za sprawą rynków azjatyckich, a szczególnie postępujący proces urbanizacji miast, pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość producentom metali nieżelaznych.

Jak podaje spółka w komunikacie, od początku roku wzrost wartości KGHM dla akcjonariuszy wyniósł 67 proc. W sierpniu wypłacono pierwszą ratę dywidendy (17 zł/akcja), druga rata (11,34 zł/ akcja) trafi do akcjonariuszy 16 listopada.