Mówi: | Piotr Kuczyński |
Funkcja: | główny analityk |
Firma: | Dom Inwestycyjny Xelion |
P. Kuczyński (Xelion): Przez najbliższe pół roku OFE będą kształtowały sytuację na giełdzie. Indeksy pójdą w górę
– Najbliższe miesiące na warszawskiej giełdzie upłyną pod znakiem otwartych funduszy emerytalnych i wydarzeń z tym związanych – prognozuje Piotr Kuczyński, główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. Polacy mają czas do końca lipca na podjęcie ostatecznej decyzji, dotyczącej tego, czy zostają w OFE, czy przechodzą do ZUS. Fundusze zrobią wszystko, by przekonać ich do siebie wynikami finansowymi. Jeśli im się to uda, giełda na tym zyska.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy indeks szerokiego rynku WIG stracił prawie 7 proc. Zdaniem Piotra Kuczyńskiego, wpływ na taki obraz stołecznego parkietu miały wydarzenia związane z reformą systemu emerytalnego i zamieszanie wokół OFE. Te od kilku już miesięcy szykują się do zmiany kształtu portfeli inwestycyjnych. Zgodnie z założeniami reformy, będą musiały przekazać sektorowi publicznemu 51,5 proc. posiadanych aktywów.
– Z wyliczeń wynikało, że OFE miały za dużo aktywów w akcjach, więc musiały trochę akcji sprzedać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes główny analityk Domu Inwestycyjnego Xelion. – Ponadto rynek wiedział, że mogą sprzedawać, wówczas się nie kupuje od góry, tylko od dołu, czyli obniża się cenę kupna.
Kuczyński dodaje, że sprawa OFE będzie miała wpływ na sytuację na giełdzie jeszcze co najmniej do końca lipca. Według założeń reformy emerytalnej do tego czasu Polacy będą musieli opowiedzieć się za pozostaniem w OFE bądź przeniesieniem zgromadzonych do tej pory środków na subkonto w ZUS.
– Jeżeli wielu Polaków zostanie w OFE, to wtedy będzie dla giełdy dobrze. Jeżeli niewielu – to będzie źle – ocenia Kuczyński.
Dodaje, że przynajmniej chwilowy spokój gwarantuje tzw. bariera 75 proc., które OFE – zgodnie z zapisami reformowanej ustawy emerytalnej – będą musiały inwestować w akcje.
– To mogą być miesiące, w których OFE i podmioty zainteresowane tym, żeby OFE odniosły sukces, będą się starały podnieść indeksy, żeby pokazać Polakom, że warto inwestować – dodaje analityk.
Nie tylko OFE psują nastroje inwestorów. Negatywnie na sytuację nad Wisłą wpływają też problemy polityczne w Turcji. Wskutek politycznej zawieruchy indeksy na giełdzie w Stambule poszły ostro w dół. To sprawia, że zła prasa dotyczy wszystkich rynków rozwijających się. Inwestorzy są przekonaniu, że w tym roku przynosić one będą więcej strat niż zysków.
– Polska i Turcja są w tych samych koszykach inwestycyjnych, i często kiedy inwestorzy sprzedają Turcję, to sprzedają również Polskę – tłumaczy Kuczyński. – Według mnie niesłusznie, ale taka jest ogólna ocena. Dlatego mam wrażenie, że zbliżamy się do schyłku wyprzedaży, o ile już nie osiągnęliśmy jej końca.
Według Piotra Kuczyńskiego z dużą uwagą należy przyglądać się zarówno sytuacji w Stanach Zjednoczonych i decyzjom amerykańskiego banku centralnego, jak i sytuacji gospodarczej w Polsce.
– Fed, ograniczając skup aktywów, przestaje drukować dolara w nadmiarze, co zazwyczaj szkodzi surowcom i rynkom rozwijającym się – mówi Kuczyński. – Jednocześnie polska gospodarka, niewątpliwie będzie się ożywiała w tym roku, a to ożywienie będzie dosyć mocne; twierdzę, że dobrze powyżej 3 proc. wzrośnie PKB w tym roku.
Spółki mają więc szansę na zyski, co powinno podbić indeksy. Zdaniem Kuczyńskiego, warszawska giełda będzie rosnąć, a to z kolei przyciągnie inwestorów.
Czytaj także
- 2025-01-20: Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2025-01-07: Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-08-30: Bez dobrowolnego wydłużenia aktywności zawodowej Polakom trudno będzie liczyć na wyższe emerytury. Obecni 30-latkowie dostaną jedną czwartą ostatniej pensji
- 2024-09-05: W 2060 roku emerytura z ZUS może wynieść mniej niż 20 proc. ostatniej pensji. Dobrowolne oszczędzanie na ten cel wciąż mało popularne
- 2024-08-08: Polki dość późno zaczynają myśleć o swojej niezależności finansowej na emeryturze. Nie mają konkretnie zdefiniowanych celów związanych z oszczędzaniem
- 2024-07-29: Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.