Mówi: | Paweł Szewczyk, prezes zarządu Kredyt Inkaso Paweł Lisicki, wiceprezes zarządu Kredyt Inkaso |
Wezwanie na akcje Kredyt Inkaso szansą na rozwiązanie konfliktu w spółce. Przyspieszą inwestycje i ekspansja zagraniczna
Liczymy, że poprzez wezwanie funduszu Waterland do sprzedaży akcji Kredyt Inkaso uda się rozwiązać istniejący konflikt w akcjonariacie – ocenia Paweł Szewczyk, prezes spółki. Stabilny inwestor wesprze firmę w realizacji strategii, a większe emisje obligacji pozwolą na zwiększenie inwestycji. Kredyt Inkaso chce również wejść do Serbii i innych krajów bałkańskich i docelowo stać się liderem Europy Środkowo-Wschodniej w zarządzaniu wierzytelnościami.
Niezależny fundusz private equity Waterland Private Equity Investments wezwał do sprzedaży akcji giełdowej spółki Kredyt Inkaso, firmy zarządzającej portfelami wierzytelności. To łącznie ponad 8,5 mln akcji, które stanowią 66 proc. kapitału zakładowego spółki.
– W obecnej sytuacji to wezwanie jest jednym ze sposobów rozwiązania konfliktu w akcjonariacie. Zaproponowana cena 22 zł, uwzględniając aktualną sytuację Kredyt Inkaso, odzwierciedla godziwą wartość spółki. Stanowisko zarządu jest więc pozytywne i mamy nadzieję, że dzięki wezwaniu uda się rozwiązać istniejący konflikt – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Paweł Szewczyk, prezes Kredyt Inkaso.
Jeśli w wyniku wezwania Waterland uzyska co najmniej 60 proc. udziału w kapitale zakładowym, zobowiązuje się nabyć akcje. Uzyskanie dominującej pozycji w spółce i zwiększenie swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej może być lekarstwem na patową sytuację w spółce. Jak wskazuje Szewczyk, konflikt z Best SA – największym obecnie akcjonariuszem, który od września 2015 roku ma 33 proc. akcji Kredyt Inkaso – trwa od lutego. Do pogorszenia relacji doszło, gdy zarząd i nowy akcjonariusz nie potrafili się porozumieć w sprawie ustalenia, ile akcji po połączeniu Kredyt Inkaso dotychczasowi akcjonariusze mogliby wymienić na jedną akcję Bestu.
Prezes podkreśla, że gdyby wezwanie do sprzedaży akcji się nie powiodło, byłby to najgorszy scenariusz dla spółki, zwłaszcza że nie ma obecnie szans na zażegnanie sporu, który dotyczy nawet składu rady nadzorczej i tego, kto ma prawo do funkcji prezesa.
– To konflikt szkodzący spółce – ocenia Paweł Lisicki, wiceprezes zarządu Kredyt Inkaso. – Utrzymujący się spór uniemożliwia zarządowi realizację strategii, która została przyjęta na kolejne lata. Mimo że Kredyt Inkaso może emitować dług w postaci obligacji w celu finansowania dalszego rozwoju, to zainteresowanie rynku w sytuacji trwającego konfliktu jest ograniczone – podkreśla.
Sytuacja w spółce negatywnie też wpływa na współpracę z kontrahentami. Zdaniem Lisickiego pierwsze negatywne efekty są już widoczne.
– Inną konsekwencja jest niepewność dalszych perspektyw funkcjonowania spółki z punktu widzenia kluczowych menadżerów. W naszej ocenie może to powodować, że będą oni rozważać możliwość odejścia ze spółki, szukając stabilizacji poza strukturami naszej organizacji – analizuje wiceprezes spółki.
Jeśli wezwanie się nie powiedzie, spółka ma również możliwość sprzedaży portfeli i wypłaty akcjonariuszom dywidendy. Ta jednak byłaby odsunięta w czasie nawet o rok, dopiero po spłacie wszystkich zobowiązań. Wymuszona sprzedaż portfela powodowałaby, że trudno byłoby uzyskać dobrą cenę.
– Gdyby udało się skonsolidować akcjonariat, byłoby to dla spółki i dla akcjonariuszy najlepsze rozwiązanie. Rozdrobnionym akcjonariuszom umożliwia to wyjście i uzyskanie gotówki za swoje akcje, natomiast spółce kontynuację realizacji strategii – ocenia Szewczyk.
Kredyt Inkaso działa w Polsce, Rosji, Rumunii, Bułgarii i Chorwacji. Silna konkurencja na krajowym rynku sprawia, że spółka chce dywersyfikować portfel i rozwija działalność na rynkach zagranicznych. Do końca 2016 roku chce kupić pierwsze portfele kredytowe w Chorwacji. Zapowiada też wejście na rynek serbski.
– Spółka ma możliwość emitowania długu, a z drugiej strony potencjalni obligatariusze ze względu na konflikt nie będą obejmować obligacji albo obejmą je po wyższej cenie. Liczymy, że jeżeli wezwanie się powiedzie, to spółka będzie mogła rozwijać swoją działalność na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej i będzie mogła zwiększyć zakres inwestycji poprzez większe emisje obligacji. Obecnie nasz wskaźnik zadłużenia jest stosunkowo niski na tle firm w branży. Będziemy też mogli skutecznie konkurować z największymi firmami – tłumaczy prezes.
W tym roku Kredyt Inkaso planuje przeprowadzenie publicznej emisji obligacji dla klientów detalicznych o wartości 150 mln zł. W roku finansowym 2016–2017 na zakup portfeli wierzytelności w ramach inwestycji własnych oraz ko-inwestycji spółka będzie mogła przeznaczyć ok. 300 mln zł.
Stabilny inwestor wesprze też spółkę w realizacji strategii, która docelowo ma pozwolić stać się jej liderem rynku wierzytelności w regionie Europy Środkowo- Wschodniej.
– Chcemy, aby Kredyt Inkaso było bardziej aktywne w nowych segmentach produktowych: wierzytelnościach hipotecznych, wierzytelnościach SME zabezpieczonych i wierzytelnościach korporacyjnych. Dzięki stabilnemu inwestorowi z dostępem do dodatkowego finansowania będziemy mogli pozwolić sobie na działania zwiększające efektywność, wzmocnić się kompetencyjnie, rozbudować strukturę korporacyjną, aby przygotować się na skuteczną rywalizację z największymi firmami w branży – zapowiada Paweł Szewczyk.
Czytaj także
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-02-03: Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-24: M. Kobosko: Obowiązkiem Europy jest wspieranie białoruskiej opozycji i wolnych mediów. Najgorszym scenariuszem dla Polski jest wchłonięcie Białorusi przez Rosję
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-02-04: Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
- 2025-01-14: Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/platnosc-alexander-grey--8a5ej1-mmq-unsplash,w_274,_small.jpg)
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
![](https://www.newseria.pl/files/11111/afd-froelich-migranci-foto2,w_133,_small.jpg)
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
![](https://www.newseria.pl/files/11111/bukowska-tomczak-alkohol-foto2,w_133,_small.jpg)
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.