Newsy

Brexit zdecydowanie wpłynął na plany migracyjne Polaków. Spadło zainteresowanie wyjazdem do pracy w Wielkiej Brytanii

2016-11-10  |  06:55

Decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie miała niemały wpływ na europejski rynek zatrudnienia i plany migracyjne Polaków. W ostatnich miesiącach spadła liczba osób chętnych do wyjazdu i pracy na Wyspach. Obecnie tylko 14 proc. rodaków rozważa ten kierunek emigracji zarobkowej, co oznacza spadek o 10 pkt proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej – wynika z raportu Work Service „Migracje zarobkowe Polaków V”, który zaprezentowany zostanie w całości 21 listopada na konferencji Komitetu Dialogu Społecznego KIG.

– Wielka Brytania do tej pory była na pierwszym miejscu wśród krajów, do których chcieliśmy wyjeżdżać – przedstawia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Witucki, przewodniczący Komitetu Dialogu Społecznego KIG. – Wcześniej jedna czwarta ankietowanych była chętna do takiej migracji, dziś tylko 14 proc. W krótkim czasie, dwóch–trzech miesięcy, widzimy wyraźny spadek.

To najniższy wynik, jaki Wielka Brytania osiągnęła w trakcie czterech poprzednich edycji badania Work Service. Jak twierdzą autorzy raportu, tak znacząca zmiana może być efektem podjęcia przez obywateli Wielkiej Brytanii decyzji o wyjściu z Unii Europejskiej i związanej z tym niepewności.

Cały raport Work Service „Migracje zarobkowe Polaków V” zostanie zaprezentowany 21 listopada podczas konferencji pt. „Dokąd zmierza rynek pracy? W poszukiwaniu najlepszego kierunku” organizowanej przez Komitet Dialogu Społecznego KIG. Wśród dominujących tematów dyskusji ekspertów z branży HR i firm doradczych będą m.in. zmiany zachodzące na rynku pracy i jego kształt w perspektywie kolejnych 10–15 lat oraz najbardziej i najmniej perspektywiczne zawody.

Z badania wynika, że co drugi Polak uważa, że brexit powinien być procesem rozłożonym na wiele lat. Z drugiej strony co czwarty jest zdania, że rozstanie powinno nastąpić tak szybko jak to tylko możliwe.

 W opiniach Polaków mamy dwa wyraźne trendy: połowa Polaków mówi, że brexit powinien być rozciągnięty w czasie, bo chcą tam wyjechać, mają już kogoś lub pracują w Wielkiej Brytanii. Zależy im, by bezpieczny okres przejściowy był jak najdłuższy  precyzuje Maciej Witucki.  Kolejne 25 proc. Polaków jest zdania, że skoro Brytyjczycy podjęli taką decyzję, to sytuacja powinna jak najszybciej się rozstrzygnąć, a proces powinien być jak najkrótszy.

Taki pogląd częściej wyrażają mężczyźni. 28 proc. z nich jest za szybkim opuszczeniem struktur unijnych przez Wielką Brytanię. Takie rozwiązanie popiera 18 proc. kobiet. Za szybkim brexitem częściej opowiadają się osoby z wykształceniem wyższym i średnim (po 26 proc.) niż osoby słabiej wyedukowane.

Brytyjski Office for National Statistics podaje, że liczba Polaków na Wyspach Brytyjskich przekroczyła 830 tys. Do tej pory był to najpopularniejszy kierunek migracji zarobkowej rodaków. Eksperci Work Service podkreślają, że wpływały na to łatwość znalezienia zatrudnienia i wielokrotnie wyższe wynagrodzenia. Istotną zachętą jest także posiadanie rodziny i znajomych na emigracji (35 proc.).

 Większość wyjeżdżających jest zdania, że rynek brytyjski będzie się zamykał – podsumowuje Maciej Witucki.  Ale z drugiej strony jako dynamiczni migranci mieszkańcy naszego kraju szybko znajdują nowe miejsca. Nawet jeśli Brexit zredukuje możliwości pracy w Wielkiej Brytanii, to i tak będą wyjeżdżać, tylko w inne miejsca.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Konsument

Polityka

Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat

Wybuch wojny w Ukrainie i obecna sytuacja geopolityczna oznaczają dla UE konieczność podnoszenia swojego bezpieczeństwa. Zwłaszcza że atak Rosji na kraj unijny nie jest niemożliwy. Oceny NATO, Niemiec, Polski, Danii i państw bałtyckich wskazują, że Rosja jest gotowa do ataku w ciągu od trzech do dziesięciu lat. – Priorytetem Europy powinno być dalsze wspieranie Ukrainy – przekonuje europoseł Dariusz Joński.

Handel

Kaucja na butelki i puszki już od października tego roku. Eksperci ostrzegają: to może podnieść koszty gospodarki odpadami

Polska przygotowuje się do jednej z największych zmian w systemie gospodarowania odpadami – od 1 października br. zacznie obowiązywać system kaucyjny. Wprowadzenie kaucji na butelki PET, puszki aluminiowe i szklane butelki wielorazowe ma na celu zwiększenie poziomu recyklingu i ograniczenie ilości odpadów w środowisku. Jednak, jak wskazują eksperci, nowe przepisy mogą się wiązać z wieloma wyzwaniami, w tym z wysokimi kosztami wdrożenia oraz możliwymi konsekwencjami dla konsumentów i samorządów.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.