Newsy

Chińskie władze stawiają cele ekonomiczne na kolejne lata. Trwa XVIII Zjazd Komunistycznej Partii Chin

2012-11-09  |  06:13
Mówi:Jarosław Dąbrowski
Funkcja:Ekspert ds. azjatyckich rynków finansowych
Firma:Prezes Dąbrowski Finance
  • MP4

    Ponad dwa tysiące delegatów Komunistycznej Partii Chin w ciągu najbliższych dni wskaże nowe kierownictwo partyjne oraz rozpocznie proces zmiany na szczytach władzy w Państwie Środka. Wiadomo już na pewno, jakie gospodarcze wyzwania będą przed nimi stały. To przede wszystkim utrzymanie minimum 7-procentowego wzrostu gospodarczego i zmiana w największy rynek konsumencki na świecie. Eksperci twierdzą, że może to być również szansa dla polskich przedsiębiorców.

    Podczas XVIII Zjazdu Komunistycznej Partii Chin, który rozpoczął się w czwartek, zostanie wybrane nowe kierownictwo, Komitet Centralny i Biuro Polityczne partii. Rozpocznie się również proces ostatecznego potwierdzenia nominacji przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej oraz premiera. Zakończy się on w marcu, kiedy oficjalnie kandydatury na nowe władze zatwierdzi chiński parlament.

     – Nowy kurs polityki chińskiej będzie się kształtował w ciągu następnych 2-3 miesięcy, a może pół roku, a niektórzy nawet mówią, że w ciągu następnych 2 lat. Ekipa jest w części pewnie zdefiniowana, bo mówi się o kandydatach na przewodniczącego ChRL i premierze – mówi Jarosław Dąbrowski, prezes Dąbrowski Finance, ekspert ds. azjatyckich rynków finansowych.

    Na zjeździe prawdopodobnie zostaną tylko potwierdzone istniejące już ustalenia, że przewodniczącym ChRL po Hu Jintao zostanie Xi Jinping, aktualny wiceprezydent. Natomiast premiera Wen Jiabao zastąpi Li Keqiang, pierwszy wicepremier.

    Przed nowymi władzami przede wszystkim wyzwania natury ekonomicznej. Spowalniające światowe gospodarki, zwłaszcza problemy w Unii Europejskiej, spowodowały, że dynamika wzrostu gospodarczego Chin wyhamowała. W III kwartale PKB wzrosło o 7,4 proc., co było najgorszym wynikiem od trzech lat.

    Jak podkreśla Jarosław Dąbrowski w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, w ciągu ostatnich kilkunastu lat gospodarka Państwa Środka rosła w tempie średnio 10 proc. rocznie. W 2007 roku PKB wzrósł nawet o ponad 14 proc. Na razie jednak nie ma co liczyć na powtórzenie takich wyników.

     – Chiny będą walczyły o utrzymanie tempa wzrostu w granicach 7-8 proc. w ciągu następnych kilku lat. I to narzuca już wyzwania – wyjaśnia ekspert ds. azjatyckich rynków finansowych.

    Wskazywał na nie Hu Jintao w swoim przemówieniu podczas inauguracji zjazdu. Deklarował, że do 2020 roku chińskie PKB podwoi się, podobnie jak zarobki pracujących Chińczyków. Wzrost wynagrodzeń ma pomóc w osiągnięciu jednego z głównych celów, jakim jest pobudzenie konsumpcji wewnętrznej.

     – Zamiast największą fabryką świata Chiny będą chciały być największym rynkiem konsumenckim świata. Oczywiście cały czas pozostaną istotnym elementem eksportu światowego, bo dzisiaj jest to największy światowy eksporter. Nie sądzę, żeby ta sytuacja zmieniła się w ciągu kilku lat, ale Chińczycy zaczną również coraz więcej importować, co już ma miejsce. Dzisiaj rosnąca i bogacąca się chińska klasa średnia aspiruje do bycia częścią konsumenckiego rynku na świecie – tłumaczy Jarosław Dąbrowski.

    Jego zdaniem stwarza to wielką szansę dla polskich przedsiębiorców. Dodaje, że – chociaż rynek chiński jest trudny, wymaga wielu przygotowań i dużych nakładów – to ze względu na jego wielkość każdy może znaleźć tam miejsce dla siebie, nawet produkty niszowe.

     – W kilku obszarach Polacy mogą zaistnieć na chińskim rynku, jak np. kosmetyki firmy Eris czy Inglot. Ale również np. producenci wysokiej jakości żywności. Ostatnio relatywnie udanym projektem jest sieć sklepów jubilerskich naszego potentata w branży – Kruka. Ten projekt odbił się Chinach szerokim echem. Wydaje się, że strategia oparta na promocji bursztynu i różnego rodzaju wysokiej jakości luksusowych wyrobów na bazie bursztynu, może być sukcesem – wymienia prezes Dąbrowski Finance.

    Jak podkreśla, polskie firmy powinny wykorzystać otwarcie się Chin na import. W perspektywie kilku lub kilkunastu lat wejście na chiński rynek może być znacznie trudniejsze.

    Eksperci twierdzą, że zmiana na szczytach władz będzie ważną zmianą pokoleniową. Jednak, zdaniem Jarosława Dąbrowskiego, na znaczące zmiany kierunku rozwoju nie ma jednak co liczyć.

     – Chiny rozumieją, że ich głównym celem jest utrzymanie wzrostu gospodarczego na poziomie 7-8 proc. minimum i wszelkie zmiany mogą to utrudniać. Generalnie Chiny zarządzane są w tej chwili zgodnie z odwieczną zasadą konfucjanizmu, czyli harmonii, spokoju, ładu i porządku. To ma istotny wpływ na ich politykę, przy pełnej świadomości własnych interesów i globalnej ich realizacji – twierdzi Jarosław Dąbrowski.

    Takie podejście ma też dominować w stosunkach z inna gospodarczą potęgą, Stanami Zjednoczonymi i nową starą administracją prezydenta Baracka Obamy. Zdaniem eksperta współpraca dwóch nowych ekip rządzących może okazać się „interesującym partnerstwem”.

     – Między Chinami i Ameryką jest z jednej strony rywalizacja, ale z drugiej strony – wielka symbioza. I ten proces będzie następował. Amerykanie zależą od Chińczyków, ponieważ ktoś musi kupować cały czas ich długi i utrzymywać je w należytym porządku. Z drugiej strony Chińczycy będą dążyli do otwarcia amerykańskiego rynku, ponieważ tam są największe restrykcje, a Chiny cały czas będą chciały być eksporterem numer jeden na świecie – podkreśla Jarosław Dąbrowski. – To jednak są dwa największe mocarstwa, które mają swoją grę interesów, grę sił, natomiast są na siebie skazane. Jeśli w tym układzie zaczęłoby dochodzić do daleko idących rozbieżności, a nawet otwartych konfliktów, utraci na tym cały świat, ale przede wszystkim te dwa kraje – dodaje.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.