Mówi: | Tomasz Kierzkowski |
Funkcja: | dyrektor Biura Funduszy Unii Europejskiej oraz Programów Publicznych |
Firma: | Bank Pekao SA |
Dobre nastroje w mikro i małych firmach. Prawie połowa z nich będzie w tym roku inwestować
Blisko połowa mikro- i małych firm realizowała w ubiegłym roku projekty inwestycyjne – wynika z badania Banku Pekao SA. Podobnie ma być w tym roku. Nakłady inwestycyjne przedsiębiorstw rosną, a większość z nich finansuje inwestycje ze środków własnych. Pozytywnym trendem jest też dobra sytuacja w eksporcie. 18 proc. firm sprzedawało w minionym roku swoje produkty i usługi za granicą.
– Spodziewamy się, że w ciągu kolejnego roku około połowa mikro- i małych firm zrealizuje projekty inwestycyjne. Najpopularniejsze są dobra trwałe, czyli inwestycje w wyposażenie, narzędzia, maszyny i środki transportu. Spodziewamy się również większego zainteresowania kredytami i leasingiem, ponieważ badania pokazują, że wzrośnie odsetek firm, które skorzystają z zewnętrznych źródeł finansowania. Firmy liczą także na środki unijne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Kierzkowski, dyrektor Biura Funduszy Unii Europejskiej oraz Programów Publicznych w Banku Pekao SA.
Inwestycje to główny temat tegorocznej, siódmej edycji „Raportu o sytuacji mikro- i małych firm” opublikowanego przez Bank Pekao SA. Badanie jest efektem prawie 7 tys. wywiadów przeprowadzonych z polskimi przedsiębiorcami. Wynika z nich, że w minionym roku prawie co druga (49 proc.) mikro- i mała firma realizowała projekty inwestycyjne. Oznacza to wzrost o 3 pkt proc. rok do roku. W ostatnich miesiącach wzrosły również nakłady inwestycyjne przedsiębiorstw. Zdecydowana większość z nich (85 proc.) pochodziła ze środków własnych, ale rok do roku wzrosła liczba firm, które skorzystały z kredytu lub leasingu.
Głównym motorem inwestycji była chęć poprawy efektywności i wymiana środków trwałych. Dominowały inwestycje modernizacyjne w aktywa, których nie było dotychczas w firmie. Równo połowa przedsiębiorstw zainwestowała w wyposażenie, narzędzia i przyrządy. Na kolejnych pozycjach znalazły się maszyny i urządzenia (44 proc.), środki transportu (31 proc.), budynki (13 proc.), wartości niematerialne (11 proc.) oraz grunty (4 proc.). Struktura inwestycji jest w dużym stopniu zależna od specyfiki danej branży. Przykładowo, firmy produkcyjne inwestowały najwięcej w maszyny i urządzenia, natomiast firmy handlowe – w budynki.
– Innowacje produktowe w ciągu ostatniego roku wdrożyło 24 proc. firm, a procesowe nieco mniej, bo 17 proc. przedsiębiorstw. Natomiast w zakresie innowacyjności nie widać trendu wzrostowego. Utrzymuje się ona mniej więcej na stałym poziomie od 2010 roku, pomimo ogromnej dostępności środków pochodzących ze źródeł komercyjnych, krajowych i unijnych przeznaczonych na wspieranie innowacyjności – mówi Tomasz Kierzkowski.
Pozytywnym trendem jest za to dynamiczny wzrost eksportu w segmencie mikro- i małych firm. Działalność eksportową prowadziło w minionym roku 18 proc. przedsiębiorstw. To wzrost o 3 pkt proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z pierwszą edycją badania z 2010 roku liczba eksporterów zwiększyła się dwukrotnie. W tym roku niemal co piąte przedsiębiorstwo zamierza sprzedawać swoje produkty i usługi za granicą, a większość z nich spodziewa się rosnących przychodów z eksportu.
– Perspektywy dla eksportu są najlepsze w dotychczasowej, siedmioletniej historii naszego badania. 19 proc. firm deklaruje, że w najbliższych 12 miesiącach będzie prowadzić działalność eksportową. Sprzyja temu szereg czynników, między innymi kursy walut i otwarty rynek, więc firmy korzystają z tych możliwości – mówi Tomasz Kierzkowski.
Nastroje przedsiębiorców w ubiegłym roku były relatywnie dobre. Ogólny Wskaźnik Koniunktury Mikro- i Małych Firm kalkulowany w oparciu o deklaracje przedsiębiorców osiągnął 96,7 pkt i był to drugi najlepszy wynik spośród wszystkich edycji badania.
Przedsiębiorcy pozytywnie oceniali w ubiegłym roku sytuację swojego biznesu, wyniki finansowe i przychody. Ocena poziomu zatrudnienia w firmach była rekordowo wysoka. Nieco gorzej przedsiębiorcy postrzegali za to czynniki od nich niezależne, takie jak kondycja branży i ogólna sytuacja gospodarcza w kraju.
– Co roku pytamy przedsiębiorców o to, jak oceniają miniony rok i czego spodziewają się w okresie kolejnych 12 miesięcy. Ten obraz jest ogólnie dobry. Jednak firmy lepiej oceniły ostatnie 12 miesięcy niż perspektywy na kolejny rok. Można więc powiedzieć, że dostrzegają jakąś niepewność, która może zagrażać stabilności biznesu – mówi Tomasz Kierzkowski.
W ciągu kolejnych miesięcy wysoka aktywność inwestycyjna przedsiębiorców się utrzyma. W 2017 roku dokładnie jedna trzecia przedsiębiorców zamierza sfinansować inwestycje kredytem, a niemal co piąty (19 proc.) skorzysta z leasingu. Optymistyczne są również prognozy dla eksportu, jednak przedsiębiorcy wskazują podatki, koszty pracy i rosnącą konkurencję jako największe bariery prowadzenia działalności.
– Biznes lubi spokój. Dlatego wszystkie niedopowiedzenia czy niepewność związana z sytuacją międzynarodową przekładają się na mniejsze firmy i znajdują odzwierciedlenie w wynikach naszych badań – zauważa dyrektor Biura Funduszy Unii Europejskiej oraz Programów Publicznych w Banku Pekao SA.
Czytaj także
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-05-12: Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-16: Brakuje decyzji KOWR o przyszłości dzierżawionej ziemi rolnej. To zagrożenie dla polskiego rolnictwa i zatrudnionych w nim pracowników
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-09: Jeszcze większe wsparcie dla konkurencyjności i rozwoju polskiej gospodarki. BGK prezentuje nową strategię
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.