Newsy

Firmy transportowe modernizują flotę. Wyniki sprzedaży samochodów ciężarowych są tak dobre jak przed kryzysem

2016-10-31  |  06:55

Pomimo niedoboru wykwalifikowanych kierowców i wprowadzenia w ubiegłym roku kontrowersyjnych przepisów o płacy minimalnej w niektórych krajach UE, polskie firmy transportowe mają się dobrze, o czym świadczy rosnąca sprzedaż samochodów ciężarowych. Wyniki sprzedażowe z ostatnich dwóch lat są tak dobre, jak przed wybuchem kryzysu gospodarczego.

Mamy do czynienia z ogromnym wzrostem sprzedaży pojazdów ciężarowych. Sytuację w ostatnich dwóch latach można porównać do boomu z 2007 roku, obecnie obserwujemy podobne wzrosty sprzedaży. Przewidujemy, że w przyszłym roku ten trend się utrzyma. Może nie będzie to jakiś diametralny wzrost, ale utrzymanie pewnego poziomu wypracowanego w ostatnich latach – mówi agencji Newseria Michał Proc, przedstawiciel Volvo Trucks Polska.

Z zestawienia Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że w pierwszej połowie tego roku zarejestrowano 13 250 samochodów ciężarowych o docelowej masie całkowitej (dcm) powyżej 3,5 tony. To wzrost o 30 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. W samym tylko wrześniu zarejestrowano ich 2506 sztuk, co przełożyło się na 11-procentowy wzrost rok do roku i 33-procentowy wzrost w skali miesiąca. Był to najlepszy wrześniowy rezultat od dziesięciu lat.

W całym 2015 roku zarejestrowano natomiast 22 437 samochodów ciężarowych o dmc> 3,5t (wzrost o 26,6 proc rok do roku) i według PZPM był to rezultat porównywalny z wynikami osiągniętymi w 2007 roku, przed wybuchem kryzysu. Przedstawiciel Volvo Polska zwraca uwagę, że podobna sytuacja ma miejsce w segmencie ciężkich pojazdów, ponad 16-tonowych.

W 2007 roku odnotowano sprzedaż przekraczającą 19 tys. pojazdów powyżej 16 ton. W ubiegłym roku ten segment urósł o ponad 30 proc., a w tej chwili obserwujemy około 26 proc. wzrost rok do roku – mówi Michał Proc.

Tak dobre wyniki sprzedaży są podyktowane rosnącym zapotrzebowaniem ze strony firm transportowych, które w ostatnich latach realizowały znaczne zakupy pojazdów i modernizowały swoją flotę. Polska branża transportowa jest jednym z liderów europejskiego rynku, a rodzime firmy skutecznie konkurują z zachodnimi.

Flota, którą dysponują polskie firmy transportowe jest coraz nowsza, coraz bezpieczniejsza. Branża oczekuje wciąż nowych rozwiązań, dlatego flota pojazdów jest wymieniana częściej. Firmy transportowe z Polski są jednymi z najbardziej konkurencyjnych w Europie i dbają o to, żeby jakość transportu była na najwyższym poziomie – mówi Michał Proc.

Zdaniem przedstawiciela Volvo Trucks Polska kluczowa dla firm transportowych jest zarówno ekonomika paliwowa, jak i oszczędność czasu, które przekładają się na zyski. Jednak dla rozwoju całego rynku największym zagrożeniem pozostaje brak profesjonalnych kierowców. Z danych przewoźników wynika, że co roku potrzeba około 30 tys. kierowców, a niemal połowa zatrudnionych obecnie w branży ma powyżej 65 lat.

Sytuację w branży transportowej skomplikowało również wprowadzenie w niektórych krajach Unii Europejskiej (m.in. w Niemczech i Francji) ustawy o płacy minimalnej na początku 2015 roku. Przepisy wprowadziły szereg nowych wymogów administracyjnych i spowodowały, że właściciele przedsiębiorstw zmuszeni byli dokumentować czas wjazdu i wyjazdu kierowcy z danego kraju z dużą dokładnością.

Producenci pojazdów ciężarowych oferują systemy telematyczne, które pomagają zarządzać firmom w tej kwestii. Można otworzyć strefy tzw. geofence, w których monitorowany jest wjazd i wyjazd pojazdu z danej strefy. To znacząco pomaga w identyfikacji czasu pracy kierowców i zarządzaniu firmą – wskazuje Michał Proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.