Newsy

Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno

2024-04-11  |  06:20

Mimo deklaracji rządu o wyłączeniu z wycinki 20 proc. powierzchni polskich lasów każdego dnia ok. 5,8 tys. ciężarówek zapełnianych jest ściętymi drzewami – alarmuje Greenpeace. Eksperci ostrzegają, że wycinki trwają również w lasach objętych styczniowym moratorium Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Organizacja zwraca uwagę, że ograniczenia nie wystarczą, by uchronić najcenniejsze lasy przed dewastacją. Potrzebne jest także zupełnie nowe podejście do gospodarki leśnej.

 Codziennie ok. 6 tys. dużych ciężarówek załadowanych drewnem wyjeżdża z polskich lasów. To jest bardzo dużo, prawie dwa razy więcej, niż Lasy Państwowe wycinały na początku wieku, tak że ten skok liczby wycinanych drzew jest bardzo duży – mówi agencji informacyjnej Newseria Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska.

W związku z licznymi protestami rząd w umowie koalicyjnej zadeklarował, że 20 proc. najcenniejszych przyrodniczo i społecznie obszarów leśnych zostanie wyłączone z wycinek. Jak wynika z badania CBOS dla Greenpeace Polska przeprowadzonego w marcu 2024 roku, za pilną realizacją zobowiązania polityków koalicji rządzącej opowiada się aż 2/3 Polek i Polaków.

– To się jeszcze nie stało, natomiast z całą pewnością powinno się stać jak najszybciej – dodaje przedstawiciel Greenpeace Polska.

W styczniu br. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało moratorium o wstrzymaniu lub ograniczeniu pozyskiwania drewna w lasach Skarbu Państwa pozostających w zarządzie Lasów Państwowych. To doraźne działanie objęło czasowo 1,3 proc. całości obszarów Lasów Państwowych, co MKiŚ tłumaczyło koniecznością natychmiastowej ochrony drzewostanów najcenniejszych przyrodniczo i społecznie, na których w ostatnich miesiącach prowadzona była zintensyfikowana gospodarka leśna. Wczoraj Greenpeace poinformował, że w co najmniej dwóch lokalizacjach w Bieszczadach, w których Ministerstwo Klimatu i Środowiska nakazało Lasom Państwowym wstrzymanie prac, nadal trwają wycinki. Jak podkreślają przedstawiciele organizacji, obwód pni niektórych wyciętych drzew sięgał 3 m. W ubiegłym tygodniu o wycince na terenie lasów uzdrowiskowych w okolicy Iwonicza-Zdroju informowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. 

– Skala wycinki, kolejne miliony drzew, które wyjeżdżają z polskich lasów co roku, to zjawisko, które powinno niepokoić na kilku poziomach. Po pierwsze, w dużej części to są lasy bardzo cenne przyrodniczo, w których żyją rzadkie gatunki zwierząt, roślin. To są miejsca bardzo ważne ze względu na przetrzymywanie wody w środowisku. Jeżeli ten las się wytnie, ta woda po prostu spłynie i będziemy bardziej narażeni na suszę. Ale oczywiście to też jest ważne dla ludzi, którzy lubią chodzić do lasu, oglądać go i niestety coraz częściej widzą, że ich ulubione miejsce zostało po prostu potraktowane jako fabryka trocin – mówi Krzysztof Cibor. – Skala tych wycinek nie pozwala na prowadzenie zrównoważonej gospodarki leśnej, bo my oczywiście musimy wycinać drzewa, by dostawać drewno, z którego produkowane są różne ważne produkty, natomiast z całą pewnością ona nie musi być aż tak wielka, jak to widzieliśmy w ostatnich latach.

Rozpędzona w ostatnich kilku latach ekspansywna gospodarka leśna spowodowała nasilenie ruchów społecznych na rzecz ochrony lasów. Greenpeace rekomenduje, by tymczasowe wstrzymanie wycinek na obszarze 20 proc. powierzchni polskich lasów zostało wprowadzone w życie w trybie pilnym. Przyrodnicy chcą, by rozwiązania określane jako tymczasowe stały się jednak trwałym ograniczeniem, które zostanie wypracowane w ramach prac okrągłego stołu leśnego, za którym zasiądą wszystkie zainteresowane strony. Ogólnopolska narada o lasach została zaplanowana przez MKiŚ na drugą połowę kwietnia. 

– Z całą pewnością lasy powinny zostać objęte ochroną. Naszym zdaniem co najmniej 20 proc. polskich lasów powinno zostać w sposób trwały wyłączone z wycinek, tak aby mogły służyć ludziom, klimatowi, środowisku, przyrodzie – postuluje ekspert Greenpeace. – Są naukowcy, którzy uważają, że abyśmy byli w stanie poradzić sobie z kryzysem przyrodniczo-klimatycznym, z którym mamy do czynienia, to tak naprawdę połowa Ziemi powinna zostać oddana dzikości. Myślę, że w naszym kraju jest to w tym momencie niemożliwe, ale 20 proc. to jest rozsądny kompromis, który obejmowałby najcenniejsze przyrodniczo miejsca w polskich lasach, również te, które są ważne dla lokalnych społeczności.

Eksperci uważają, że na pozostałych 80 proc. powierzchni gospodarka leśna powinna być prowadzona przy zapewnieniu ciągłości lasów, z poszanowaniem przyrody, ochrony środowiska, klimatu oraz szeroko rozumianych względów społecznych.

– Oczekujemy od polskiego rządu po pierwsze pilnych, odważnych decyzji dotyczących 1/5 polskich lasów. A po drugie, podjęcia jak najszybciej poważnej debaty na temat tego, jak zmienić całą gospodarkę leśną w naszym kraju, tak aby ona była w zdecydowanie lepszym stopniu przystosowana do obecnej sytuacji, która wymaga innego podejścia do lasów, niż obserwowaliśmy w ostatnich latach – mówi Krzysztof Cibor.

Petycję w tej sprawie można podpisać na stronie internetowej chronimylasy.pl. Jak zauważono we wstępie opublikowanym na głównej witrynie, nie można zaprzepaścić dorobku i ciężkiej pracy pokoleń leśników. Zaraz po II wojnie światowej udział lasów w powierzchni Polski wynosił 21 proc. Obecnie lesistość naszego kraju wynosi prawie 30 proc. Rośnie również średni wiek lasów, który obecnie szacowany jest na 60 lat. W ciągu ostatniego dziesięciolecia powierzchnia stuletnich drzew w lasach wzrosła o 27 proc. Obecnie na terenie Lasów Państwowych wyznaczono granicę 1279 rezerwatów przyrody. 

Według Rocznika Statystycznego Leśnictwa 2023 opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny w Polsce jest 9477 tys. ha gruntów leśnych. To o 5,9 proc. więcej niż w 1995 roku. Z tego 7386 tys. ha to lasy należące do Skarbu Państwa. Lesistość Polski wynosi obecnie 29,7 proc. Najbardziej zalesionym województwem jest lubuskie (49,4 proc.). Na przeciwległym biegunie w tej statystyce znajduje się województwo łódzkie (21,4 proc.). 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Ochrona środowiska

Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy

W lipcu Parlament Europejski przyjął wniosek o uruchomienie 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności UE na wsparcie sześciu krajów dotkniętych niszczycielskimi powodziami w 2024 roku. Polska otrzyma z tego 76 mln euro, a środki mają zostać przeznaczone na naprawę infrastruktury czy miejsc dziedzictwa kulturowego. Nastroje polskich europosłów związane z funduszem są podzielone m.in. w kwestii tempa unijnej interwencji oraz związanej z nią biurokracji. Ich zdaniem w UE potrzebny jest lepszy system reagowania na sytuacje kryzysowe.

Handel

Nestlé w Polsce podsumowuje wpływ na krajową gospodarkę. Firma wygenerowała 0,6 proc. polskiego PKB [DEPESZA]

Działalność Nestlé w Polsce wsparła utrzymanie 45,2 tys. miejsc pracy i wygenerowała 20,1 mld zł wartości dodanej dla krajowej gospodarki. Firma przyczyniła się do zasilenia budżetu państwa kwotą 1,7 mld zł – wynika z Raportu Wpływu Nestlé w Polsce przygotowanego przez PwC na podstawie danych za 2023 rok.

Polityka

M. Kobosko: Surowce dziś rządzą światem i zdecydują o tym, kto wygra w XXI wieku. Zasoby Grenlandii w centrum zainteresowania

Duńska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 lipca pod hasłem „Silna Europa w zmieniającym się świecie”. Według zapowiedzi ma się ona skupiać m.in. na bezpieczeństwie militarnym i zielonej transformacji. Dla obu tych aspektów istotna jest kwestia niezależności w dostępie do surowców krytycznych. W tym kontekście coraz więcej mówi się o Grenlandii, autonomicznym terytorium zależnym Danii, bogatym w surowce naturalne i pierwiastki ziem rzadkich. Z tego właśnie powodu wyspa znalazła się w polu zainteresowania Donalda Trumpa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.