Newsy

Nowelizacja ustawy o finansach publicznych w rękach prezydenta. Podpis pod nią oznacza ryzyko zadłużenia kraju ponad rzeczywiste potrzeby

2021-08-18  |  06:16

Zgodnie z przyjętą przez parlament nowelizacją ustawy o finansach publicznych klauzula powrotu do stosowania standardowej stabilizującej reguły wydatkowej zostanie wydłużona jeszcze na 2022 rok. Nowe przepisy rozszerzają zakres tej reguły o państwowe fundusze celowe, ale jednocześnie wyłączono z jej limitu wydatki m.in. z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. – Z jednej strony rząd domyka jedną furtkę, a otwiera kilka dużych bram na omijanie reguły wydatkowej – mówi główny ekonomista FOR dr Sławomir Dudek. Jak podkreśla, to zwiększa przestrzeń do pogłębiania deficytu.

Sejm odrzucił w środę 11 sierpnia prawie wszystkie z 12 poprawek Senatu do ustawy o finansach publicznych, która ma określić sposób powrotu do stabilizującej reguły wydatkowej w postaci przedcovidowej, przyjmując jedynie poprawkę natury formalnej. Tym samym m.in. dał zielone światło do przenoszenia wydatków budżetu oraz ich blokowania osobiście przez premiera, choć senatorowie chcieli, by wymagało to zgody całego rządu.

– Ustawa o finansach publicznych zakłada przedłużenie okresu przejściowego w regule wydatkowej, czyli mamy możliwość powrotu do reguły wydatkowej rok później – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Sławomir Dudek, główny ekonomista i wiceprezes zarządu Forum Obywatelskiego Rozwoju, przedstawiciel Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Chodzi o zapis zobowiązujący rządzących do oszczędnościowego budżetu po przekroczeniu 55 proc. zadłużenia publicznego do PKB, a według metodologii unijnej próg ten został przekroczony i na koniec I kwartału 2021 roku wyniósł 59,1 proc., czyli znalazł się tuż pod granicą 60 proc., zapisaną w Konstytucji jako nieprzekraczalna. Nawet już jednak przebicie poziomu 55 proc. zmuszałoby rząd do posunięć oszczędnościowych, takich jak zrównoważony budżet na kolejny rok (lub przynajmniej taki, który pozwoliłby na zmniejszenie zadłużenia), zamrożenie płac w budżetówce czy waloryzacja rent i emerytur na poziomie nie wyższym niż inflacja z poprzedniego roku.

Zawieszenie stosowania tej reguły wymusiły pandemia i spowodowane nią spowolnienie gospodarcze, które wymagało wypłaty wielomiliardowej pomocy m.in. dla przedsiębiorców. Zgodnie z przyjętym właśnie prawem powrót do SRW został odłożony w czasie o kolejny rok, co rząd uzasadnia dalszym wspieraniem gospodarki w walce z pandemią.

– Komisja Europejska zachęca do kontynuowania działań antykryzysowych, a w miarę postępów w walce z pandemią – do wspierania ożywienia gospodarczego. Również Międzynarodowy Fundusz Walutowy sygnalizował, że rozpoczęcie konsolidacji fiskalnej od 2022 roku może być zbyt szybkie i gwałtowne – podkreślali w czerwcu przedstawiciele rządu po przyjęciu ustawy.

– To oznacza, że zwiększa się przestrzeń do pogłębiania deficytu, ale to jeszcze można uzasadnić sytuacją związaną z COVID-em, podobne rozwiązania stosuje Unia Europejska. Jednak moim zdaniem ta przestrzeń, którą sobie robi rząd na kolejne lata, jest za duża – ocenia Sławomir Dudek.

Jak podkreśla, poprawki senatorów – odrzucone w sejmowym głosowaniu – zmierzały do tego, by zwiększyć przejrzystość finansów publicznych, m.in. rozszerzając regułę wydatkową.

– Rząd rzeczywiście za głosem ekonomistów, m.in. z Towarzystwa Ekonomistów Polskich, włącza do reguły państwowe fundusze celowe, to jest ruch w dobrym kierunku, zacieśniający. Ale tu rząd domyka jedną furtkę, a otwiera kilka dużych bram na omijanie reguły wydatkowej, omijanie finansów publicznych – ocenia wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Przykładowo dalej będzie rozdawał obligacje – zamiast dać dotację, która byłaby objęta regułą wydatkową – ale wchodzi to oczywiście w zadłużenie. Ten proceder na kilkadziesiąt miliardów złotych już jest stosowany. Rząd zaczął tworzyć fundusze zupełnie poza finansami publicznymi, czego przykładem jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 czy Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych.

Ekonomiści podkreślają, że „wypychając” część wydatków poza budżet państwa do funduszy celowych, rządzący zapewniają sobie możliwość stworzenia deficytu na poziomie bieżących potrzeb, a nie reguł dyscyplinujących wydatki państwa. Tymczasem zadłużenie rośnie w szybkim tempie (w ciągu I kwartału 2021 roku zwiększyło się o 1,6 pkt proc. w stosunku do PKB), a na koniec 2020 roku rozdźwięk między danymi rządu a Eurostatu sięgał już 9,5 p.p. (co wynika z różnic w metodologiach polskiej i unijnej – o ich rozliczenie także wnioskowali senatorowie).

Według wyliczeń ekonomisty FOR rozwiązaniem wprowadzanym w nowelizacji Rada Ministrów pod pozorem uszczelnienia – poprzez dodanie państwowych funduszy celowych – zapewnia sobie w innych obszarach margines nawet na 100 mld zł.

– Rząd wyjmuje z tego wiążącego limitu Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. To jest fundusz, który finansuje czeki Morawieckiego dla samorządów, a wiemy, że one były rozdawane według klucza politycznego, co Fundacja Batorego udowodniła w swoich kilku raportach – przypomina Sławomir Dudek. – I ten fundusz ma finansować Polski Ład. To nie są działania stricte związane z walką z COVID i wyłączenie spod wiążącego limitu tego funduszu czyni go raczej funduszem wyborczym. Pewnie będą wcześniejsze wybory albo nawet jeżeli nie, to widać, że rządzący budują sobie bufor na nieskrępowane wydatkowanie i realizowanie obietnic wyborczych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.