Newsy

Prezes Unilever: w Polsce nie ma kryzysu. Chcecie zobaczyć kryzys, jedźcie do Grecji lub Hiszpanii

2013-05-28  |  06:20
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1
    Mówi:Harm Goossens
    Funkcja:prezes Unilever w Europie Środkowej
  • MP4
  • Na polskim rynku nie ma kryzysu – uważa prezes Unilevera w Europie Środkowej. Firma cały czas notuje wzrosty sprzedaży w naszym kraju. Unilever dostrzega jednak to, że klienci mają do dyspozycji mniej pieniędzy i rozsądniej planują wydatki, co skłoniło firmę do dostosowania swojej oferty do zmieniającyh się warunków na rynku.

     – Polski rynek wciąż rośnie, tak jak inne rynki, na których jesteśmy. One się bardzo różnią. Notujemy wysokie wzrosty sprzedaży w produktach do pielęgnacji ciała, a mniejsze w pewnych produktach żywnościowych. Ale ogólnie rynki, na których funkcjonujemy w Polsce się rozwijają – zauważa w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Harm Goossens, prezes Unilevera w Europie Środkowej.

    Jak podkreśla, pracuje w Polsce od ośmiu miesięcy – wcześniej dużo czasu spędził w oddziałach firmy w Grecji, Hiszpanii i Portugalii. Porównując nasz kraj do swoich poprzednich rynków podkreśla, że w Polsce kryzysu nie ma. Przyznaje jednak, że sytuacja jest obecnie trudniejsza niż wcześniej.

     – Ludzie często pytają mnie o kryzys. Zawsze im odpowiadam, że jeśli chcą zobaczyć kryzys, to niech pojadą do Grecji czy do Hiszpanii. Według mnie tutaj nie ma kryzysu – mówi Goossens. – Rynek i przychody w przeszłości rosły znacznie szybciej, ale dziś w dalszym ciągu rosną. Oczywiście, ludzie mają mniej pieniędzy do wydania i zachowują się inaczej.

    Podkreśla, że konsumenci zachowują się rozsądniej i ostrożniej planują wydatki. Czasem oznacza to kupowanie mniejszych opakowań lub produktów z niższej kategorii cenowej. To duże wyzwanie dla firm takich jak Unilever. Goossens zaznacza, że spółka musi zapewnić klientom właściwe produkty w oczekiwanej przez klientów cenie.

    Według niego, Unilever dobrze radzi sobie ze spowolnieniem dzięki szerokiej ofercie.

     – Nasze produkty można kupić w małych sklepach i w dużych hipermarketach. Można kupić droższy szampon z górnej półki Toni&Guy albo Timotei, który jest znacznie tańszy. Można kupić Flora Pro-Activ lub można kupić Delmę. Ludzie mają do wyboru duże opakowania i małe opakowania, różne marki – wylicza Goossens.

    Prezes Unilevera w Europie Środkowej uważa, że polski rynek nadal będzie rósł. Przyznaje, że możemy obserwować jeszcze przez jakiś czas spowolnienie. W dłuższej perspektywie Goossens jest jednak optymistą. Nie podaje prognozy wyników Unilevera na ten rok, ale zaznacza, że firma z pewnością zanotuje wzrost.

    Firma Unilever jest jednym z największych producentów żywności, kosmetyków i środków czystości pod znanymi markami, takimi jak: Knorr, Lipton, Algida, Rama, Delma, Domestos, Cif, Rexona, Axe, Dove, Timotei, Signal. Unilever działa w Polsce od 1991 r. i na koniec 2012 r. zatrudniał ponad 3400 pracowników w całym kraju.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

    Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

    Handel

    Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

    Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć