Newsy

Robert Gwiazdowski: Za 30 lat system emerytalny się rozpadnie. Jedynym rozwiązaniem jest emerytura obywatelska

2021-06-18  |  06:20
Mówi:dr hab. Robert Gwiazdowski
Funkcja:profesor Uczelni Łazarskiego, szef Rady Programowej Warsaw Enterprise Institute
  • MP4
  • Eksperci alarmują, że przy obecnym stanie demografii za kilkadziesiąt lat polski system emerytalny się załamie. Już teraz rokrocznie Fundusz Ubezpieczeń Społecznych dotowany jest z budżetu, a średnie świadczenie jest niskie, a wraz z upływem lat ma maleć. Szacunki mówią o tym, że stopa zastąpienia, czyli relacja emerytury do ostatniej pensji, zamiast ponad 50 proc. dziś spadnie do 30 proc. – Jedynym rozwiązaniem jest emerytura obywatelska, równa dla wszystkich – mówi dr hab. Robert Gwiazdowski. Rząd w Polskim Ładzie przedstawił rozwiązania kierowane do emerytów, ale według ekspertów są one korzystne tylko dla odbiorców najniższych świadczeń.

    Ze wstępnych zapowiedzi wynika, że rząd chce zmienić zasady odliczania składki zdrowotnej od emerytur i podnieść kwotę wolną od podatku. Eksperci oceniają, że będą to rozwiązania korzystne dla emerytów z najniższymi świadczeniami. Stracić mogą jednak ci, którzy otrzymują z ZUS-u wyższe kwoty.

    – Propozycje w Nowym Ładzie są na razie hasłami. Generalnie rzecz biorąc, hasło „będzie lepiej” jest bardzo dobrym hasłem, sam chciałbym, żeby tak było, ale będzie można to ocenić, jak przeczytamy szczegóły – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr hab. Robert Gwiazdowski, profesor Uczelni Łazarskiego, szef Rady Programowej Warsaw Enterprise Institute.

    Kurczy się wysokość emerytur w relacji do średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Jeszcze w 2015 roku emeryt otrzymywał średnio 63,7 proc. przeciętnej płacy, cztery lata później już tylko 56,4 proc. W 2019 roku (ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego) średnie świadczenie emerytalne wyniosło 2421 złotych brutto.

    Z dzisiejszych wyliczeń wychodzi, że stopa zastąpienia będzie wynosiła około 30 proc. Stopa zastąpienia to różnica między wynagrodzeniem, gdy się pracuje, a emeryturą, którą się otrzymuje. To proszę sobie wyobrazić, że dzisiaj mamy wynagrodzenie 3 tys. zł brutto – mówi szef Rady Programowej Warsaw Enterprise Institute. – Zapowiedź takiej niskiej emerytury to jednocześnie szansa na skłonienie ludzi do tego, żeby mieli więcej dzieci, które będą pracowały na ich emerytury w przyszłości. A jeżeli nawet nie na emerytury, to przynajmniej na pomoc bezpośrednią, jak to było w XIX wieku, kiedy dzieci opiekowały się rodzicami.

    Niskie świadczenia to m.in. skutek inflacji i wzrostu wynagrodzeń, ale głównym czynnikiem powodującym coraz większą niewydolność sytemu emerytalnego jest demografia.

    – To jest rzeczywiście olbrzymi problem, bo dzietność kobiet jest na bardzo niskim poziomie, dalekim od granicy zastępowalności pokoleń. Dzisiaj my tego nie dostrzegamy, ale dostrzeżemy za 30 lat, kiedy dzieci, które się dzisiaj rodzą, będą musiały utrzymywać, pracując, tych pracujących dzisiaj, którzy za 30 lat będą na emeryturach. Różnica będzie tak duża, że niestety ten system się rozleci – przestrzega Robert Gwiazdowski.

    Zgodnie z prognozą demograficzną GUS do 2050 roku znacznie zmniejszy się liczba dzieci i osób w wieku produkcyjnym, zaś zwiększy się liczba i udział w społeczeństwie osób starszych. W stosunku do 2013 roku ubytek dzieci w wieku 0–14 lat szacowany jest na 1,65 mln, co stanowi 71,4 proc. ich liczby w bazowym roku prognozy (w miastach – 68,4 proc. oraz 75,2 proc. na wsi). Liczba osób w wieku produkcyjnym (15–64 lata) zmniejszy się do 2050 roku o 8,3 mln; w miastach będzie to 61,5 proc. stanu z 2013 roku, a na wsi 81,2 proc. Z kolei odsetek osób starszych zwiększy się o kilkanaście punktów procentowych i w miastach w 2050 roku będą oni stanowili prawie 35 proc. mieszkańców, a na obszarach wiejskich – ok. 30 proc.

    Mimo programu 500+ w 2020 roku liczba narodzin była najniższa od II wojny światowej w stosunku do liczby zgonów. Po wzroście narodzin w latach 2016–2017 ponownie nastąpił regres: wygląda na to, że transfery socjalne skłoniły Polaków do przyspieszenia decyzji o kolejnym dziecku, ale nie o zwiększeniu liczby potomstwa. A liczby są nieubłagane: żyjemy coraz dłużej, dzieci rodzi się coraz mniej, a wiek emerytalny, obniżony po nastaniu rządów PiS, wciąż jest niski. W tej sytuacji nawet zasilanie FUS-u z budżetu państwa przestanie być w końcu możliwe, co skaże wielu obywateli na wegetację.

    Od lat twierdzę, że jedynym rozwiązaniem jest wprowadzenie emerytury obywatelskiej, bo współczesne państwo nie może starych ludzi, którzy pracowali albo nawet nie pracowali, ale nie mają środków do życia, zostawić samych sobie – podkreśla Robert Gwiazdowski.

    Postulowane przez eksperta od wielu lat rozwiązanie zakłada, że wszyscy emeryci będą otrzymywać równe świadczenia z podatków powszechnych, a nie ze składek proporcjonalnych do dochodów. 

    – Emerytura obywatelska równa dla wszystkich tych, którzy będą mieli emerytury w przyszłości, będzie niską emeryturą. Ale i tak za te 30 lat 3/4 przyszłych emerytów będzie uzyskiwało emeryturę minimalną, bo nie odłożą na większą – mówi  szef Rady Programowej Warsaw Enterprise Institute.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Rolnictwo

    Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

    Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

    Prawo

    Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

    Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

    Ochrona środowiska

    Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

    Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.