Newsy

W Polsce działa 100 przestrzeni coworkingowych. Ich liczba będzie rosła wraz ze zmianą modelu pracy na bardziej mobilny

2016-06-01  |  06:30
Mówi:Oskar Cięciel
Firma:Coworkingness, inicjator akcji Dni Otwarte Polskiego Coworkingu „Let’s cowork”
  • MP4
  • Coworking cieszy się coraz większą popularnością. Na świecie liczba udostępnianych wielu osobom i firmom przestrzeni biurowych wzrosła dwukrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat. W Polsce jest ich już ok. 100. – Istotą coworkingu nie są stanowiska pracy, ale społeczność i interakcje, jakie zachodzą między ludźmi – przekonuje Oskar Cięciel, inicjator akcji „Let’s cowork”. Jak podkreśla, coworking będzie się rozwijał wraz ze wzrostem liczby freelancerów i start-upów.

    – Coworking to przestrzeń do pracy wykorzystywana przede wszystkim przez freelancerów, start-upy i mikroprzedsiębiorców. To alternatywa dla pracy z domu lub z kawiarni. Szacuje się, że biur coworkingowych jest obecnie ok. 8 tys., prognozy wzrostu są bardzo optymistyczne. Do końca 2016 roku może być ich nawet 10 tys., pięć lat temu było ich tysiąc – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Oskar Cięciel z Coworkingness, inicjator akcji Dni Otwarte Polskiego Coworkingu „Let’s cowork”.

    Biuro coworkingowe oferuje wynajem pojedynczych biurek lub mikrobiur w zależności od potrzeb. W Polsce coworking jest wciąż mało popularny, choć liczba biur powoli rośnie. Obecnie jest ich ok. 100, jednak wiedza na ten temat i korzyści z tym związanych wciąż jest niewielka. Duża część freelancerów wciąż jeszcze pracuje z domu lub z kawiarni.

    – Podstawową różnicą pomiędzy shared office a coworkingiem jest społeczność. To ludzie są najważniejsi, a nie stanowiska pracy, choć oczywiście w biurach coworkingowych znajdziemy dobry internet, ekspres do kawy czy przystosowane do pracy stanowiska. Natomiast istotą są interakcje, które zachodzą między ludźmi – przekonuje Cięciel.

    Dane z Global Coworking Survey 2015 wskazują, że dla 70 proc. osób, które pracują w przestrzeniach coworkingowych, tzw. small talks są istotą takich miejsc, dla ponad 60 proc. ważne jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem zawodowym. Połowa ankietowanych liczy na to, że w ten sposób zdobędzie nowe kontakty zawodowe.

    – To, jak będzie rozwijał się trend coworkingowy w Polsce, zależy od tego, jak bardzo będzie się zmieniał model pracy. Na świecie i w Polsce obserwujemy przechodzenie na nielimitowany czas pracy. Ludzie coraz częściej nawiązują współpracę na zasadzie projektowej z organizacjami, coraz mniej czasu spędzają w jednej organizacji, zwłaszcza programiści, dla których kryterium jest to, czy projekt jest ciekawy, a nie jakie jest wynagrodzenie – tłumaczy inicjator „Let’s cowork”.

    Polacy coraz częściej decydują się na pracę na własną rękę. Z raportu „Polskie Start-upy Raport 2015” wynika, że obecnie w naszym kraju działa ponad 2,4 tys. start-upów. Przybywa też freelancerów. Z danych rejestru REGON wynika, że już blisko 3 mln osób prowadzi w Polsce jednoosobową działalność gospodarczą. Im więcej osób pracujących na własny rachunek, tym lepsze perspektywy czekają coworking.

    – Można wyróżnić dwa podstawowe modele coworkingowe. Jeden jest w pewnym sensie wtórny do organizacji zajmujących się start-upami. Inne nastawiają się na specjalistów, freelancerów, którzy nie zawsze są obecni na scenie start-upowej, ale są wysoko wykwalifikowanymi specjalistami – mówi Oskar Cięciel.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Konsument

    Polityka

    Europa będzie się zbroić. Musi być gotowa na atak Rosji na kraj NATO w ciągu kilku najbliższych lat

    Wybuch wojny w Ukrainie i obecna sytuacja geopolityczna oznaczają dla UE konieczność podnoszenia swojego bezpieczeństwa. Zwłaszcza że atak Rosji na kraj unijny nie jest niemożliwy. Oceny NATO, Niemiec, Polski, Danii i państw bałtyckich wskazują, że Rosja jest gotowa do ataku w ciągu od trzech do dziesięciu lat. – Priorytetem Europy powinno być dalsze wspieranie Ukrainy – przekonuje europoseł Dariusz Joński.

    Handel

    Kaucja na butelki i puszki już od października tego roku. Eksperci ostrzegają: to może podnieść koszty gospodarki odpadami

    Polska przygotowuje się do jednej z największych zmian w systemie gospodarowania odpadami – od 1 października br. zacznie obowiązywać system kaucyjny. Wprowadzenie kaucji na butelki PET, puszki aluminiowe i szklane butelki wielorazowe ma na celu zwiększenie poziomu recyklingu i ograniczenie ilości odpadów w środowisku. Jednak, jak wskazują eksperci, nowe przepisy mogą się wiązać z wieloma wyzwaniami, w tym z wysokimi kosztami wdrożenia oraz możliwymi konsekwencjami dla konsumentów i samorządów.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.