Newsy

H. Bochniarz: Nie ma możliwości, aby spowolnienie nas ominęło

2012-08-03  |  06:47
Mówi:Henryka Bochniarz
Funkcja:prezydent
Firma:PKPP Lewiatan
  • MP4

    Produkcja przemysłowa na najniższym poziomie od marca, wciąż wysoka inflacja i słaba sprzedaż detaliczna. Przedsiębiorstwa i konsumenci chcą przeczekać trudny okres na rynku, wstrzymując się z podejmowaniem decyzji, które mogą mieć przełożenie na stan ich finansów  twierdzi prezydent PKPP Lewiatan. Badania CBOS-u wskazują, że z miesiąca na miesiąc pogarsza się ocena sytuacji gospodarczej w kraju.

    Już teraz więcej badanych twierdzi, że sytuacja gospodarcza w kraju jest zła. 35 proc. ocenia ją źle, 23 proc. dobrze, a 36 proc. przeciętnie. Na negatywne nastroje wpływają również niepokojące informacje z Zachodniej Europy, gdzie otwarcie ekonomiści mówią o recesji.

    To wszystko ma wpływ na spowolnienie polskiej gospodarki, co widać np. w danych dotyczących produkcji przemysłowej za czerwiec. Wzrost o 1,2 proc. w ujęciu rocznym to najgorszy wynik od marca.

      Możemy mówić, że jesteśmy zieloną wyspą, ale od tego czerwonego lądu naokoło nie odgradza nas nawet kanał La Manche, tylko jesteśmy z tymi krajami związani i nie ma takiej możliwości, żeby nas to ominęło. Ani z punktu widzenia wpływu na realną gospodarkę, czyli np. zmniejszenia możliwości eksportu z Polski, ani też z punktu widzenia psychologicznego, bo ludzie są bombardowani na okrągło wiadomościami, że z Grecją nie wiadomo, z Włochami nie wiadomo, z Hiszpanią i Portugalią też  mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan.

    Analitycy zwracają uwagę, że kłopoty polskiej gospodarki mogą mieć dwa fundamenty. Jedną z przyczyn jest wyhamowanie inwestycji po zakończeniu Euro 2012. Po drugie nastroje społeczne zachęcają raczej do ograniczenia konsumpcji niż wydawania pieniędzy. Niepokojący jest również wzrost inflacji, który nie pozwala nam odczuć, że zarabiamy lepiej (inflacja w czerwcu w stosunku rocznym to 4,3 proc.).

      Myślę, że słusznie, i przedsiębiorcy, i konsumenci przyjmują taką postawę: poczekajmy, nie inwestujmy, nie zatrudniajmy, bo nie wiadomo, w którym to kierunku się rozwinie. Problem cały polega na tym, że większość rzeczy, które mogłyby ten trend negatywny zahamować, nie zależy od nas. Nie jesteśmy w strefie euro, nie jesteśmy tak wielką gospodarką, żeby w sposób znaczący wpływać na to, co się będzie w Europie działo. Więc siedzimy i przyglądamy się temu  tłumaczy Bochniarz.

    Zdaniem prezydent PKPP Lewiatan, politycy mogliby pomóc gospodarce przez deregulację prawa i obciążeń podatkowych utrudniających dziś prowadzenie biznesu.

      Jeżeli jest szansa na to, że możemy powiększyć wzrost dochodu narodowego o 1 proc., chociażby przez to, że zdejmiemy sporą część tych wszystkich kamieni, które wiszą na szyi przedsiębiorcom, zwłaszcza małym, to to jest nasz sposób na to, by uciekać od tego kryzysu  przekonuje Henryka Bochniarz.

    Jednak prognozy dotyczące najbliższej przyszłości  również 2013 roku  nie są najlepsze. Część analityków twierdzi, że PKB w Polsce spadnie do poziomu poniżej 2 proc. Może to zaowocować kłopotami wielu firm oraz zastojem na rynku pracy. Ekonomiści przestrzegają jednak przed wpadaniem w panikę.

      Konsumenci przestaną wydawać pieniądze, przedsiębiorcy nie będą nikogo zatrudniać, nikt nie będzie miał powodów do działalności, bo 2013 rok może być jakimś kataklizmem i mamy wtedy nieszczęście gotowe. Uważam, że trzeba podchodzić z ogromną ostrożnością do tego, co się w tej chwili dzieje. Ale Polska jest jeszcze młodym i chłonnym rynkiem. Więc może nie czeka nas 10-procentowy wzrost, ale na to, żeby był 3 proc. jesteśmy w stanie zapracować i trzeba to robić  twierdzi prezydent PKPP Lewiatan.

    W walce z kryzysem finansów strefy euro kolejne kroki podejmowane są w Berlinie, Paryżu czy Brukseli. Te działania mają też wpływ na przyszłość całej Unii Europejskiej. Ale zdaniem komentatorów  przynoszą mizerne skutki. 

      Mamy wiele propozycji, które inne państwa UE spokojnie mogłyby wdrożyć u siebie. Tak, jak odkryły, że można wprowadzić limit na zadłużenie w stosunku do dochodu. Okazało się, że myśmy to wpisali do Konstytucji w 1997 roku. Myślę, że z jednej strony trzeba włączyć się w tę debatę na temat przyszłości UE, a z drugiej robić to, co się da, by ułatwić przedsiębiorcom rozwój swojej działalności  mówi prezydent PKPP Lewiatan.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Handel

    Mercosur to tylko wierzchołek góry lodowej. UE ma ponad 40 umów handlowych, które mogą destabilizować rynek rolny

    Umowa handlowa między UE a krajami Mercosur może znacząco zaburzyć konkurencję na rynku rolnym i osłabić pozycję unijnych, w tym polskich, producentów – ostrzegają rolnicy i producenci żywności. Umowie sprzeciwia się część krajów unijnych, które domagają się klauzuli ochronnych oraz limitów importowych. – Problemem jest jednak nie tylko ta konkretna umowa. Chodzi o cały system wolnego handlu, który się kumuluje z dziesiątek innych porozumień – podkreśla Andrzej Gantner, wiceprezes Polskiej Federacji Producentów Żywności.

    Firma

    Dzięki zdalnej weryfikacji tożsamości z wykorzystaniem AI firmy zminimalizowały liczbę oszustw. Rozwiązania wykorzystuje głównie sektor finansowy

    Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że w 2024 roku 5,9 proc. polskich firm korzystało z rozwiązań z zakresu sztucznej inteligencji. W 2023 roku był to odsetek na poziomie 3,67 proc. Wciąż jednak jest to wynik poniżej średniej unijnej, która wyniosła 13,48 proc. Jednym z obszarów, który cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców, jest weryfikacja tożsamości przez AI, zwłaszcza w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy turystyka. Jej zastosowanie ma na celu głównie przeciwdziałać oszustwom i spełniać wymogi regulacyjne.

    Prawo

    Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej

    Były prezes Orlenu ostrzega przed zmianami w ustawie o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego. Jego zdaniem przygotowana przez rząd nowelizacja tzw. ustawy magazynowej i ujednolicanie unijnej polityki energetycznej to zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. W jego opinii tylko silna spółka narodowa, własne wydobycie, krajowe magazyny i zbilansowany miks energetyczny zapewnią Polsce bezpieczeństwo i konkurencyjność.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.