Mówi: | Jean Anthoine |
Funkcja: | Prezes Carrefour Polska |
Carrefour: najlepiej kryzysowi opierają się sklepy osiedlowe. Gorzej mają się hipermarkety
Mimo nie najlepszej koniunktury na rynku, Carrefour nie może mówić o spadku sprzedaży. Spowolnienie odczuwają największe hipermarkety, ale za to z kryzysem dobrze sobie radzą małe osiedlowe sklepy, typu convenience. Dlatego sieć zamierza rozwijać się właśnie w tę stronę. Jednym z atutów, które mają przyciągnąć do sklepów nowych klientów, ma być szersza niż do tej pory oferta produktów regionalnych.
– Odczuliśmy pewne spowolnienie koniunktury. To jest przede wszystkim wynik niepewności ze strony konsumentów – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jean Anthoine, prezes Carrefour Polska. – Polski konsument jest zaniepokojony sytuacją w kraju.
Jednak w przypadku Carrefoura nie można mówić o spadku sprzedaży. Jak podkreśla Jean Anthoine, to dzięki zróżnicowaniu formatów handlowych.
– Mamy takie formaty, które odnotowują pewne spowolnienie, mamy za to inne, które się rozwijają i w których sprzedaż rośnie – podkreśla prezes Carrefour Polska. – Kilka lat temu dokonaliśmy świetnego wyboru, jakim było pójście w kierunku rozwijania sieci sklepów osiedlowych. Akurat ten segment najlepiej opiera się kryzysowi, a wręcz rozwija się w tych trudnych czasach w przeciwieństwie do innego segmentu, do hipermarketów, które jako pierwsze odczuły spadek koniunktury.
W ubiegłym roku francuska sieć uruchomiła 170 sklepów franczyzowych. Według planów na ten rok powstanie od 200 do 250 kolejnych placówek, także w sektorze convenience, czyli sklepów osiedlowych. Niektóre będą oznaczone logiem „Globi”. Marki, do której Carrefour wraca po pięciu latach przerwy.
– Naszym celem w 2013 roku będzie zwiększenie liczby odwiedzających nas klientów do jednego miliona dziennie – przekonuje Jean Anthoine. – Dzięki temu nasza firma jest obecna właściwie na całym terytorium Polski i dzięki temu cel obrany na 2013 rok jest realny.
Czas na produkty regionalne
W planach Carrefoura jest poszerzanie oferty produktów regionalnych. Ma to być jedna z recept na sukces na trudnym dzisiaj rynku.
– Wiemy, że konsument w czasach kryzysowych wraca do korzeni, do tradycji, do produktów regionalnych, które zna, które lubi – tłumaczy zamiary firmy jej szef na Polskę, Jean Anthoine. – Chcemy tych produktów wprowadzić jeszcze więcej do naszych sklepów.
Niewykluczone też, że produkty z Polski jeszcze w większym niż do tej pory stopniu gościć będą na sklepowych półkach za granicą.
– Zdarza się, że w pewnych krajach filie naszej sieci organizują akcje promujące produkty z konkretnego kraju i w tych przypadkach pomagamy, eksportując szereg produktów polskich – mówi Jean Anthoine.
Tym bardziej, że cieszą się one coraz lepszą renomą, coraz bardziej ceniona jest ich jakość.
– Jeśli chodzi o eksport produktów polskich producentów za granicę, to takim flagowym przykładem są jabłka. Polska jest chyba największym w tej chwili sadem w Europie. Produkty, które my sprzedajemy, np. sok jabłkowy, który sprzedajemy w Hiszpanii czy we Francji jest to w dużej mierze sok wyprodukowany z polskich jabłek – mówi prezes Carrefour Polska.
Czytaj także
- 2024-04-18: Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-02-06: Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe coraz bardziej zainteresowane inwestycjami we własne źródła OZE. Nowe przepisy pozwalają im na tym zarabiać
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
- 2024-01-22: Sektor powierzchni handlowych zdominowany przez małe obiekty. Do 2026 roku nie otworzy się żadna nowa, duża galeria
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.