Newsy

Polskie bakalie dobrze sprzedają się w RPA. Ceny niektórych surowców są w tym roku nawet trzykrotnie wyższe

2015-05-07  |  06:35

Rosnąca konsumpcja bakalii, niekorzystne warunki pogodowe w Kalifornii i Turcji oraz silny dolar spowodowały, że znacznie podrożały migdały, orzechy włoskie i laskowe – mówi prezes Bakallandu. To może oznaczać dla konsumentów podwyżki cen, które i tak nie zrekompensują spadającej marży i większych kosztów pozyskiwania surowców. Polski producent bakalii ma jednak ambitne plany związane z eksportem, m.in. do Afryki.

Eksport dla nas jest bardzo ważnym kanałem sprzedaży – deklaruje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marek Moczulski, prezes zarządu firmy Bakalland. – Dzięki temu, że jesteśmy tak aktywni, rozwijamy się na nowych rynkach. Jednym z nich jest Afryka. W RPA osiągnęliśmy już bardzo duży sukces z naszymi batonami BA!

Sprzedaż zagraniczna żywności jest podstawą sukcesu krajowego eksportu. W ciągu ostatniej dekady krajowi producenci i firmy przetwórcze trzykrotnie zwiększyły przychody z handlu zagranicznego. Według resortu rolnictwa w 2006 roku wartość eksportu tego sektora wynosiła 8,6 mld dol. W ubiegłym roku – przeszło 20 mld.

Bakalland chce zdobywać kolejne rynki. Duży potencjał widzi zarówno w Afryce, jak i w Azji oraz krajach arabskich.  

– Jako Bakalland jesteśmy dużym importerem suszonych owoców i orzechów czy różnego rodzaju mieszanek. Na rynku, niestety, w ostatnich latach obserwujemy bardzo silną tendencję do wzrostu cen surowców, szczególnie migdałów oraz orzechów włoskich i laskowych – mówi Moczulski.

Z jednej strony przyczynia się do tego rosnący popyt – na wielu rynkach coraz więcej uwagi zwraca się na zdrowy tryb życia, w którego utrzymaniu pomaga spożycie bakalii. Z drugiej strony coraz wyraźniejsze są niedobory poszczególnych surowców – rynek musiał się mierzyć ze skutkami suszy w Kalifornii oraz niespotykanymi o tej porze roku przymrozkami w Turcji. Na to wszystko nałożyło się osłabienie złotego, który w tym roku stracił zarówno w stosunku do dolara, jak i do euro.

W rezultacie ceny wielu surowców w naszych kategoriach są obecnie nawet dwa, trzy razy wyższe niż w zeszłym roku o tej samej porze roku – zauważa Marek Moczulski. – To ogromne wyzwanie dla producentów bakalii w Polsce.

Jak podkreśla, nadal wysokie jest ryzyko dalszego wzrostu cen.

Jako producenci czy sprzedawcy bakalii nie możemy całości tych podwyżek wziąć na siebie – tłumaczy Moczulski. – Ale jednocześnie dla wielu z nas marża na pewno będzie miała tendencję spadającą, mimo że podwyżki są nieuniknione.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

Ochrona środowiska

Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

Transport

Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.