Newsy

Rośnie świadomość polskich konsumentów. Są gotowi płacić drożej za ekologiczną, certyfikowaną żywność

2015-01-15  |  06:00

Połowa konsumentów w Polsce ufa markom z rynkowym certyfikatem bardziej niż tym bez oznaczenia – wynika z badania organizacji Marine Stewardship Council. Dotyczy to również produktów rybnych. Choć wprawdzie cena jest wciąż najważniejszym kryterium przy ich wyborze, to coraz więcej konsumentów przyznaje, że są gotowi zapłacić więcej za ryby oznaczone certyfikatem.

W naszych badaniach ponad 60 proc. Niemców zadeklarowało, że rozpoznaje nasze logo, a większość sieci sprzedażowych podkreśla, że ma 100 proc. produktów certyfikowanych. Również polscy konsumenci zadeklarowali, że są gotowi zapłacić więcej za logo, które daje im gwarancję, że ten produkt pochodzi ze zrównoważonych połowów [39 proc. badanych – red.] – mówi agencji informacyjnej Newseria Anna Dębicka, project manager Poland z Marine Stewardship Council, organizacji opracowującej standardy w zakresie zrównoważonego rybołówstwa.

Jak przyznaje, produkty oznaczone certyfikatem rzeczywiście mogą, ale nie muszą być droższe.

Nie ma to bezpośredniego przełożenia – zaznacza Dębicka. – Nasze badania jednak pokazują, że np. na rynku angielskim biała ryba jest sprzedawana średnio 10-14 proc. drożej. Bardzo często marki luksusowe, które są z reguły droższe, prędzej sięgają po certyfikaty, więc jest to nieznaczna różnica cenowa, która jednak nie jest aż tak duża jak przy innych, ekologicznych produktach.

Blisko 90 proc. konsumentów kieruje się przy wyborze ceną, jednak coraz ważniejsze są rozpoznawalność marki (75 proc. wskazań) i pochodzenie produktów ze zrównoważonych źródeł (58 proc.).

Globalne badanie wykazało, że blisko połowa respondentów ufa markom z certyfikatem bardziej niż tym nieoznakowanym. W Polsce wskaźnik ten wynosi 51 proc. Niezależne certyfikaty i ekoznaki konsumenci wskazują jako najbardziej wiarygodne zaraz po rekomendacjach rodziny i przyjaciół.

Jak podkreśla Dębicka, zmieniające się wybory konsumenckie są o tyle ważne, że 90 proc. stad ryb na świecie jest zagrożonych przełowieniem, czyli nadmierną eksploatacją łowisk.

Żywe zasoby mórz i owoce morza stanowią podstawowe źródło białka dla blisko połowy ludności na świecie. Jest to drugi największy problem po zmianach klimatu, którym w tej chwili żyje świat i z którym musimy sobie poradzić – mówi ekspertka MSC.

Dlatego MSC chce namawiać Polaków do kupowania ryb (z mórz, oceanów i śródlądowych) i owoców morza ze zrównoważonych łowisk. Rolą organizacji jest też zapewnienie jak największej liczby tego typu produktów na rynku. W tym celu edukuje przedsiębiorstwa rybackie i przetwórców oraz wydaje im certyfikaty, które potwierdzają, że oferowane przez nich ryby były łowione w sposób niezagrażający środowisku.

MSC stworzyło standardy, które pozwalają certyfikować łowiska, żeby przedsiębiorstwa łowiły w sposób zrównoważony, czyli nie łowiły więcej, niż muszą, i żeby dany gatunek ryb mógł się rozradzać, by być dla nas i przyszłych pokoleń – mówi Dębicka. – Mamy przetwórców, cały łańcuch dostaw, przez które ryba przechodzi, zanim trafia na talerze. Każdy z tych przetwórców musi zapewnić pełną identyfikowalność, że ten surowiec, który został połowiony w sposób zrównoważony, dotarł do niego jako zrównoważony produkt. I na samym końcu są sieci handlowe i konsument.

Certyfikat i logo MSC cieszą się dużą rozpoznawalnością np. na rynku niemieckim. W pierwszej kolejności certyfikaty mają być przyznawane w rybołówstwie dorszowym, śledzi i szprotów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

Fundusze unijne

Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.